Dworzec Zachodni nie ma powodów do dumy. Pasażerowie znów się skarżą
Nikomu nie trzeba udowadniać, że Dworzec Autobusowy Warszawa Zachodnia jest zaprzeczeniem szybko rozwijającej się stolicy Polski. I choć wydawało się, że gorzej już być nie może – pasażerowie znaleźli kolejny, uzasadniony, powód do narzekania.
"Dworzec Autobusowy Warszawa Zachodnia to największy, a zarazem jedyny dworzec autobusowy w Warszawie z wszystkimi funkcjami i udogodnieniami oczekiwanymi przez pasażerów" – można przeczytać na stronie zarządcy obiektu.
Czy oby na pewno spełnia oczekiwania pasażerów? Cóż, można mieć spore wątpliwości. Jednak na plus zasługuje to, że są ambitne plany, aby miejsce to - zamiast odstraszać - w przyszłości stało się bardziej przyjazne podróżnym.
Od kilku tygodni modernizowane są stanowiska autobusowe, które zostały zbudowane jeszcze w latach 70. Lecz nikt nie wpadł na to, aby osobom oczekującym na transport zapewnić schronienie przed deszczem. I o ile w ciągu dnia można schować się w budynku pozostawiającym wiele do życzenia, w godzinach wieczornych jest on zamykany, a podróżni (po wyproszeniu przez ochronę) są zmuszeni czekać na zewnątrz.
- To naprawdę przechodzi ludzkie pojęcie. Jeżdżę z tego dworca bardzo często do Buska. Już kilka tygodni temu ściągnęli dachy z tych alejek i do dziś nic nie robią w tej sprawie. Jak podjeżdża autobus stoimy i mokniemy, bo brak jest schronienia. Na ławkach też nie można spokojnie usiąść, jak popada są mokre i brudne – tłumaczy w rozmowie z se.pl zbulwersowana Hanna Bocian.
Zarząd dworca ma świadomość niekomfortowej sytuacji, jaką zgotował podróżnym. - Zdajemy sobie sprawę z chwilowych niedogodności, za co serdecznie przepraszamy wszystkich pasażerów. Modernizacja stanowisk potrwa do końca 2020 r. – tłumaczy Piotr Pogonowski, dyrektor zarządzający Polonus SA.
Spółka Polonus wraz z Tramwajami Warszawskimi i kolejarzami planują istotne zmiany w rejonie Dworca Zachodniego. Po zmianach miejsce to ma się stać zintegrowanym węzłem przesiadkowym łączącym kilka środków transportu. Jednak prace trwają mozolnie, a turyści oraz mieszkańcy stolicy będą musieli poczekać jeszcze wiele lat, zanim skorzystają z nowoczesnego i komfortowego dworca, który nie będzie odstraszać wyglądem.
Źródło: se.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl