WyspyFirst minute - ostatnia szansa na tak tanie wakacje

First minute - ostatnia szansa na tak tanie wakacje

Tylko do końca marca można skorzystać z oferty first minute. Przez całą jesień i zimę, w domowym zaciszu można było spokojnie planować wakacyjny wyjazd na lato 2016, korzystając z możliwości wyboru ze wszystkich proponowanych przez organizatorów terminów, lotnisk i hoteli. Organizatorzy co roku prześcigają się w wysokości rabatów, rodzajów gwarancji czy dodatkowych bonusów dla klientów, aby zachęcić do wykupienia letniego wyjazdu jeszcze w sezonie zimowym. Oferta first minute to najlepsza propozycja dla rodzin, zwłaszcza tych dużych, aby zarezerwować satysfakcjonującą ofertę, a do tego jeszcze zyskać bonusy.

First minute - ostatnia szansa na tak tanie wakacje
Źródło zdjęć: © Shutterstock

23.03.2016 | aktual.: 23.03.2016 12:08

Organizatorzy co roku prześcigają się w wysokości rabatów, rodzajów gwarancji czy dodatkowych bonusów dla klientów, aby zachęcić do wykupienia letniego wyjazdu jeszcze w sezonie zimowym. Oferta first minute to najlepsza propozycja dla rodzin, zwłaszcza tych dużych, aby zarezerwować satysfakcjonującą ofertę, a do tego jeszcze zyskać bonusy. Przez całą zimę można było spokojnie planować wakacyjny wyjazd na lato 2016, korzystając z możliwości wyboru ze wszystkich proponowanych przez organizatorów terminów, lotnisk i hoteli. Teraz mamy ostatnie dni, żeby wykupić wczasy w ramach tej oferty.

- Zdecydowanymi hitami tegorocznej przedsprzedaży są Grecja, Hiszpania i Bułgaria. To właśnie te kierunki polscy turyści najczęściej wybierają na wakacje latem, zarówno te rodzinne, jak i we dwoje. Z roku na rok coraz więcej osób podejmuje decyzję o rezerwacji oferty na wakacje właśnie w okresie first minute, korzystając z rabatów i bonusów. Chcą też mieć pewność, że na pewno pojadą tam, gdzie chcą, bo potem wybór będzie mniejszy - mówi Klaudyna Mortka z Wakacje.pl.

Przedsprzedaż ofert na lato trwa w biurach podróży od listopada do końca marca. Wtedy można kupić wakacje w cenie obniżonej nawet o 40 proc. i z różnymi bonusami. Najczęściej są to zniżki lub vouchery na wycieczki fakultatywne, możliwość bezpłatnej zmiany rezerwacji czy bezpłatne pakiety gwarancji – niezmiennej i najniższej ceny, za które w regularnej sprzedaży trzeba dopłacić. W praktyce oznacza to, że mamy gwarancję, że nasza oferta nie będzie tańsza nawet jako last minute, nie będziemy musieli też dopłacić w sytuacji, gdy cena wzrośnie np. ze względu na zmianę kursu walut. W przedsprzedaży (zwanej w biurach podróży first minute, first deal lub first call) możemy też zarezerwować sobie konkretną ofertę płacąc niską zaliczkę – wtedy mamy pewność, że nikt nie „sprzątnie” nam jej sprzed nosa. Kupując wcześniej możemy również oszczędzić na kosztach dojazdu na lotnisko – lista ofert z wylotem z lotnisk regionalnych jest na początku roku jeszcze długa.

fot. Kite_rin - Shutterstock

Jakie są zalety first minute?

Niska zaliczka - w zależności od organizatora, zaliczki stanowią 5-10 proc. ceny wyjazdu. Jej wpłata daje nam ten komfort, że mamy zarezerwowany wyjazd i pewność, że nikt nie wykupi interesującej nas oferty. Jeśli chodzi o opłatę pozostałej części, jej zasady regulują Ogólne Warunki Uczestnictwa – w zależności od organizatora są różne. Dlatego bardzo ważne jest, żeby czytać OWU lub dopytać sprzedawcę. W przypadku jednych ofert spłata całkowita musi nastąpić do 14 lub 28 dni od podpisania umowy (zaliczkę wpłaca się właśnie w tym momencie), a w innym 30 dni przed planowanym wyjazdem.

