Hit nad Morzem Śródziemnym. "Ceny w sklepach niższe niż w Polsce"

Było popularne już w latach 90., gdy zamiast tanimi liniami, jeździło się po Europie autokarami. Kiedy podróże lotnicze zyskały na popularności, wyjątkowe wybrzeże nie straciło swojej pozycji. Wciąż jest mekką turystów z całego świata i przyciąga tłumy Polaków. Costa Brava to hiszpański hit, który może pochwalić się długą lista atrakcji, ale też kuszącymi cenami.

Costa Brava kusi pięknymi widokami
Costa Brava kusi pięknymi widokami
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Iwona Kołczańska

28.08.2024 | aktual.: 28.08.2024 10:54

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Costa Brava oznacza Dzikie Wybrzeże. Rozciąga się od Blanes aż po granicę z Francją. Znajdziemy tam zarówno jedne z najpiękniejszych plaż Europy, jak i liczne, ukryte zatoki.

Costa Brava - hiszpański hit

Nadmorskie miejscowości należą do najpopularniejszych kurortów w Hiszpanii. W sezonie tętnią życiem, a masa dyskotek i klubów przyciąga imprezowiczów z całego świata. Fani zwiedzania poczują się tu jak w niebie – Girona, Barcelona i Montserrat to tylko początek długiej listy atrakcji w okolicy.

- Zauważamy wzrost zainteresowania wycieczkami do Costa Brava wśród naszych klientów w porównaniu z ubiegłym rokiem. Spowodowane jest to m.in. atrakcyjną siatką połączeń tanich linii lotniczych z różnych lotnisk w Polsce - mówi Beata Waszkiewicz z Wakacje.pl. - Dodatkowo dostępnych jest więcej opcji wycieczek do wyboru i szersza grupa podróżnych może znaleźć tam dla siebie wymarzone wakacje.

Costa Brava kusi także cenami, które są niższe niż np. na Wyspach Kanaryjskich. Po sezonie oferty z dojazdem własnym i bez wyżywienia rozpoczynają się od 500 zł. Tygodniowe wczasy z przelotem, ale bez wyżywienia wykupimy już od 1000 zł. Wycieczki all inclusive w październiku zarezerwujemy już od 1600 zł.

- W porównaniu z cenami wycieczek do innych popularnych kurortów Hiszpanii, takich jak Majorka czy Teneryfa, ceny są atrakcyjniejsze - potwierdza Beata Waszkiewicz. - Costa Brava to świetny wybór na wakacje zarówno dla par, jak i rodzin z dziećmi. W tym regionie nie brakuje pięknych, dzikich i spokojnych plaż, które idealnie sprawdzą się na relaks i wypoczynek od zgiełku miasta i codzienności. Będąc w regionie, z pewnością warto spróbować przysmaków kuchni katalońskiej charakterystycznych dla portów Costa Brava takich jak buliony rybne czy owoce morza - dodaje ekspertka.

Kurorty na Costa Brava

Do najbardziej znanych kurortów na Costa Brava należy Lloret de Mar, miejscowość wypoczynkowa, położona 40 km od Girony i 15 km od Santa Susana. Poza kilometrami plaż zobaczymy tu malowniczą promenadę, gotycki kościół z XV w. oraz ufortyfikowany zamek z 1929 r. To tam kręcono kontrowersyjne "Pamiętniki z wakacji".

Costa Brava to jednak dużo więcej niż Lloret de Mar. Ten 214-kilometrowy fragment hiszpańskiego wybrzeża oferuje ogromny wybór nadmorskich miejscowości. - Nasz wybór padł na malownicze Malgrat de Mar, położone nieco ponad godzinę jazdy od Barcelony. Trzeba przyznać, że ten kurort spełnił nasze wszelkie oczekiwania i to pod każdym względem - opowiada Karol Wiak z Nocowanie.pl, który wybrzeże Costa Brava odwiedził ostatnio prywatnie.

Malgrat de Mar
Malgrat de Mar© Adobe Stock

Malgrat de Mar poleca zarówno parom, rodzinom z dziećmi, jak i seniorom. - Plaża jest czysta, zadbana, nie ma zjawiska parawaningu, a morze jest czyste i co najważniejsze - ciepłe - wylicza Wiak. - Samo miasteczko jest niezwykle klimatyczne i oferuje przepiękny widok z Parc Del Castell.

