Foki znalezione na plażach. Dochodzą do siebie w szpitalu w Helu
Foczy szpital w Helu pęka w szwach. Przez ostatnie dwa dni trafili tam czterej nowi pacjenci. Wszyscy otrzymali imiona od miejsca ich znalezienia i przechodzą rehabilitację.
Do Stacji Morskiej w Helu w tym tygodniu trafiło kilku nowych pacjentów. Najbardziej intensywnym dniem była środa, kiedy to do tzw. foczego szpitala przywieziono aż 3 młode foki. "Już rano otrzymaliśmy informację o małej foce w stoczni remontowej Nauta w Gdyni. Następne dwa zgłoszenia nadeszły w godzinach popołudniowych, kiedy to dwie foki zostały zauważone w Orłowie oraz Oksywiu" czytamy na facebookowym profilu fokarium.
W czwartek do Helu trafiła kolejna foka, która została znaleziona w Ustroniu Morskim.
Mali pacjenci są pod świetną opieką, odpoczywają i otrzymują pożywną zupkę rybną oraz elektrolity. Zgodnie z tradycją wszystkie foki otrzymały imiona od miejsca ich znalezienia i są to: Nautka, Orzełek, Oksywek oraz Ustronek.
Sezon rehabilitacji fok w polowym szpitalu trwa w najlepsze. Od początku tego tygodnia są tam także Jastrząbka, Mrzeżynek oraz Mikoszewek.
Foki trafiają tam często dzięki interwencjom wolontariuszy Błękitnego Patrolu WWF, ale także informacjom od przypadkowych przechodniów, którzy zauważają te ssaki na plaży. Nierzadko są odwodnione, wychudzone i zziębnięte.
Później zajmują się nimi odpowiednio przeszkoleni pracownicy fokarium. "Aby zapewnić wszystkim fokom odpowiednie warunki, opiekunowie pracują bez wytchnienia" - czytamy Facebooku WWF Polska, który informuje także, że można wesprzeć fokarium jako wolontariusz. "Potrzebują jednak dodatkowej pary rąk do pomocy. Jeśli chciałbyś ich wesprzeć jako wolontariusz i jesteś dostępny od najbliższego poniedziałku na co najmniej tydzień, skontaktuj się pod numerem 530 066 808".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