Rabaty - im bliżej końca przedsprzedaży, tym rabaty są mniejsze. Najwyższe są zawsze na początku, czyli w listopadzie-grudniu. Jednak i w marcu kupimy oferty na lato taniej o 40 proc., dlatego w tym czasie ogromnym powodzeniem cieszą się najlepiej oceniane, sprawdzone hotele 4 i 5-gwiazdkowe, które kupimy np. w cenie oferty 3-gwiazdkowej w sprzedaży regularnej. Co ważne, nawet w końcówce first minute wiele ofert ma rabaty dla dzieci w wysokości 50 proc. W przedsprzedaży możemy więc za te samą cenę dostać wyższy standard i więcej świadczeń.

Gwarancja niezmienności ceny – oznacza, że za wycieczkę nie zapłacimy więcej niż w dniu zakupu, nawet jeśli cena wzrośnie w wyniku zmiany kursu waluty lub wyższej ceny paliwa (wynikającej ze zmiany cen na rynku). W „normalnej”, regularnej sprzedaży czy w okresie last minute w takich przypadkach musielibyśmy dopłacić. Regulują to każdorazowo zapisy Ogólnych Warunków Uczestnictwa. Mamy więc pewność, że cena, jaka jest w ofercie, jest kwotą ostateczną.

*Gwarancja najniższej ceny *– oznacza, że jeśli kupimy daną ofertę w przedsprzedaży, nie będzie ona tańsza nawet jako last minute. Co ważne, porównujemy dokładnie tę samą ofertę 1:1 – wszystkie parametry muszą być dokładnie takie same. To znaczy, że jeśli w first minute kupiliśmy wycieczkę z organizatorem X, w hotelu Y, w pokoju standardowym z widokiem na morze, z wylotem z Gdańska 26 czerwca, z wyżywieniem HB, to dokładnie taką samą ofertę porównujemy. Jeśli znajdziemy tańszą w last minute, ale np. z wylotem z Warszawy, jest to już inna oferta. Jeśli natomiast zdarzy się, że dokładnie ta sama oferta będzie tańsza, możemy rościć sobie zwrot różnicy.

Bezkosztowa rezygnacja – niektórzy organizatorzy dają możliwość anulowania zarezerwowanej wycieczki bez ponoszenia kosztów tej rezygnacji. Jeśli takiego zapisu nie ma, koszty anulacji są wyliczane zgodnie z Ogólnymi Warunkami Uczestnictwa. W zależności od tego, kiedy chcemy zrezygnować, cena ta będą różne. Jeśli zrezygnujemy na dzień przed wyjazdem, odzyskamy tylko 10 proc. pieniędzy. Co ważne, bezkosztowa rezygnacja jest możliwa w czasie trwania promocji (w zależności od organizatora, maksymalnie do końca marca). Ważne, żeby nie mylić jej z ubezpieczeniem od rezygnacji. Ubezpieczenie działa w określonych przypadkach (np. pobyt w szpitalu), bezkosztowa anulacja daje nam możliwość rezygnacji bez podawania konkretnego powodu.

Dostępność z lotnisk regionalnych – ściśle łączy się z szeroką ofertą. W okresie first minute dostępne są oferty z wylotem nie tylko z najpopularniejszych lotnisk (Warszawa, Katowice), ale też innych lotnisk regionalnych, jak Bydgoszcz, Kraków czy Łódź. Oczywiście nie oznacza to, że w sezonie w ogóle nie kupimy oferty z wylotem z tych miast, jednak w okresie przedsprzedaży rozchodzą się one szybko. Turyści cenią sobie komfort podróży, więc im bliżej miejsca zamieszkania tym lepiej. Dlatego jeśli zależy nam na tym, żeby nie musieć dojeżdżać na lotnisko do Warszawy czy Katowic, dobrze jest zarezerwować sobie ofertę w przedsprzedaży. Szansa, że dostaniemy wyjazd w terminie i w hotelu, który chcemy, z wylotem np. z Gdańska, w przedsprzedaży jest znacznie większa. Ten aspekt jest ważny zwłaszcza dla rodzin z dziećmi.

Wakacje.pl/ ik

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)