Jest decyzja. Chodzi o spożywanie alkoholu na bulwarach wiślanych

Naczelny Sąd Administracyjny przyznał w środę 25 stycznia br. rację prezydentowi Warszawy - Rafałowi Trzaskowskiemu - i wprowadził zmiany w zasadach dotyczących spożywania alkoholu w Warszawie. W przepisach mowa o popularnych bulwarach wiślanych i plaży Poniatówce po drugiej stronie rzeki.

Młodzi ludzie chętnie spędzają czas nad WisłąMłodzi ludzie chętnie spędzają czas nad Wisłą
Źródło zdjęć: © Getty Images | Maciej Moskwa
oprac.  NGU
45

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wniósł do NSA skargę-kasację, którą sąd uznał. W związku z tym można legalnie spożywać alkohol zarówno na bulwarach, jak i po drugiej stronie Wisły.

Batalia o alkohol na bulwarach

W 2018 roku Rada Warszawy podjęła dwie oddzielne uchwały dopuszczające spożywanie alkoholu nad Wisłą. Jedna dotyczyła bulwarów wiślanych, druga – plaży Poniatówka. W lutym 2022 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny rozpatrywał skargę mieszkańców z okolic Powiśla na uchwałę rady z 2018 roku dopuszczającą picie alkoholu na bulwarach. Mieszkańcy chcieli, by na bulwarach obowiązywał zakaz picia. Twierdzili, że nocami na Powiślu jest przez to zbyt głośno.

Sąd uwzględnił skargę mieszkańców stolicy i uznał uchwałę za nieważną, a tym samym zabronił spożywania napojów procentowych na brzegach Wisły.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tego brakuje w Zakopanem. "Ogromna porażka burmistrza"

Zmiana decyzji

Z wyrokiem WSA nie zgodził się prezydent Warszawy, który postanowił wnieść skargę kasacyjną do NSA. Wstrzymało to decyzję sądu wojewódzkiego, aż do roztrzygnięcia 25 stycznia. Tego dnia NSA oddalił skargi na uchwałę, utrzymując tym samym jej ważność. Oznacza to, że zgodnie z uchwałą Rady Warszawy sprzed pięciu lat, można pić alkohol zarówno na bulwarach, jak i na Poniatówce.

- Bulwary wiślane mają służyć mieszkankom i mieszkańcom do relaksu i wypoczynku. Rada Warszawy dopuściła wyjątkowo w tym miejscu "piwo pod chmurką" i nie przeciwstawiamy się kulturalnemu spożywaniu alkoholu. Porządku na tym obszarze, jak i w całym mieście pilnują i będą pilnować odpowiednie służby. Ufam, że będzie się udawało pogodzić potrzeby gości spędzających czas nad Wisłą z potrzebami mieszkańców i mieszkanek okolicy – wyjaśniła dyrektorka ds. przedsiębiorczości i dialogu społecznego Karolina Zdrodowska.

Źródło: PAP/Rzeczpospolita

Wybrane dla Ciebie

Tego nie pij w samolocie. Stewardesa ostrzega
Tego nie pij w samolocie. Stewardesa ostrzega
Jedyne takie miejsce w Polsce. Unikat na skalę europejską
Jedyne takie miejsce w Polsce. Unikat na skalę europejską
Do sieci trafiło nagranie z Lipska. Mieszkańcy i turyści w strachu
Do sieci trafiło nagranie z Lipska. Mieszkańcy i turyści w strachu
Dym w samolocie do Anglii. Musieli awaryjnie lądować
Dym w samolocie do Anglii. Musieli awaryjnie lądować
Tego telefonu nie zabierzesz na pokład. Jest zakazany
Tego telefonu nie zabierzesz na pokład. Jest zakazany
Mało kto zwraca na nie uwagę. Mogą pomóc w potrzebie
Mało kto zwraca na nie uwagę. Mogą pomóc w potrzebie
Zapomnij o Zakopanem czy Kołobrzegu. Tam ominiesz tłumy w długi weekend
Zapomnij o Zakopanem czy Kołobrzegu. Tam ominiesz tłumy w długi weekend
Zaczęli życie na nowo. "Reszta grupy wróciła do kraju, a ja zostałem"
Zaczęli życie na nowo. "Reszta grupy wróciła do kraju, a ja zostałem"
Nawet warszawiacy o nim nie wiedzą. Jest w samym sercu stolicy
Nawet warszawiacy o nim nie wiedzą. Jest w samym sercu stolicy
O krok od tragedii. Turystka pokazała, jak mało brakowało
O krok od tragedii. Turystka pokazała, jak mało brakowało
Wielkie koncerty w kilku polskich miastach. Zjadą się tłumy
Wielkie koncerty w kilku polskich miastach. Zjadą się tłumy
Tłumy jadą nad Bałtyk. Ile trzeba zapłacić za nocleg?
Tłumy jadą nad Bałtyk. Ile trzeba zapłacić za nocleg?