Ferie w Tatrach. Droga do Morskiego Oka ponownie otwarta

Po prawie dwóch tygodniach droga do Morskiego Oka została ponownie otwarta dla ruchu turystycznego. To świetna wiadomość dla turystów, którzy spędzają obecnie ferie w Tatrach, ale trzeba pamiętać, że zagrożenie lawinowe nie ustaje. "Przy lawinowej dwójce zdarza się najwięcej wypadków" - czytamy w poście na FB Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Morskie Oko zimą
Morskie Oko zimą
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | KAZLOVA IRYNA
oprac. IR

15.02.2022 07:52

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Morskie Oko to najbardziej popularny kierunek wśród turystów odwiedzających Tatry. Tylko w ubiegłym roku tym szlakiem wędrowało ponad 1 mln 78 tys. turystów. Ze względu na zagrożenie lawinowe droga prowadząca z Palenicy Białczańskiej do Morskiego Oka była zamknięta dla ruchu turystycznego od 3 lutego. To samo dotyczyło szlaków do Doliny Pięciu Stawów Polskich, Doliny Roztoki i odcinka niebieskiego szlaku z Palenicy Białczańskiej do Rusinowej Polany

Trasa nad Morskie Oko już otwarta

W poniedziałek 14 lutego, gdy zagrożenie lawinowe w Tatach zmalało z trzeciego do drugiego - umiarkowanego stopnia, TPN poinformował o otwarciu trasy nad Morskie Oko.

"Otwarcie drogi nie jest równoznaczne z pełnym bezpieczeństwem! Uwaga na miejsca szczególnie niebezpieczne, na przykład wyloty żlebów" - czytamy w komunikacie TPN.

Co oznacza drugi stopień zagrożenia lawinowego? Pokrywa śnieżna jest na ogół dobrze związana z podłożem, ale na niektórych stromych stokach jest związana umiarkowanie. W takiej sytuacji wyzwolenie lawiny jest możliwe przy dużym obciążeniu dodatkowym, szczególnie na stromych stokach. Samoistne zejście bardzo dużych lawin jest mało prawdopodobne. "Panuje lawinowa dwójka, to jednak w żadnym razie nie oznacza, że jest bezpiecznie! Przy lawinowej dwójce zdarza się najwięcej wypadków" - czytamy w poście na FB TPN.

Nie wszystkie szlaki są otwarte

Ze względu na konieczność wykonania prac porządkowych na szlaku zablokowanym przez lawiniska i powalone drzewa, do odwołania w obu kierunkach zamknięte pozostają: zielono znakowany szlak turystyczny na odcinku Wodogrzmoty Mickiewicza - Wielki Staw w Dolinie Pięciu Stawów Polskich oraz czarno znakowany szlak z Doliny Roztoki do schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich.

Jak przypomina TPN, choć droga do Morskiego Oka oraz same okolice tego tatrzańskiego jeziora są uważane za łatwe dla turystów, to narażone są na śnieżne lawiny.

Drogę przecinają strome żleby, w których gromadzi się śnieg. Również w Dolinie Roztoki, na szlaku wiodącym do Doliny Pięciu Stawów Polskich, jest kilka miejsc narażonych na zejścia śnieżnych lawin. Te miejsca są w zimie oznakowane przez służby Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)