Dziesiątki martwych ptaków nad jeziorem. "Nie zbliżać się"

Sztum to niewielkie miasteczko położone w północnej części Polski. To tutaj na brzegu, zajmującego 50 ha powierzchni Jeziora Sztumskiego, znaleziono około 30 nieżywych ptaków.

"Ze względu na przypadki znalezienia martwych ptaków zalecamy niezbliżanie się do zbiorników wodnych na terenie miasta i gminy Sztum oraz niedopuszczanie tam dzieci ani zwierząt domowych" - czytamy w komunikatach, udostępnionych przez władze miasta w mediach społecznościowych 2 maja br. Urzędnicy apelują także o niedotykanie martwych ptaków, a w wypadku ich znalezienia o natychmiastowe poinformowanie o tym straży pożarnej, policji lub straży miejskiej.

Czytaj też: Polska atrakcja to hit. Właśnie się powiększyła

"Na wysokości Jaszczurowego Wzgórza widziałem cztery martwe ptaki. Dwa z nich były w wodzie, tuż przy brzegu, a pozostałe dwa na brzegu", "Miejmy nadzieję, że nikt tam nie wylał żadnego syfu do wody. Wczoraj widziałam umierającą mewę, ledwo stała" - piszą internauci w komentarzach.

Martwe ptaki zostały już zebrane z brzegu jeziora między innymi przez strażaków, policjantów, strażników miejskich oraz pracowników Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Malborku.

Miasto podjęło już odpowiednie działania, mające za zadanie wyjaśnić przyczynę śmierci ptaków. Badana jest zarówno woda, jak i martwe zwierzęta. Prowadzona analiza ma wyjaśnić, czy w wodzie występują szkodliwe związki, które zabiły zwierzęta, czy przyczyną zaistniałej sytuacji jest choroba, np. ptasia grypa.

Póki co nie wiadomo, kiedy poznamy przyczynę pomoru ptaków. W oświadczeniu Urzędu Miasta i Gminy Sztum czytamy, że "w tej sprawie odpowiednie służby prowadzą już wyjaśnienia, a oficjalny komunikat ukaże się wkrótce".

Czytaj też: TPN zwraca uwagę na poważny problem. "Przeciętny Polak tego nie zrozumie"

Źródło: Miasto i Gmina Sztum