WAŻNE
TERAZ

To w ich dom uderzyły szczątki drona. "Przez okno patrzę: leci dach"

Długi weekend czerwcowy 2021. Boże Ciało w niezwykłej odsłonie

W zeszłym roku w wielu polskich miastach uroczystości związane z obchodami Bożego Ciała zostały odwołane. Było to szczególnie dotkliwe zwłaszcza dla mieszkańców tych miejscowości, w których procesje są wydarzeniem zarówno religijnym jak i kulturowym, często ściągającym tysiące turystów. Sprawdzamy, gdzie w 2021 r. Święto Ciała i Krwi Pańskiej ma wyjątkową oprawę.

Obchody Bożego Ciała w Krakowie w 2017 r.Obchody Bożego Ciała w Krakowie w 2017 r.
Źródło zdjęć: © Getty Images
Magda Bukowska

Boże Ciało w Łowiczu - prawdziwy festiwal kolorów

W procesji uczestniczy większość mieszkańców Łowicza, a wielu z nich tego dnia zakłada tradycyjne ludowe stroje. Za duchownymi, sztandarami, orkiestrą i sypiącymi kwiatki dziewczynkami w komunijnych strojach, wije się korowód pełen pasiastych spódnic i spodni we wszystkich rozmiarach. Wkładają je seniorzy, łowicka młodzież, a nawet dzieci.

Niektórzy zakładają sławne pasiaki specjalnie dla turystów, którzy w tym dniu zjeżdżają do Łowicza z całej Polski. Dla innych to wyraz przywiązania do tradycji i lokalnej kultury. Dla wszystkich - spore wyzwanie. Bo kilkuwarstwowy łowicki strój ma nie tylko wyjątkowy charakter, ale też niebagatelną wagę. Kobiece kostiumy, z pięknie zdobionymi kamizelkami i suto marszczonymi wełnianymi spódnicami, osiągają 20 kg wagi. Sam wianek potrafi ważyć 2 kg.

Procesja Bożego Ciała w Łowiczu w 2017 r.
Procesja Bożego Ciała w Łowiczu w 2017 r. © PAP | Grzegorz Michałowski

Zgodnie z miejscową legendą łowickie pasiaki są ściśle związane z mundurami gwardii szwajcarskiej. Według jednej z wersji opowieści, paski trafiły do Watykanu za sprawą przedsiębiorczego łowiczanina, który pokazał wielobarwny materiał papieżowi. Ojciec święty zachwycony tkaniną polecił uszyć z podobnej mundury dla gwardii.

Inna wersja podaje, że było odwrotnie. Jeden z prymasów zauroczony mundurami Szwajcarów, ściągnął pasiaki do Łowicza. Bez względu na to ile prawdy jest w tych legendach, z pewnością dziś łowickie stroje budzą zachwyt na całym świecie i ściągają do miasta tysiące turystów. A trudno o lepszą okazję, by nacieszyć nimi oczy niż udział w łowickiej procesji Bożego Ciała, która od 2014 r., znajduje się na krajowej liście UNESCO.

Zgodnie z tradycją, procesja rusza z łowickiej katedry po mszy świętej i obchodzi cztery ołtarz wybudowane specjalnie na ten dzień w pobliżu Starego Rynku. Jak każe zwyczaj ołtarze zostaną ozdobione kwiatami i gałązkami drzew, które po zakończeniu procesji, uczestnicy zabierają do domów.

Zgodnie z dawnymi wierzeniami, gałązka umieszczona na dachu chroni przez pożarami, a ukryta w kącie zabezpiecza przed szkodnikami i wszelkim robactwem. Chroni też przed chorobami. W tym celu należy ponoć dotknąć gałązką twarz bliskiej osoby, jednocześnie wypowiadając życzenie "żebyś był zdrowy".

Procesja po góralsku

Wkładanie tradycyjnych strojów podczas ważnych uroczystości, do których z pewnością zalicza się udział w obchodach Bożego Ciała, jest charakterystycznie nie tylko dla Łowicza. Zwyczaj ten jest wciąż kultywowany także przez górali. W wielu miejscowościach w tym dniu panowie zakładają portki z czarnymi lampasami, serdaki, kłobuki (kapelusze) i kierpce. Towarzyszą im góralki w obfitych spódnicach, pięknych gorsetach i kolorowych chustach. I nie są to żadne muzealne eksponaty czy kostiumy z wypożyczalni, tylko uroczyste stroje, które, choć nie są noszone na co dzień, na Podhalu zwyczajowo zakłada się podczas świąt.

Boże Ciało to świetna okazja, by przyjrzeć się im z bliska. Najlepiej zrobić to w Chochołowie, jednej z najlepiej zachowanych i najbardziej malowniczych podhalańskich wsi. Piękne, stare domy, które zainspirowały Stanisława Witkiewicza do stworzenia stylu zakopiańskiego, stanowią wspaniałą scenerię dla tradycyjnej, góralskiej procesji, która wyrusza z neogotyckiego kościoła pw. św. Jacka.

