Cenny zabytek zagrożony. Ściany zaczynają pękać
Kraków przepełniony jest zabytkami, które przyjeżdżają oglądać turyści nie tylko z Polski, ale z różnych krajów świata. Ściany jednego z nich zaczynają pękać. Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa deklaruje dalszą pomoc w ratowaniu synagogi.
Synagoga Izaaka, bo o niej mowa, to największa bożnica na krakowskim Kazimierzu. Zakłada się, że powstała według projektu królewskiego architekta Giovanniego Trevano. Jej budowę ukończono w 1644 r. Część, unikatowego w skali europejskiej, zespołu żydowskich budynków sakralnych znajduje się na obszarze wpisanym na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Krakowski zabytek wymaga naprawy
Z Krakowa płyną niepokojące wieści dotyczące Synagogi Izaaka. Już w 2018 r. na sklepieniu nad salą modlitewną sakralnej budowli pojawiły się rysy. Jak informuje SKOZK w swoich mediach społecznościowych, przeprowadzono wówczas badania, w tym odkrywki ukazujące sporą szerokość i duże rozgałęzienie pęknięć. "Wykonana na zamówienie Gminy Wyznaniowej Żydowskiej ekspertyza ujawniła nadmierną deformację powierzchni sklepienia" - napisali w komunikacie.
W ubiegłym roku, przy wsparciu SKOZK i po uzyskaniu dodatkowych opinii rzeczoznawców, opracowano projekt techniczny zabezpieczenia sklepienia. "Zgodnie ze stanowiskiem władz konserwatorskich wybrano ostatecznie metodę gwarantującą jak najmniejsze ingerencje w piękne, stiukowe dekoracje sklepienia. Będzie to możliwe dzięki taśmom z włókien węglowych, które zepną sklepienie od strony jego górnej powierzchni (czyli od strony strychu)" - wytłumaczył SKOZK.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miasto idealne na city break. Przyciąga o każdej porze roku
SKOZK oferuje pomoc
SKOZK deklaruje dalszą pomoc synagodze. - W 2023 roku wsparliśmy kwotą 80 tys. zł sporządzenie dokumentacji zabezpieczenia. Jest teraz u konserwatora zabytków. Gmina Żydowska zamierza złożyć wniosek o dalsze dofinansowanie ratowania synagogi po uzyskaniu pozwoleń. To naprawdę jedna z poważniejszych awarii w zabytku tej klasy w Krakowie w ostatnich dziesięcioleciach. Obejmuje całe sklepienie nad nawą - podkreśla Maciej Wilamowski, dyrektor biura SKOZK, cytowany przez "Gazetę Krakowską". Wilamowski podkreśla również, że dalsze prace naprawcze z pewnością będą kosztowne.
Źródło: SKOZK