Escape roomy nową atrakcją turystyczną. Także w Polsce
Tak zwane "pokoje ucieczki" są na fali. W przypadku takich miast, jak Los Angeles czy Budapeszt, to według serwisu TripAdvisor jedne z najbardziej popularnych form rozrywki. Trend ten dociera również do Polski i jest coraz częściej wykorzystywany w turystyce.
"Pokoje ucieczki" to serie zagadek i łamigłówek opracowanych według konkretnej fabuły i zaaranżowanych oraz rozgrywanych w pomieszczeniach, z których grupa uczestników musi się wydostać. Po rozwiązaniu każdego zadania opartego na słowach, liczbach czy logice gracze otrzymują kolejną wskazówkę, która przybliża ich do ukończenia całej gry. Kontekst jest ograniczony wyłącznie wyobraźnią twórców. Czasami trzeba wydostać się z podziemnych lochów opanowanych przez tajemnicze siły, a innym razem rozwiązać kryminalną zagadkę okresu międzywojennego czy przeżyć przygodę rodem z filmu.
Najpopularniejsze escape roomy są często wykorzystywane do promocji miast czy regionów - mowa o Los Angeles, Nowym Jorku czy Budapeszcie, które regularnie publikują na portalach turystycznych zestawienia najciekawszych tego typu pokojów, które mają w swojej ofercie. Ich fabuła i klimat bardzo często nawiązują do tradycji czy historii danego miejsca. Dlatego stopniowo escape roomy zaczęły pojawiać się też w małych miejscowościach czy przy konkretnych atrakcjach, jak np. zamkach, często przyciągających wielu turystów. Nie każdy jest zainteresowany po prostu zwiedzaniem, więc taka dodatkowa, mocno angażująca, fabularna atrakcja może przekonać do odwiedzin.
Skok w czasie i przestrzeni – do zamku czy do kopalni złota?
Escape roomy z punktu widzenia turysty mają bardzo ważną zaletę. Poprzez zabawę osadzoną w konkretnym kontekście i realiach pozwalają poczuć na własnej skórze klimat miejsca, historii i czasu, do którego nawiązują. "Komnata Tajemnic była pewnego rodzaju rozrywką, zaprojektowaną przez Hrabiego Franciszka Huberta Tiele-Wincklera w XIX w. dla jego licznie przybywających na zamek gości. Dnia dzisiejszego zostaje przywrócona dla potomnych na podstawie szczątkowych informacji odnalezionych w archiwach Zamku Mosznej i w ludowych legendach" - tak organizatorzy zachęcają do wizyty w zamku w Mosznej w woj. opolskim. Poza zwiedzaniem czy robieniem zdjęć, goście mogą doświadczyć atmosfery zamku z czasów jego świetności. Przykładów tego typu pokojów nastawionych na turystów jest jednak dużo więcej. Mają też one bardzo zróżnicowany charakter.
Escape room "Tajemnica Sztolni Czarnej" w Złotym Stoku w Kotlinie Kłodzkiej zaprasza do podziemi. Uczestnicy gry muszą zejść do dawnej kopalni złota i poruszać się po tylko częściowo udostępnionym zwiedzającym chodniku kopalnianym. Razem ze swoją drużyną wcielają się w rolę saperów, których zadaniem jest rozminowanie ładunków, rozmieszczonych przez byłych włodarzy ziemi Dolnego Śląska, a na koniec wydostać się z kopalni.
Turysto, daj się zamknąć!
Jak przekonują przedstawiciele polskich samorządów, escape roomy od dawna były przez nich bacznie obserwowane, a ostatnio są coraz częściej wykorzystywane do promocji. - Pierwszy escape room we Wrocławiu, to przy okazji pierwszy pokój w Polsce, dlatego od razu zainteresowaliśmy się tą formą rozrywki. Miasta są dość mocno nastawione na "turystów weekendowych", którzy w krótkim czasie chcą jak najwięcej zobaczyć i doświadczyć. Escape roomy zaś to świetne połączenie zabawy z edukacją, nierzadko na temat naszego miasta. Staramy się więc pomagać ruchowi escaperoomowemu, jak możemy. Funkcjonują u nas 64 tego typu pokoje, a to już bardzo bogata oferta i możliwości – tłumaczy Ewelina Bartoszewska-Kman z Miasta Wrocław.
Każde miasto czy region ma zresztą swój własny sposób wyróżniania się. Bydgoszcz, według ogólnopolskiego rankingu escape roomów, posiada 2 pokoje w najlepszej trójce (1. i 3. miejsce) oraz kilka innych w najlepszej dwudziestce, co może i powinno być bardzo ciekawą informacją dla osób odwiedzających to miasto i posiadających czas wolny. Z kolei w Przemyślu kilka miesięcy temu powstał escape room w schronie. Obiekt został zaaranżowany tak, jak wyglądał kilkadziesiąt lat temu, kiedy był tajnym schronem kierowania obroną cywilną. Uczestnicy gry wcielą się w załogę schronu i przeżywają atak nuklearny. Każdy, kto zawita do tego podkarpackiego miasta, poza pięknymi zabytkami czy punktami widokowymi, ma więc szansę na naprawdę niestandardowe doświadczenie.
Źródło: Lockme.pl