Jeszcze nie jest za późno na słoneczne wakacje. Jesienna Malta przepisem na udany urlop
Obowiązki domowe, praca i inne zobowiązania pokrzyżowały lipcowe i sierpniowe plany wakacyjne? Nic straconego! Dla coraz większej liczby turystów to właśnie wrzesień staje się naturalnym przedłużeniem lata. Właśnie wtedy unikniemy tłumu przyjezdnych, mamy większe szanse na tańszy nocleg, a wszystko to w nadal słonecznej aurze. Gdzie jednak jechać, aby załapać się na wyższe temperatury mimo jesieni za rogiem? Odpowiedzią jest Malta.
Wrzesień na Malcie, czyli przepis na wydłużone lato
Choć we wrześniu tak popularne kierunki jak Chorwacja czy Hiszpania już nie kuszą regularnie słoneczną pogodą, to Malta wciąż może się pochwalić wyjątkowo wakacyjną aurą. Dziewiąty miesiąc roku to w tym wyspiarskim kraju okres średnich temperatur na poziomie 25 stopni (chociaż nierzadko można załapać się także na 30). Średnio 25 stopni wynosi również temperatura tuż przy wybrzeżu jednego z najpopularniejszych zakątków kraju – wyspy Gozo.
Sezon deszczowy na Malcie zaczyna się dopiero w październiku, jednak nawet wtedy opady są minimalne, a turyści wciąż mogą liczyć na komfortowy wypoczynek na jednej z plaż kraju. Najpopularniejsze to m.in.: Anchor Bay, Mellieha Bay (zwana też Ghadira Bay), Ghajn Tuffieha Bay oraz kultowa już Blue Lagoon na wyspie Comino. We wrześniu nie odczujemy większych różnic względem miesięcy typowo wakacyjnych, a więc lipca i sierpnia. Pogoda na Malcie tuż przed rozpoczęciem pełnoprawnej jesieni kusi również osoby, które niekoniecznie dobrze odnajdują się w ponad 30-stopniowych upałach lata – o czym nieco później.
Innymi słowy – właśnie we wrześniu skorzystamy z pełnej oferty kąpielowej, będziemy mogli liczyć na komfortowe zwiedzanie atrakcji, a przy tym nie narazimy się na skwar. Czy to idealny kompromis między urokami lata a nieco łagodniejszą aurą jesieni? Zgadza się! Malta we wrześniu, a nawet na początku października to wprost perfekcyjny wybór dla osób znudzonych standardowymi destynacjami.
Czy tylko plaże? Malta jesienią kusi atmosferą tajemnicy
Co jednak z miłośnikami standardowego zwiedzania miast i zabytków? I w tych kategoriach Malta spisuje się na medal. Wcześniej wspomniane 25 stopni we wrześniu ustępuje 22 stopniom w październiku. Właśnie taka aura pozwala na przyjemne spacery w słonecznej atmosferze, szczególnie dla osób wrażliwych na większe upały, a przy tym bez ryzyka większych opadów, jak w przypadku Francji czy północnych Włoch o tej porze roku.
Co jednak zwiedzać, wybierając się jesienią na Maltę? Tutaj wyspa proponuje naprawdę imponujący katalog atrakcji, adresowanych zwłaszcza do miłośników historii oraz fanów nieoczywistej architektury. Sama Valletta, czyli stolica Malty, jest wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Właśnie tutaj znajdziemy aż 300 niepowtarzalnych zabytków łączących styl barokowy z estetyką styku kultury śródziemnomorskiej i bliskowschodniej. Dlaczego? Przy budowie większości historycznych monumentów wykorzystano bowiem piaskowiec.
Stołeczna Valletta czaruje przede wszystkim magicznymi wąskimi uliczkami pełnymi średniowiecznej architektury, które w aurze zbliżającej się jesieni stają się jeszcze bardziej urokliwe. Efekt potęgują wszechobecne mury warowne, ale i harmonijne zdobienia kamienic, czarujące balkony, ukryte w alejkach ogrody, a także morska panorama, czyli okno na świat dla całego regionu. To właśnie morze było przez wieki łącznikiem między Europą, Bliskim Wschodem i Afryką – i nawet dzisiaj na Malcie możemy poznać wiele sekretów na pozór tak różnych od siebie kultur.
