Fascynuje i przyciąga. Kultowe miejsce w Chinach

Klasztor Shaolin to legendarna chińska świątynia, która przyciąga turystów z całego świata. - Chiny to z perspektywy Europejczyków kraj o tak odmiennej kulturze, że w zasadzie każde zetknięcie z nim może zaskakiwać i zachwycać - mówi WP Marzena Buczkowska-German z portalu Wakacje.pl.

Klasztor ShaolinKlasztor Shaolin
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Monika Sikorska

Dla wielu osób podróż do Chin to nie tylko przygoda, ale także okazja do poznania cywilizacji, która od tysięcy lat rozwija się w zgodzie z naturą, filozofią i wyjątkową estetyką. A klasztor Shaolin jest kwintesencją tej orientalnej niezwykłości.

Niezwykły Shaolin

Wizyta w tym miejscu to obowiązkowy punkt każdej wycieczki do Chin. To miejsce, w którym zbiegają się zarówno duchowość i fizyczność, jak i legendy i rzeczywistość. Wszystko za sprawą tego, że chińska kultura pełna jest symboli, rytuałów i duchowej głębi, która urzeka i inspiruje.

- Chiny to z perspektywy Europejczyków kraj o tak odmiennej kulturze, że w zasadzie każde zetknięcie z nim może zaskakiwać i zachwycać. Jeśli dołożymy do tego wielotysięczną historię, zapisaną w niezwykłych zabytkach takich jak Mur Chiński czy znany z filmów klasztor Shaolin, o atrakcyjności kraju nie trzeba nikogo przekonywać - wyjaśnia Marzena Buczkowska-German z portalu Wakacje.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Halo Polacy". Maderczycy uwielbiają się bawić. "Dla mnie to był mały szok"

Burzliwa historia klasztoru Shaolin

Choć mogłoby się wydawać, że opowieści o mnichach biegających po ścianach i łamiących włócznie o własne ciała to jedynie scenariusze filmów kung-fu, to rzeczywistość okazuje się równie zaskakująca. Shaolin nie jest wyłącznie duchowym centrum buddyzmu Chan (Zen). To również kolebka chińskich sztuk walki, miejsce treningu, kontemplacji i historii.

Założony w 495 roku przez indyjskiego mnicha Buddhabhadrę, klasztor Shaolin przetrwał wieki burzliwej historii: od panowania dynastii Tang, przez wojenne zawieruchy, po rewolucję kulturalną. Odbudowany w latach 80. XX wieku, dziś przyciąga ponad milion turystów rocznie, zachwyconych zarówno pokazami kunsztu mnichów, jak i mistyczną atmosferą miejsca.

Główną atrakcją kompleksu są widowiskowe pokazy Shaolin Kung-Fu, podczas których mnisi prezentują swoje nadludzkie zdolności: opierają się ostrzom, rozbijają cegły czołami i wykonują akrobatyczne ewolucje. Treningi mnichów oparte są na starożytnej metodzie Qigong, łączącej fizyczny wysiłek z kontrolą oddechu i koncentracją umysłu. To nie tylko walka, ale forma medytacji w ruchu.

Pokazy shaolin kung fu to jedna z atrakcji
Pokazy shaolin kung fu to jedna z atrakcji © Adobe Stock

Klasztor Shaolin to również żywa lekcja historii. Od czasów, gdy 13 mnichów uratowało przyszłego cesarza Tang, przez legendy o Bodhidharmie – medytującym w jaskini przez dziewięć lat mnichu z Indii – po współczesne starania o zachowanie dziedzictwa, Shaolin łączy przeszłość z teraźniejszością.

Cały region Henan żyje z ruchu turystów

Turystów zachwycają nie tylko pokazy, ale także architektura i atmosfera klasztoru. Wchodząc przez Górskie Wrota, odwiedzają Dom Niebiańskich Królów, salę Mahavira z Trójcą Buddyjską, a także kompleks pagód upamiętniający najwybitniejszych mnichów. W niektórych miejscach obowiązują zasady zachowania ciszy, zdejmowania obuwia czy zakazu fotografowania – to wciąż aktywne centrum duchowe.