Malgrat de Mar - ceny w sklepach niższe niż w Polsce

Ekspert zaznacza, że nie ma problemu ze znalezieniem miejsca na obiad, bo restauracji i punktów gastronomicznych jest w miejscowości bardzo dużo.

- Ceny dań były bardzo przystępne. Koszt obiadu z napojami dla dwóch osób to wydatek ok. 30 euro (120 zł). Za dwie porcje lodów trzeba było zapłacić 3,90 euro (17 zł). Żywność w marketach i sklepach wydawała się być nawet nieco tańsza niż w Polsce. Smak owoców to "niebo a ziemia", w porównaniu z tym, co można kupić w supermarketach w Polsce. Były soczyste, smaczne i słodkie - prawdziwe niebo w gębie - opowiada Karol Wiak.

Costa Brava - co warto zobaczyć?

Malgrat de Mar jest świetną bazą wypadową do zwiedzania całej Katalonii. W miejscowości znajduje się dworzec kolejowy, z którego kolejką podmiejską można dojechać m.in. do Barcelony, Girony czy Tossa de Mar.

- Na pewno obowiązkowym punktem wizyty jest Girona. Jeśli kochacie ogrody botaniczne i dzikość przyrody, to polecamy wizytę w Blanes, w którym znajduje się przepiękny ogród i malownicze klify - mówi Karol Wiak. - Tutejsze plaże są chętnie odwiedzane przez Katalończyków i turystów. W tej miejscowości można się po prostu zakochać. Polecam też Tossa de Mar. Kurort urzeka piękną plażą, malowniczymi uliczkami i średniowiecznym zamkiem oraz latarnią morską, skąd roztacza się piękna panorama na morze i plażę.

Tossa de Mar
Tossa de Mar© Adobe Stock

Będąc na Costa Brava, grzechem jest także nie zajrzeć do Barcelony. Koszt biletów tam i z powrotem dla dwóch osób na trasie Malgrat - Barcelona - Malgrat to 23,60 euro (ok. 100 zł). Czas dojazdu ok. 90 minut.

- Pociągi w godzinach szczytu bywają przepełnione, ale nie ma dramatu, więc spokojnie można eksplorować stolicę Katalonii - mówi ekspert. - Niezwykle trudno ją zwiedzić w jeden dzień, chyba że robimy to w biegu lub z wycieczką. My podzieliliśmy wizytę w tym mieście na dwa dni.

Niestety Barcelona słynie jako raj dla kieszonkowców, a deptak La Rambla uchodzi za "najbardziej złodziejską ulicę Europy". - Rzeczywiście wiele się mówi o kieszonkowcach, nam udało się ich uniknąć. Dobre zabezpieczenie tu to podstawa, dzięki czemu zwiedzanie Barcelony będzie przyjemnością - radzi Wiak.

Barcelona to punkt obowiązkowy do odwiedzenia na Costa Brava
Barcelona to punkt obowiązkowy do odwiedzenia na Costa Brava© Adobe Stock

Costa Brava - sporo Polaków i tłumy... Holendrów

Ekspert potwierdza, że Polaków na Costa Brava jest sporo, ale to inna nacja jest zdecydowanym numerem jeden. - To, co można zauważyć w pierwszej kolejności podczas pobytu w Malgrat, to fakt, że przebywają tu turyści z różnych stron świata. O ile obecność Francuzów nie może dziwić (do granicy hiszpańsko-francuskiej jest od Malgrat de Mar około 100 km), to obecność Holendrów już tak (ci do pokonania mają około 1600 km). Bawiąc się w amatorskie statystyki, można było zgodnie stwierdzić, że był to najczęściej słyszany język na ulicach i plaży w całej Katalonii - opowiada Wiak.

Co ciekawe, na ulicach tej miejscowości można dostrzec wiele samochodów na holenderskich rejestracjach. Nawet wieczór z muzyką na żywo w hotelu, w którym zatrzymał się ekspert, prowadzony był nie przez hiszpańskiego, ale… holenderskiego wodzireja, który przy akompaniamencie keyboardu wykonywał holenderskie piosenki. - Pierwsze, co przyszło na myśl w tym przypadku, to porównanie z polskimi turystami. Przyjmuje się, że Polacy najchętniej wyjeżdżają do Chorwacji czy Turcji. A Holendrzy? Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że chyba właśnie tu - mówi Wiak.

Źródło artykułu:WP Turystyka
barcelonahiszpaniawakacjezwp
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (26)
Zobacz także