Ceny w Albanii - ile kosztują wakacje w tym kraju?

Ten piękny bałkański kraj, położony nad Adriatykiem i Morzem Jońskim, to idealny kierunek podróży dla tych, którzy nie lubią tłumów turystów i modnych, obleganych miejsc. Klimat jest tu rewelacyjny - w roku jest około 290 słonecznych dni. Kraj zamieszkały przez gościnnych i otwartych ludzi zachwyca wspaniałymi plażami, górami i jeziorami. Albania słynie także z zabytków, z których najbardziej znany - wykopaliska starożytnego miasta Butrinti - jest wpisany na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO.

Obraz
Źródło zdjęć: © Aleksandar Todorovic - Shutterstock

/ 9Wczasy w Albanii - ile trzeba na nie wydać?

Obraz
© Aleksandar Todorovic - Shutterstock

Walutą obowiązującą w Albanii jest lek (1 zł to równowartość około 33,2 leków). Niełatwo kupić ją w Polsce, dlatego w podróż najlepiej zabrać ze sobą euro. W wielu miejscach przyda się gotówka. Wizy do Albanii nie są potrzebne. Nie istnieją żadne ograniczenia w ubiorze z wyjątkiem obiektów sakralnych. Przeczytaj artykuł na co jeszcze uważać będąc w Albanii.Albania leży w tej samej strefie czasowej co Polska. Napięcie elektryczne w gniazdkach jest takie samo jak u nas.

/ 9Podróż do Albanii - samochodem, samolotem czy autokarem?

Obraz
© materiały prasowe

Podróż do Albanii *na własną rękę jest niestety dość skomplikowana. Można tam dotrzeć *samolotem, jednak nie bezpośrednio. Ceny biletów z przesiadkami (np. w Wiedniu lub w Bukareszcie) rozpoczynają się od 600 zł w jedną stronę i zależą m.in. od tego, z jakim wyprzedzeniem planujemy podróż. Jazda autokarem może trwać nawet kilkadziesiąt godzin. Bilet w obie strony kosztuje 550 zł (wyjazd z Bielska-Białej) lub 690 zł (z Warszawy). Nie ma bezpośredniego połączenia kolejowego z Albanią. Pociągiem można dojechać do Skopje (Macedonia), a stamtąd autobusem dostać się do Tirany. Podróż *samochodem *zajmuje ponad dwadzieścia godzin, ma jednak swoje zalety - można zatrzymać się po drodze na nocleg, wziąć dużo bagażu i swobodnie zwiedzać kraj. Długość podróży rekompensują piękne widoki. Turysta wjeżdżający do *Albanii *samochodem na okres nie przekraczający 60 dni jest zwolniony z opłaty wjazdowej, jedynie przy wyjeździe uiszcza opłatę w wysokości 1 euro za 1 dzień.

/ 9Ceny paliw w Albanii

Obraz
© materiały prasowe

Ceny paliwa najkorzystniejsze są w Macedonii *(4,82 zł benzyna, 3,73 zł diesel) i tam najlepiej napełnić bak. Trasa z Polski wiedzie przez *Słowację i Węgry, a dalej przez Serbię, Bośnię i Hercegowinę *lub *Chorwację oraz Czarnogórę. Najkrótsza droga prowadzi przez Bośnię i Hercegowinę, jednak nie warto jej wybierać ze względu na zły stan dróg w tym kraju. Najdroższa (opłaty za autostrady) i najszybsza jest trasa przez Serbię.

/ 9Ceny noclegów w Albanii

Obraz
© materiały prasowe

Cena za nocleg w hotelu w Tiranie waha się w granicach 160-500 zł za pokój. Wybierając standard hotelu, należy kierować się gwiazdkami - odpowiadają standardom europejskim. Tańsze są pensjonaty na wybrzeżu - tam za pokój nie powinniśmy zapłacić więcej niż 200 zł. Wielu turystów korzysta z gościnności mieszkańców i nocuje w ich prywatnych mieszkaniach za bardzo niską opłatą. Kempingów nie ma zbyt dużo, są jednak dobrze oznaczone i łatwo do nich trafić. Ceny za pobyt 4-osobowej rodziny z samochodem i dużym namiotem na polu kempingowym wahają się od 38-80 zł za noc.

