Hit wśród turystów. Wywołuje spore kontrowersje
Spacerując po najpopularniejszych miejscowościach np. w Turcji czy Egipcie, nie sposób nie zauważyć basenów z maleńkimi rybkami, w których ludzie moczą swoje stopy. Fish pedicure stał się turystycznym hitem, który budzi spore kontrowersje.
Fish pedicure, czyli zabieg złuszczania martwego naskórka stóp przez małe rybki był popularny już setki lat temu w Turcji czy Jordanii. Ryby z gatunku garra rufa zjadają martwy naskórek ze stóp, pozostawiając skórę gładką, pozbawioną zrogowaceń. Wielu przedsiębiorców w popularnych turystycznych resortach wykorzystuje to do rozkręcenia swoich biznesów, a chętnych nie brakuje. Eksperci ostrzegają jednak przed możliwymi konsekwencjami.
Korzyści i zagrożenia fish pedicure
Zabieg stał się popularny, także dzięki temu, że ryby są w stanie złuszczać i zmiękczać stopy w bezbolesny sposób. Rybi pedicure może łaskotać, ale z pewnością nie boleć. Zdaniem zwolenników, kolejną zaletą zabiegu jest to, że małe rybki działają tak dokładnie, jak najbardziej doświadczone kosmetyczki.
Istnieje jednak kilka powodów, dla których eksperci ostrzegają przed zabiegiem. Ich zdaniem może on być wyjątkowo ryzykowny lub niebezpieczny. Po pierwsze dużym problemem jest dezynfekcja akwariów i wymiana wody. Ta jest wręcz niemożliwa między kolejnymi klientami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Loty już od ok. 100 zł. Na miejscu moc atrakcji i pyszna kuchnia
Po drugie, niektóre ryby mogą być mylone z innym gatunkiem np. rybkami chinchin, którym mogą wyrastać zęby. Te małe stworzenia potrafią mocno gryźć, powodując ból i zwiększając ryzyko infekcji. Ponadto zdaniem ekspertów, istnieją doniesienia o zakażeniach gronkowcem po zabiegu fish pedicure w wyniku obecności bakterii chorobotwórczych w samych rybach.
Co więcej, istnieje ryzyko przeniesienia chorób krwiopochodnych między klientami, jeśli jedna osoba ma otwarte skaleczenie, a krew dostanie się do basenu.
Rybi pedicure nie dla wszystkich
Nie wszyscy wiedzą o tym, że nie każdy może korzystać z rybiego zabiegu, co rzadko jest weryfikowane w turystycznych miejscach, kiedy wypełnione wodą i małymi rybkami baseny znajdują się tuż przy głównej promenadzie w ciągu sklepików z pamiątkami. Głównymi przeciwwskazaniami są m.in. grzybica, brodawki, kurzajki, nosicielstwo chorób zakaźnych krwi, stany zapalne skóry, otarcia i skaleczenia, cukrzyca stopowa oraz zaburzenia krzepliwości krwi.
Źródło: Gazeta.pl