Dobre wieści dla turystów. Paryska atrakcja jest już otwarta
Luwr w Paryżu został ponownie otwarty dla zwiedzających po kradzieży bezcennych klejnotów. Włamanie, które miało miejsce w niedzielę, spowodowało tymczasowe zamknięcie muzeum.
Luwr, jedno z najważniejszych muzeów na świecie, ponownie przyjmuje odwiedzających. W środę dyrekcja placówki zdecydowała się na wznowienie działalności po tym, jak w niedzielę doszło do śmiałego włamania.
W wyniku kradzieży z muzeum zniknęły cenne przedmioty
Niedzielny poranek przyniósł dramatyczne wieści o tym, że z Galerie d'Apollon skradziono drogocenną biżuterię. Celem napadu było w sumie dziewięć przedmiotów, z czego skradziono osiem. Złodzieje upuścili dziewiąty przedmiot, koronę żony Napoleona III, cesarzowej Eugenii, podczas ucieczki.
Egzotyczny raj z bezpośrednimi lotami. "Szturmem zdobywa serca turystów"
Włamywacze użyli podnośnika zamontowanego na ciężarówce, aby dostać się do wnętrza Luwru przez okno balkonowe. Jak podaje dziennik "Le Parisien", byli ubrani w kamizelki odblaskowe, co umożliwiło im udawanie pracowników technicznych. Dzięki przecinakom w krótkim czasie wyjęli klejnoty z witryn.
Policję zaalarmował przechodzień
Jednak nie wszystko poszło zgodnie z planem złodziei. Podczas ucieczki zgubili lub porzucili koronę cesarzowej Eugenii. Policję zaalarmował przechodzień, który zauważył podejrzane zachowanie. Niestety, włamywacze zdążyli odjechać na skuterach.
Z informacji przekazanych przez francuskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wynika, że cała operacja trwała zaledwie siedem minut.