/ 9Ceny żywności w Albanii

Obraz
© materiały prasowe

Ceny żywności w Albanii są porównywalne z polskimi lub nawet niższe. Dotyczy to zwłaszcza owoców, warzyw, ryb i owoców morza. Najtańszą opcją jest kupowanie na lokalnych targowiskach świeżych produktów i przyrządzanie ich na własną rękę, jeśli mamy taką możliwość. Prosta i zdrowa kuchnia albańska łączy w sobie wpływy tureckie i śródziemnomorskie. Jej podstawa to oliwa, mięso i mleko owiec i kóz oraz warzywa - bakłażany, pomidory, sałaty, cukinia, papryka, cebula. Warto spróbować lokalnych specjałów, np. twardego żółtego sera kackavall czy wilgotnych, słono-kwaśnych serów owczych i kozich typu feta. Na wybrzeżu często jada się ryby i owoce morza (małże, krewetki, kalmary). Najbardziej popularny albański deser to baklawa, czyli ciasto przypominające francuskie, nasączone słodkim syropem i przekładane bakaliami. W upalny dzień równie dobrym deserem są owoce, od których uginają się miejscowe targowiska - soczyste arbuzy, dojrzałe brzoskwinie i winogrona czy słodkie figi.

/ 9Napoje w Albanii

Obraz
© materiały prasowe

Najpopularniejszym napojem bezalkoholowym w Albanii *jest kawa - małe, czarne espresso pija się tu od świtu do wieczora. Często podawana jest do niej woda. Kawę z mlekiem piją głównie turyści. Albańczycy chętnie piją bozę - gęsty, słodko-kwaśny napój bezalkoholowy z kukurydzy i pszenicy oraz dhalle - lekko rozwodniony, słonawy jogurt znakomicie gaszący pragnienie. Bardzo popularnym trunkiem w Albanii jest *rakija - wódka ze słodkich winogron, podawana w dużych kieliszkach lub szklankach. Powinno się ją sączyć powoli - to naprawdę mocny trunek, zawiera od 40% do 70% alkoholu. Wino nie jest ulubionym napitkiem Albańczyków. W tutejszych sklepach można spotkać głównie wina włoskie. Na południu Albanii popularne jest anyżkowe ouzo. Jako pamiątkę z podróży warto przywieźć oryginalny albański koniak Skanderbeg, który kosztuje około 18 zł (uwaga na dość często spotykane tanie podróbki!).

/ 9Restauracje w Albanii

Obraz
© materiały prasowe

Albańskie restauracje *są tanie. Jeśli ktoś chce jeszcze bardziej zejść z kosztów, a przy okazji lepiej poznać lokalną kuchnię, może stołować się w barach, w których jadają miejscowi. Ich ulubiony przysmak to *grillowana jagnięcina oraz gofte, czyli grubo mielone mięso z przyprawami, podane w formie kiełbasek prosto z rusztu. Popularne przekąski to pikantna pasta z bakłażana i byrek - trójkąt z ciasta przypominającego francuskie, nadziewany mięsem, serem, szpinakiem, pomidorami i cebulą. *Byrek *bywa podawany w restauracjach jako przystawka, ale najlepszy jest ten kupiony w malutkich ulicznych budkach. Bardziej odważni turyści mogą skosztować na prowincji kraju zupy z baraniego łba. Bardzo tanie są przyrządzane na różne sposoby owoce morza, pizza i pochodząca z pobliskiej Grecji musaka.

/ 9Atrakcje turystyczne Albanii

Obraz
© materiały prasowe

Gdy mamy już gdzie spać i zaspokoiliśmy pierwszy głód, warto rozejrzeć się za miejscowymi rozrywkami i atrakcjami. Najbardziej popularne z nich to oczywiście piękne nadmorskie plaże. Wypożyczenie dwóch leżaków i parasola to koszt około 6 zł dziennie. Hotele i restauracje, z których usług korzystamy, często oferują darmowy sprzęt plażowy. Miejsce, które koniecznie trzeba zobaczyć w Albanii, to ruiny starożytnego miasta Butrinti, położone niedaleko Ksamilu. Według legendy ta osada została założona przez uciekinierów z Troi, a w VII w. p.n.e. przekształcona w grecką kolonię i miasto portowe. Warto też wybrać się w rejs po przepięknym Jeziorze Szkoderskim, na którym znajduje się około 50 wysp. Teren jeziora i jego okolic został uznany za park narodowy i objęty ochroną.

