Irlandia. Zdesperowani piwosze odkryli sposób, jak pójść do pubu mimo lockdownu

Wielu Irlandczyków nie może się pogodzić z faktem, że puby i bary są zamknięte w związku z wprowadzonym lockdownem. Wyjątek stanowią porty lotnicze. Okazuje się, że są osoby, które kupują bilety lotnicze tylko po to, aby dostać się na lotnisko, wypić browar i wrócić do domu.

Piwo w pubie - zdjęcie poglądowePiwo w pubie - zdjęcie poglądowe
Źródło zdjęć: © Getty Images
Wojciech Gojke

Rząd Irlandii zdecydował się ponownie wprowadzić lockdown w związku z coraz większą liczbą osób zarażonych koronawirusem. Kraj funkcjonuje w takim reżimie łącznie przez sześć tygodni - do 1 grudnia. Zamknięte są m.in. galerie handlowe, hotele czy puby. Jednak są też pewne wyjątki – mowa o lotniskach, które zostały uznane przez rząd za "niezbędną usługę" i dlatego pozostają otwarte podczas lockdownu na poziomie 5 (blokada na poziomie 5 oznacza zamknięcie restauracji i pubów działających stacjonarnie w kraju. Można zamówić tam na wynos, jak w Polsce).

Okazuje się, że wszystkie restauracje i kawiarnie serwujące alkohol na lotnisku też mogą pozostać otwarte, ale klient ma możliwość zamówienia trunku, jeśli kupi dodatkowo posiłek za kwotę przekraczającą 9 euro. Tę "lukę" odkryło czterech panów, którzy postanowili z niej skorzystać.

Cwana paczka znajomych postanowiła przechytrzyć pracowników lotniska

Jak przekazuje "Wprost", młodzi mężczyźni kupili najtańsze bilety lotnicze, jakie udało im się znaleźć - po 9,99 euro (ok. 44 zł). Jednak po przejściu kontroli bezpieczeństwa, zamiast udać się do bramki, z której miał odlecieć samolot, rozsiedli się w lotniskowym pubie i zaczęli konsumować piwa. Zamówili też jeden wspólny posiłek za ok. 10 euro.

Lotnisko w Dublinie
Lotnisko w Dublinie © Getty Images

Panowie pochwalili się swoją historią w mediach społecznościowych, a o sprawie dowiedzieli się pracownicy lotniska w Dublinie. Jego rzecznik skomentował sytuację na łamach gazety "The Sun". Ostrzegł, że osoby rezerwujące tanie loty tylko po to, aby pić alkohol na terenie portu bez zamiaru wejścia na pokład samolotu, mogą zostać ukarane, ponieważ naruszają regulamin.

"Rząd wskazał, że obsługa irlandzkich portów lotniczych jest 'usługą podstawową' w ramach wytycznych poziomu 5. Zapewnienie zaplecza gastronomicznego w strefie operacyjnej lotniska – tj. po kontroli – bardzo małej liczbie podróżujących obecnie osób jest częścią tej usługi. Jednak operator przedmiotowego punktu sprzedaży wymaga, aby każdy kupujący alkohol zakupił również pokaźny posiłek za minimum 9 euro. Jeżeli, jak twierdzi się, cztery osoby przeszły przez kontrolę bezpieczeństwa bez zamiaru podróżowania, ale raczej skorzystania z tej usługi gastronomicznej, wydawałoby się, że jest to naruszenie regulaminu portu lotniczego, który stanowi, że 'osoba nie może podejmować działalności, która stanowi zagrożenie lub zakłóca prawidłowe funkcjonowanie portu lotniczego" – brzmi treść komentarza.

Rzecznik ostrzegł, że osoby naruszające przepisy mogą być narażone na stawiennictwo w sądzie. Post zniecierpliwionych panów został mocno skrytykowany przez internautów, którzy wyśmiali ich desperacki czyn.

Źródło: Wprost

WIDEO: Uczył jeździć ciągnikiem. Wyleciał z doczepki jak z katapulty

Wybrane dla Ciebie

City breaki w odwrocie? Jesienią coraz mniej rezerwacji w dużych miastach w Polsce
City breaki w odwrocie? Jesienią coraz mniej rezerwacji w dużych miastach w Polsce
Najwyższy most świata w Chinach został otwarty. Pobił wszystkie rekordy
Najwyższy most świata w Chinach został otwarty. Pobił wszystkie rekordy
Pogodowy dramat w Bułgarii. Gwałtowne opady deszczu dosłownie dewastują kraj
Pogodowy dramat w Bułgarii. Gwałtowne opady deszczu dosłownie dewastują kraj
Żegluga na polskiej rzece powróci? Walka się rozpoczęła
Żegluga na polskiej rzece powróci? Walka się rozpoczęła
Polska staje się turystyczną potęgą? Liczby mówią same za siebie
Polska staje się turystyczną potęgą? Liczby mówią same za siebie
Polski projekt wyróżniony. Futurystyczne muzeum robi wrażenie
Polski projekt wyróżniony. Futurystyczne muzeum robi wrażenie
Afera na dworcu w Katowicach. "Zabójcze fotele cierniowe"
Afera na dworcu w Katowicach. "Zabójcze fotele cierniowe"
Majorka walczy z inwazją węży. Nowe środki bezpieczeństwa na wyspie
Majorka walczy z inwazją węży. Nowe środki bezpieczeństwa na wyspie
Mieszkańcy i turyści go polubili. "Pan Terminator" musiał zostać usunięty
Mieszkańcy i turyści go polubili. "Pan Terminator" musiał zostać usunięty
Tysiące ludzi chciały wziąć udział w wyprawie. Wejściówki rozeszły się w siedem minut
Tysiące ludzi chciały wziąć udział w wyprawie. Wejściówki rozeszły się w siedem minut
Huragan nadchodzi. Przygotowują się na najsilniejsze uderzenie od 25 lat
Huragan nadchodzi. Przygotowują się na najsilniejsze uderzenie od 25 lat
Chwile grozy. Orki zaatakowały jacht
Chwile grozy. Orki zaatakowały jacht