Fotopułapka uchwyciła wyjątkowy moment. Internauci zdumieni i zachwyceni
Aby podglądać dzikie zwierzęta, trzeba mieć wiele czasu i cierpliwości oraz poznać tajniki dobrego kamuflażu. Przez wiele lat udawało się to tylko wąskiej grupie ludzi. Odkąd powstały tzw. fotopułapki, możemy zobaczyć dużo więcej "sekretów" z życia zwierząt. Jeden z filmów, pozyskanych w taki właśnie sposób i zamieszczony w sieci, robi w ostatnich dniach wielką furorę.
10.04.2024 | aktual.: 10.04.2024 13:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Film, o którym mowa, to nagranie pokazujące, jak jeleń zrzuca swoje poroże. Choć wydawać by się mogło, że to trudny i czasochłonny proces, w rzeczywistości całe zjawisko trwa kilkanaście sekund i przychodzi zwierzęciu stosunkowo łatwo.
Internauci zachwyceni filmem zostawili pod nim kilkaset komentarzy. "Genialne nagranie!", "Natura jest niesamowita. Uwielbiam. Życie jest cudem", Chyba sam przestraszył się tego, co się stało" - to tylko niektóre z nich.
Znaleziska w lasach
Osoby, ktore spacerują dużo po lasach, wiedzą, że wiosna to okres, kiedy znaleźć można porzucone rogi różnych dziko żyjących zwierząt. Pojedyncze "okazy" leżą czasami w zaroślach, na polanach czy na podmokłych terenach bagnistych, choć natrafienie na nie, wcale nie jest takie łatwe.
Co ciekawe, w naszym kraju zbieranie "trofeów" jest legalne, więc znalazcy mogą zabrać je spokojnie do domu, nie obawiając się za to żadnej kary. Należy jednak przestrzegać kilku zasad. W trakcie poszukiwań nie wolno płoszyć zwierząt, zmuszając je do biegu, licząc, że podczas ucieczki odpadnie stare poroże. Należy także unikać ostoi zwierzyny i innych terenów objętych ochroną.
W serwisach aukcyjnych i na targowiskach kwitnie handel zrzutami jeleni. Za pojedynczy róg bez wielkich rozwidleń można dostać od 20 do 50 zł, natomiast ceny za okazałe, pełne poroże dojrzałego jelenia (z kilkoma roziwdleniami) można zarobić nawet 600-700 zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co roku wymiana poroża
Gubione wiosną poroża jeleni są nazywane zrzutami. Jak czytamy na stronie Lasów Państwowych "mimo że te ozdoby wyglądają imponująco i mogłoby się wydawać, że zwierzęta budują je latami, to do wymiany na nowszy model dochodzi każdej wiosny".
Cały proces jest bardzo ciekawy. Poroże staje się zbędne po okresie rykowiska, czyli po jelenich godach, w czasie których zwierzęta starają się zdobyć względy samic. Po tym czasie, a więc około drugiej połowy lutego, w tkance u podstawy poroża jeleni zaczynają zachodzić zmiany. Tworzą się w niej szczeliny, które powiększają się na tyle, że poroże się odłamuje.
"Podczas jego zrzucania powstaje rana, ale szybko się zrasta i pokrywa skórą z delikatnymi włoskami" - czytamy w informacji od leśników. - "Nowe poroże początkowo jest pokryte skórą, tzw. scypułem, który jest bardzo unaczyniony".
Zwierzęta ścierają tę skórę i daje to początek wzrostowi nowego poroża. Najciekawsze jest to, że od momentu zrzucenia do wyrośnięcia nowych rogów upływają zaledwie trzy miesiące, łatwo więc sobie wyobrazić, że tempo wzrostu jest imponujące i wynosi nawet 1,5 cm na dobę.
W okresie wzrostu poroże jest bardzo unerwione, wrażliwe na bodźce i ból. Z czasem, kiedy zaczyna kostnieć, nerwy zanikają.
Dzięki istnieniu fotopułapkek, możemy zobaczyć, jak prosty wydaje się moment zrzucania okazałych rogów u jelenia. W rzeczywistości jest to zamknięcie pewnego skomplikowanego procesu związanego z porami roku oraz cyklem rozrodczym tego gatunku.
Czytaj także: Niebezpieczeństwo w całym kraju. Leśnicy ostrzegają
Źródło: Lasy Państwowe