/ 9Ile wydasz na wakacje w Albanii?

Obraz
© materiały prasowe

Najtańszą opcją jest podróż kilku osób jednym samochodem, nocleg na kempingu lub w tanich, prywatnych kwaterach i samodzielne wyżywienie. W takim przypadku tygodniowy pobyt w Albanii *może kosztować jedną osobę średnio *od 600 do 1200 zł. Podróż autokarem, noclegi w hotelach ze średniej półki cenowej i częste wizyty w albańskich restauracjach oznaczają koszty na poziomie 2000-2500 zł. Najwyższy standard noclegów, bilet na samolot w obie strony bez żadnych promocji i nieograniczone korzystanie z miejscowych atrakcji to wydatek w granicach 6500-8000 zł. Warto odwiedzić Albanię jak najszybciej, bo ten kraj stopniowo zyskuje na popularności wśród turystów. Z czasem pewnie będzie tam coraz drożej. Podziwianie przepięknych plaż, kąpiel w czystych wodach przybrzeżnych, wędrówki po górach pokrytych siatką bunkrów z czasów reżimu Envera Hodży i poznawanie tego pełnego kontrastów kraju to przeżycia, które trudno wycenić.

Tygodniowy pobyt w Albanii: wersja oszczędna: 600-1200 zł wersja przeciętna: 2000-2500 zł wersja ekskluzywna: 6500-8000 zł

Artykuł powstał we współpracy z: Vivus.pl - serwis oferujący pożyczki na wakacje

Źródła:
www.itaka.pl
www.kolejnapodroz.pl
https://www.pzmtravel.com.pl/
http://www.goldenline.pl/grupy/Podroze/albania
http://www.wycieczka.pl/przewodnik/albania
http://www.cenynaswiecie.pl/
http://forum.gazeta.pl/
https://mojalbania.wordpress.com
http://www.albania.info.pl/
http://odkrywajbalkany.pl/
http://albania-turystyka.blogspot.com/
http://www.booking.com/
http://www.biletyautobusowe.net.pl/

Wybrane dla Ciebie

Polacy rzucili się na bony turystyczne. "Pół godziny odświeżałam"
Polacy rzucili się na bony turystyczne. "Pół godziny odświeżałam"
Nowa wieża widokowa. Panoramiczne widoki na pograniczu
Nowa wieża widokowa. Panoramiczne widoki na pograniczu
Dramat w Tajlandii. Setki tysięcy poszkodowanych i ofiary śmiertelne
Dramat w Tajlandii. Setki tysięcy poszkodowanych i ofiary śmiertelne
Przez osiem godzin blokował fotele innych pasażerów. Jest wideo
Przez osiem godzin blokował fotele innych pasażerów. Jest wideo
Orkan Gabrielle uderza w Azory. Setki interwencji służb ratunkowych
Orkan Gabrielle uderza w Azory. Setki interwencji służb ratunkowych
Współpracują z grzybami. "Las jest bardziej odporny na suszę i choroby"
Współpracują z grzybami. "Las jest bardziej odporny na suszę i choroby"
Najpierw protestowali, teraz liczą straty. Wyspa odczuwa brak turystów z jednego kraju
Najpierw protestowali, teraz liczą straty. Wyspa odczuwa brak turystów z jednego kraju
Trzy miesiące do sylwestra, a noclegów w górach jak na lekarstwo. Ceny? Kosmicznie wysokie
Trzy miesiące do sylwestra, a noclegów w górach jak na lekarstwo. Ceny? Kosmicznie wysokie
Nowe bony turystyczne. Do wykorzystania od października do 15 grudnia
Nowe bony turystyczne. Do wykorzystania od października do 15 grudnia
Rekord sprzedaży w Polsce. Wprowadzą kolejne połączenia?
Rekord sprzedaży w Polsce. Wprowadzą kolejne połączenia?
Cud natury na wyspach w Europie. Śmiertelnie niebezpieczny
Cud natury na wyspach w Europie. Śmiertelnie niebezpieczny
Turyści i mieszkańcy dostali SMS-y. Pierwsza taka w historii sytuacja na Teneryfie
Turyści i mieszkańcy dostali SMS-y. Pierwsza taka w historii sytuacja na Teneryfie