Delfiny w Bałtyku. "Niezwykły rarytas przyrodniczy"
W środę 13 kwietnia na plaży nieopodal Jastrzębiej Góry w Morzu Bałtyckim zauważono dwa stworzenia przypominające delfiny. - Gatunek, który był do tej pory w naszych wodach tylko raz i to martwy, wyrzucony na brzeg - tłumaczy Iwona Pawliczka ze stacji morskiej w Helu.
W środę rano portal "Nadmorski24.pl" otrzymał kilka nagrań, na których jedna z czytelniczek zarejestrowała w wodzie nietypowo wyglądające duże zwierzę. Serwis opublikował wideo na swoim profilu na Facebooku.
Delfiny w Morzu Bałtyckim
Internauci zasugerowali, że był to morświn, jednak redaktorzy portalu postanowili zapytać o zdanie badaczy. Naukowcy ze Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego w Helu ustalili, że na nagraniu widać nie jedno zwierzę, a dwa i prawdopodobnie są to delfiny.
- Mogę ocenić, że są to delfiny. Na filmikach widoczne są dwa osobniki. Z największym prawdopodobieństwem po określeniu cech charakterystycznych widocznych na materiale, oceniłabym, że są to delfiny białobokie. Gatunek, który był do tej pory w naszych wodach tylko raz i to martwy, wyrzucony na brzeg. Jeśli faktycznie potwierdzi się to, że to jest ten gatunek, to będzie to niezwykły rarytas przyrodniczy - mówi Iwona Pawliczka ze stacji morskiej w Helu.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Na początku myślano, ze to morświny
Zidentyfikowanie zwierząt nie było łatwe ze względu na ograniczoną widoczność na nagraniu. Jednak szybko wykluczono, że to morświny. Naukowcy mówią o delfinach, podejrzewają nawet, jaki to gatunek.
- Na pierwszym filmie wątpliwości budził rozmiar tych zwierząt. Obserwacja była wykonana z bardzo bliska. Podejrzana była długość tych zwierząt. Ewidentnie polowały na ryby, szczególnie że towarzyszyły im mewy. Kształt płetwy grzbietowej zadecydował. Morświny mają niziutką i trójkątną płetewkę. Tutaj wyraźnie widać sierpowate i wygięte do tyłu długie, wysokie płetwy. Widoczne na materiale bardzo ciemne grzbiety, bez jasnych ubarwień charakterystycznych dla innych gatunków powodują, że najbardziej prawdopodobnym gatunkiem jest delfin białoboki - tłumaczy Pawliczka.
Czytaj także: Wakacje 2022. Zmiany w Grecji przed początkiem sezonu
Delfiny mogą zginąć w sieciach rybackich
Naukowcy sugerują, że delfiny przypłynęły do Bałtyku z Morza Północnego. Zdarzają się sytuacje, kiedy młode gubią orientację podczas eksplorowania nowych terenów. To niezwykłą rzadkość widzieć w Bałtyku żywe delfiny białobokie.
- Na razie tak naprawdę trzeba myśleć pozytywnie, żeby nie wpadły w sieć rybacką, ponieważ tak często zdarzało się w przeszłości, że obserwowane gatunki ginęły w sieciach - podsumowała Iwona Pawliczka w rozmowie z portalem "Nadmorski 24.pl".