Co można zabrać z pokoju hotelowego? Podróżniczka rozwiewa wszelkie wątpliwości
Znana z mediów społecznościowych podróżniczka, Aleksandra Najda, opublikowała na swoim profilu nagranie, w którym zdradza, co można, a czego pod żadnym pozorem nie powinno się zabierać z pokoju hotelowego. "Gdzieś w branży krążyła legenda o turyście, co spakował do walizki telewizor z pokoju" - skomentowała jedna z internautek.
Wyposażenie pokoi hotelowych może się różnić w zależności od standardu danego obiektu. Niemniej zasady dotyczące tego, co można z nich zabierać, a co będzie uznawane za kradzież, są niezmienne.
Co można zabrać z hotelu?
"Ten film wywołał sporo kontrowersji i komentarzy na innych platformach. Co zabieracie z hoteli?" - zapytała swoich obserwatorów Aleksandra Najda, a następnie zdradziła, co śmiało można zabierać bez obawy, że zostaniemy posądzeni o kradzież.
Podróżniczka zaznaczyła, że z pokoi hotelowych można spokojnie zabierać jednorazowe kosmetyki, takie jak szampony, płyny do kąpieli, pasty do zębów, mydełka itp. oraz wszelkie minizestawy dla gości. - Jeśli ich nie weźmiesz, zostaną i tak wyrzucone - powiedziała. Dodała również, że zabrać można kapcie hotelowe, herbatę, kawę czy cukier.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polacy szaleją. "Dwa razy więcej rezerwacji niż w ubiegłym roku"
Co zostanie uznane za kradzież?
Co ciekawe, turyści nadal często zabierają z hoteli rzeczy, które powinny tam zostać.
- Nie zabieraj ręczników, szlafroków i stałego wyposażenia pokoju, takiego jak suszarka do włosów czy ekspres do kawy - ostrzega podróżniczka Aleksandra. - Jeśli coś wyjątkowo ci się spodoba, zapytaj w recepcji, czy można to kupić - radzi kobieta.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Pod opublikowanym na Instagramie materiałem filmowym nie zabrakło licznych komentarzy internautów. "Z jednej strony człowiek myśli: serio? Czy taki film jest potrzebny? A potem przypominam sobie pytania od turystów, gdy pracowałam jako rezydentka. Ludzka kreatywność nie zna granic. Krążyła opowieść o turyście, który spakował do walizki telewizor z pokoju" - napisała jedna z internautek.
"Zastanawiałam się kiedyś, czy mogę zabrać świeczkę, bo pachniała przepięknie", "Zabieram tylko jednorazowe mydełka", Cukier? Boże święty, kto tak robi? Ja nigdy nic nie biorę z hotelu, jedynie wodę, którą trochę wypiłem" - czytamy w komentarzach.
A czy wam przydarzyło się kiedyś coś zabrać z hotelowego pokoju?
Źródło: Instagram @aleksandranajda