Egzotyczny raj w europejskiej cenie. Turkusowa woda i 30 st. C w listopadzie

Ten kierunek kusi turkusową wodą i rajskimi plażami, ale na urlop nie trzeba wydawać tak dużo, jak np. na wyjazd na Malediwy, na które oferty rozpoczynają się od 7 tys. zł za osobę. Na Wyspach Zielonego Przylądka lato trwa cały rok, a za wczasy zapłacimy tyle, co za niektóre kierunki w Europie.

Archipelag znajduje się na Oceanie Atlantyckim, 450 km na zachód od afrykańskiego wybrzeża. Średnia temperatura w grudniu to 27 st. C. Najchłodniej jest w lutym – średnio 23 st. C, a najcieplej od czerwca do listopada – średnio 30 st. C.

Ze względu na około 330 dni słonecznych i małe prawdopodobieństwo wystąpienia opadów, jest dobrą opcją na wypoczynek praktycznie przez cały rok.

- Wyspy Zielonego Przylądka kojarzone są z pięknymi plażami i idealnymi warunkami do wind- i kitesurfingu. Szczególnie chętnie latamy tam jesienią i zimą, kiedy u nas pogoda nie rozpieszcza, a tam gwarantuje wypoczynek taki jak latem - mówi Marzena German z Wakacje.pl.

Bezpośredni lot na Wyspy Zielonego Przylądka trwa ok. siedmiu godzin. Archipelag składa się z 26 wysp, ale turystom znana jest przede wszystkim Sal, słynąca z długich, piaszczystych plaż, które w połączeniu z turkusową wodą Oceanu Atlantyckiego tworzą niezapomniane widoki i idealne warunki do wypoczynku. - Poza plażowaniem koniecznie trzeba spróbować lokalnej kuchni i posłuchać oryginalnej muzyki – morny - podkreśla Marzena German.

Najstarszym miastem na Sal jest Santa Maria. Miejscowość jest położona nad oceanem i obfituje w luksusowe hotele z bezpośrednim dostępem do plaży.

Ale, jak podkreśla Marzena German, Wyspy Zielonego Przylądka to nie tylko plaże, to też zachwycająca natura. - Jeśli ktoś chciałby udać się na obserwację wielorybów, powinien wybrać się na Boa Vistę. Na wyspie znajduje się również nieformalna stolica kraju – Sal Rei, gdzie zobaczymy oryginalną architekturę kolonialną i kupimy piękne wyroby z ceramiki - mówi ekspertka.

Mimo że pod względem powierzchni Boa Vista jest niemal trzykrotnie większa od Sal, jest to jedna z najmniej zaludnionych Wysp Zielonego Przylądka, wprost idealna do kameralnego wypoczynku. Ma blisko 60 km dziewiczych plaż oraz szlaki do wędrówek pieszych i kolarstwa.

Wakacje na Wyspach Zielonego Przylądka kuszą cenami. Tydzień na wyspie Sal bez wyżywienia spędzimy już od 3100 zł. Z kolei oferty all inclusive rozpoczynają się od 3700 zł. Kierunek charakteryzuje się świetnymi hotelami - w ofertach przeważają obiekty cztero- i pięciogwiazdkowe.