Sypanie kwiatów przez dzieci to nieodłączna tradycja procesji
Sypanie kwiatów przez dzieci to nieodłączna tradycja procesji © Getty Images

Kwietne dywany w Spycimierzu

Wiele Polskich miast i wsi kultywuje niezwykłe zwyczaje związane z obchodami Bożego Ciała. Jednym z najbardziej zadziwiających jest tworzenie kwietnych dywanów w Spycimierzu. Dziś nie do końca wiadomo, jak zrodził się ten piękny zwyczaj, wiadomo jednak, że liczy sobie ok. dwóch wieków. Jego inicjatorem był prawdopodobnie ówczesny proboszcz.

Pierwotnie ozdobne dywany wysypywane były z piasku o różnych odcieniach, z czasem dokładano do niego kwiaty. Pomysł na tyle spodobał się mieszkańcom, że wielu z nich specjalnie z myślą o Bożym Ciele sadzi w swoich ogrodach jak najwięcej kwiatów. To właśnie z przydomowych rabatek pochodzą wszystkie rośliny wykorzystywane do tworzenia wspaniałych dekoracji, stanowiących scenerię dla hucznej procesji, która w Boże Ciało przemierza niewielką miejscowość położoną niedaleko Uniejowa.

W zeszłym roku z powodu ograniczeń pandemicznych mieszkańcy ograniczyli się tylko do stworzenia niewielkich kwiatowych dekoracji koło kościoła. Można się więc spodziewać, że w tym roku do strojeni miasta przystąpią z podwójną energią. Choć patrząc na kwietne dywany z ubiegłych lat, trudno sobie wyobrazić, że mogą być jeszcze piękniejsze.

Choć msza, po której wyrusza procesja, zaczyna się dopiero o godz. 17, do Spycimierza warto przyjechać z samego rano. Zwykle już od 9 rano ulice zapełniają się ludźmi zaangażowanymi w układnie dekoracji z zebranych wcześniej kwiatów. Dekoracje nie są przypadkowe. Wiele osób całymi tygodniami obmyśla i dopracowuje wzory.

Kwietny dywan w Spycimierzu
Kwietny dywan w Spycimierzu © Wikimedia Commons

Powstaje z nich przeszło kilometrowy dywan. Najpiękniejsze ozdoby powstają przed każdym z czterech ołtarzy, które obchodzi procesja. Ciekawym elementem dekoracji są też solidne bramy budowane nad trasą. Oczywiście także zdobione kwiatami i zielonymi gałązkami.

Jednym słowem w dniu Bożego Ciała cały Spyciemierz pokrywa się kwieciem, które wabi do miejscowości gości z nie tylko z Polski, spragnionych zobaczenia tego wyjątkowych dzieł sztuki. Sama tradycyjna już od trzech lat figuruje na Krajowej Liście Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego, a niedługo może znaleźć się również na światowej liście UNESCO.

Kilkumetrowe palmy wielkanocne w Łysych

Wybrane dla Ciebie

Losowali, co robić w Wenecji. Nie każdy odważyłby się na taki pomysł
Losowali, co robić w Wenecji. Nie każdy odważyłby się na taki pomysł
Nowy bon turystyczny już niebawem. Na jaką dopłatę można liczyć?
Nowy bon turystyczny już niebawem. Na jaką dopłatę można liczyć?
Wyjątkowa atrakcja w Łodzi. Rusza zwiedzanie "podziemnej katedry"
Wyjątkowa atrakcja w Łodzi. Rusza zwiedzanie "podziemnej katedry"
Jedno z najbardziej widowiskowych wydarzeń w Tatrach. Zapada w pamięci na całe życie
Jedno z najbardziej widowiskowych wydarzeń w Tatrach. Zapada w pamięci na całe życie
Familiada. Padło pytanie o ulubione miasto turystów
Familiada. Padło pytanie o ulubione miasto turystów
Spektakularne widoki w polskich górach. Oto najpiękniejsze panoramy
Spektakularne widoki w polskich górach. Oto najpiękniejsze panoramy
Ważna decyzja w Zakopanem. "Ogromne znaczenie"
Ważna decyzja w Zakopanem. "Ogromne znaczenie"
Tanio, czysto, ale bez szału. Sprawdził, jak jest w Hajduszoboszlo
Tanio, czysto, ale bez szału. Sprawdził, jak jest w Hajduszoboszlo
Złe wieści dla turystów. Podróż do USA droższa
Złe wieści dla turystów. Podróż do USA droższa
Zagadka pewnego tunelu. Wciąż nie wiadomo, skąd się wziął
Zagadka pewnego tunelu. Wciąż nie wiadomo, skąd się wziął
Europejska wyspa absolutnym hitem Polaków. Gigantyczny wzrost przyjazdów
Europejska wyspa absolutnym hitem Polaków. Gigantyczny wzrost przyjazdów
Hiszpania zaostrza przepisy. Zmiany odczują także turyści
Hiszpania zaostrza przepisy. Zmiany odczują także turyści