Cypr Północny - niedoceniany zakątek Wyspy Afrodyty
Cypr Północny - państwo, którego nie ma na mapach
Cypr należy do najchętniej odwiedzanych miejsc na Morzu Śródziemnym. Wiele osób spędza tu nie tylko upojne miesiące miodowe, ale i rodzinne wakacje. Wyspa Afrodyty oferuje wiele atrakcji dla turystów - są tu bajeczne plaże i luksusowe hotele, zabytki i fascynująca przyroda. Najczęściej jednak odwiedzamy południowy Cypr, rozkoszując się pięknem Larnaki, Limassol czy Nikozji. Dziś zapraszamy was na północną część wyspy - witajcie w Tureckiej Republice Cypru Północnego.
Cypr należy do najchętniej odwiedzanych miejsc na Morzu Śródziemnym. Wiele osób spędza tu nie tylko upojne miesiące miodowe, ale i rodzinne wakacje. Wyspa Afrodyty oferuje wiele atrakcji dla turystów - są tu bajeczne plaże i luksusowe hotele, zabytki i fascynująca przyroda. Najczęściej jednak odwiedzamy południowy Cypr, rozkoszując się pięknem Larnaki czy Limassol. Dziś zapraszamy was na północną część wyspy - witajcie w Tureckiej Republice Cypru Północnego.
15 listopada 2013 roku to 30 rocznica istnienia nieuznawanej na świecie republiki Cypru Północnego. Zamieszkała przez Turków północna część wyspy odłączyła się w 1983 roku od greckiego Cypru po latach krwawego konfliktu między prawosławnymi Grekami a tureckimi muzułmanami. Dzisiaj południe Cypru to kraj członkowski Unii Europejskiej, a północ to państwo, którego formalnie nie ma.
Kraj istnieje głównie dzięki pomocy Ankary, która miesięcznie przeznacza na jego funkcjonowanie ponad 100 milionów euro. Obie części Cypru dzieli pilnowana przez ONZ tzw. Zielona Linia. Ciągnące się latami rozmowy o zjednoczeniu nie przyniosły jak dotąd rezultatów. Cypryjczycy z północy uważają, że są niewygodni dla świata, głównie dla ONZ i Unii Europejskiej, bo jako państwo Cypr Północny jest uznawany jedynie przez Turcję. Mimo tak pogmatwanej sytuacji miejsce jest otwarte na turystykę, która stanowi główne źródło dochodu tej części wyspy. Oto co warto tam zobaczyć.
IAR/at/if