Chciał sprawić przyjemność bezdomnym na święta. Hotel mu to uniemożliwił
Zarezerwował nocleg dla bezdomnych na Boże Narodzenie w jednym z hoteli w brytyjskim mieście Hull. Jednak właściciel obiektu postanowił odwołać rezerwację. "Potrzebujemy cudu" – komentuje załamany pomysłodawca akcji.
Carl Simpson jest założycielem organizacji Raise the Roof Homeless, która pomaga osobom bez dachu nad głową. Mężczyzna zarezerwował 14 pokoi 2-osobowych w Royal Hotel w Hull, należącym do grupy Britannia Hotels. Włacił też zaliczkę w wysokości 1000 funtów (ok. 4,8 tys. zł). Właściciel został poinformowany, kto będzie gościć w jego obiekcie. Potwierdził rezerwację, jednak niedługo później ją anulował. Z jakiego powodu? Ani on, ani pracownicy Royal Hotel nie chcą wypowiadać się na ten temat.
Britannia Hotels Carl Simpson w wywiadzie dla BBC poinformował, że nie otrzymał zwrotu zaliczki. Z tego też powodu nie jest w stanie dokonać rezerwacji w innym miejscu. "Potrzebujemy cudu" – powiedział ze smutkiem. W tym momencie wraz z grupą osób o dobrych sercach szuka obiektu, który chciałby zaangażować się w ich inicjatywę i sprawić przyjemność bezdomnym.
Britannia Hotels Założyciel Raise the Roof Homeless miał nadzieję powtórzyć sukces z zeszłego roku, kiedy to w hotelu Ibis udało się zakwaterować 28 osób bez dachu nad głową. – Po pobycie byli bardzo wdzięczni, niektórzy zostawili skromne prezenty dla personelu, za pieniądze, które mieli. Jedna z osób zaproponowała nawet, że chce się odwdzięczyć sprzątając pokoje – opowiadał mężczyzna. – To jest dla osób bezdomnych całym światem. W zeszłym roku widzieliśmy łzy radości u kogoś, kto jeszcze poprzedniej nocy stał na krawędzi mostu Humber – podkreślił. – Niestety, musimy przekazać ludziom wiadomość, że hotel odwołał rezerwacje – dodał.
Źródło: BBC/ rp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz też: Niezwykły bezdomny. Kocha polską literaturę, sam pisze wiersze i uczy się języków