Choć Henan nie należy do najbogatszych regionów Chin, klasztor Shaolin znacząco wpływa na lokalną gospodarkę. Obok samego kompleksu działają szkoły kung-fu, restauracje i pensjonaty, a cała okolica żyje rytmem napływających turystów. Co ważne, klasztor nadal przyjmuje nowych adeptów – zarówno dzieci z Chin, jak i pasjonatów z zagranicy. Dla wielu to spełnienie marzenia o zostaniu wojownikiem Shaolin.

Shaolin to więcej niż turystyczna atrakcja. To podróż do korzeni chińskiej kultury, duchowości i wytrwałości. Wiele osób uważa, że niezależnie od tego, czy jest się fanem sztuk walki, buddyzmu, czy po prostu poszukuje się inspirujących miejsc, klasztor Shaolin pozostawia w trwały ślad.

  • Klasztor Shaolin od lat fascynuje turystów
  • Z klasztorem Shaolin wiąże się wiele legend
[1/2] Klasztor Shaolin od lat fascynuje turystów Źródło zdjęć: Licencjodawca |

Jak zwiedzać Chiny?

Na pierwszy wyjazd do Chin najlepiej wybrać się na wycieczkę objazdową. Dzięki temu odejdą sprawy związane z samodzielnym organizowaniem przejazdów, przewodników i postojów w czasie programu. Taki wyjazd - trwający 9 dni - można zarezerwować od 6 tys. zł za osobę.

- Państwo Środka już na dobre powróciło do programów polskich touroperatorów, więc oferta jest bardzo szeroka i obejmuje różne prowincje - radzi ekspertka portalu Wakacje.pl. - To przekłada się na bardzo zróżnicowany charakter wyjazdów. Z uwagi na położenie geograficzne i wielkość terytorium tego kraju wycieczki tam organizowane są przez cały rok, łatwo więc dopasować stosowną propozycję do własnych oczekiwań - wyjaśnia.

Źródło artykułu: WP Turystyka

Wybrane dla Ciebie

Leśnicy apelują. "Z małych pluszaków wyrastają groźne bestie"
Leśnicy apelują. "Z małych pluszaków wyrastają groźne bestie"
Ogromny problem na Kanarach. Tłuką się bez opamiętania
Ogromny problem na Kanarach. Tłuką się bez opamiętania
Gran Canaria. Tragedia na parkingu przy lotnisku
Gran Canaria. Tragedia na parkingu przy lotnisku
Ruszyła sprzedaż biletów RegioJet. Za 49 zł do Krakowa
Ruszyła sprzedaż biletów RegioJet. Za 49 zł do Krakowa
Idealny kierunek na wrzesień. "Zachwyca na każdym kroku"
Idealny kierunek na wrzesień. "Zachwyca na każdym kroku"
Na pokład weszli mundurowi. Turyści skończyli z mandatami
Na pokład weszli mundurowi. Turyści skończyli z mandatami
Niemcy stracili skarb. "Przygnębiające i szokujące"
Niemcy stracili skarb. "Przygnębiające i szokujące"
Kolejny rekord w Tatrach. "Frekwencja sięgnęła apogeum"
Kolejny rekord w Tatrach. "Frekwencja sięgnęła apogeum"
Turyści przesadzają na Śnieżce. "Ludzka głupota nie ma granic"
Turyści przesadzają na Śnieżce. "Ludzka głupota nie ma granic"
Radosne wieści z Warszawy. "Spójrzcie, jakie przeurocze maleństwa przyszły na świat"
Radosne wieści z Warszawy. "Spójrzcie, jakie przeurocze maleństwa przyszły na świat"
Jesienny długi weekend. Tam wypoczniesz najtaniej. Wystarczy 1200 zł
Jesienny długi weekend. Tam wypoczniesz najtaniej. Wystarczy 1200 zł
Australijskie turystki przez pomyłkę trafiły do włoskiego klasztoru
Australijskie turystki przez pomyłkę trafiły do włoskiego klasztoru