To warto zobaczyć na Malcie jesienią. Atrakcje Valletty
Jakie więc atrakcje powinny się znaleźć w naszym jesienno–wakacyjnym rozkładzie jazdy? Zwiedzanie Valletty powinniśmy rozpocząć z wysokiego C, a więc od rejsu po zatoce Wielki Port. To właśnie z poziomu wody uzyskamy o wiele lepszą perspektywę na całe miasto. Wówczas będziemy mieli okazję do podziwiania monumentalnej zabudowy stolicy, która jeszcze bardziej wzmocni naszą chęć do zgłębiania tajemnic Malty. Podróż rozpoczyna się w Sliemie, a na każdym etapie turyści są informowani przez pilota wycieczki o mijanych atrakcjach.
Po rejsie warto zanurzyć się w średniowieczną aurę historii Valletty, zwiedzając Pałac Wielkiego Mistrza. Wówczas musimy się nastawić na wydatek rzędu 10 euro za bilet normalny, 7 euro w przypadku osób do 17 r. ż., studentów oraz seniorów lub 5 euro w przypadku dzieci do lat 11. Z kolei najmłodsi zwiedzający – dzieci do 5 r. ż. mogą zobaczyć perłę architektury Zakonu Maltańskiego całkowicie za darmo.
A co, jeśli chcemy doświadczyć jeszcze bardziej imponującej podróży w czasie? Wówczas powinniśmy się kierować do Narodowego Muzeum Archeologicznego w zabytkowym budynku Gospody de Provence. To właśnie tutaj na własne oczy zobaczymy pozostałości po cywilizacji rzymskiej, a także tak kultowe pozostałości sztuki starożytnej, jak rzeźba "Śpiącej Bogini" czy "Maltańskiej Wenus". Wstęp to relatywnie niewielki wydatek rzędu 5 euro za bilet normalny.
Czas na chwilę relaksu? Tylko w Wyższych Ogrodach Barrakka, gdzie będziemy mieli okazję podziwiać zatokę Wielki Port z nieco innej perspektywy. Pod wieczór z kolei punktem obowiązkowym jest nabrzeże Valletty, gdzie napijemy się najlepszego maltańskiego wina.
Atrakcje Malty jesienią nie tylko w stolicy. Urlop dla aktywnych
Co jednak Malta ma do zaproponowania poza granicami stołecznej Valletty i to niekoniecznie stricte w klimatach city break? Jesienią możemy również postawić na aktywny wypoczynek, wybierając się na wędrówkę po najwyższych klifach Europy Południowej. Dingli fundują nam niezapomniany widok na błękitne Morze Śródziemne, skaliste wybrzeże oraz wyspę Filfla.
Prawdziwy wycisk z kolei zagwarantujemy sobie, wspinając się na najwyższy szczyt kraju – Ta’ Dmejrek, położony na 253 m n.p.m. Nagrodą za zdobycie wzniesienia będzie nie tylko niezapomniany morski pejzaż, ale również wręcz magiczny punkt okolicy – niewielka kaplica poświęcona Marii Magdalenie. Alternatywą mogą być wyłącznie majestatyczne klify Ta’Cenc i Sanap na niepowtarzalnej wyspie Gozo.
Malta wczesną jesienią szczególnie kusi również możliwościami nurkowania. Brzmi jak atrakcja wyłącznie dla zaprawionych w boju? Niekoniecznie! Taka forma aktywności to sport naprawdę dla każdego. Swoją przygodę warto rozpocząć od kursów instruktażowych, aby z czasem spróbować absolutnych hitów Malty. Przykłady?
Chociażby jaskinie Santa Marija u wybrzeży Comino, które gwarantują płytkie, a przy tym przyjemne nurkowanie na maksymalnej głębokości około 10 m. Adepci podwodnego zwiedzania powinni zainteresować się ponadto wrakiem HMS Maori, czyli zabytkiem jeszcze z czasów II wojny światowej (do 14 m), a także magiczną wręcz rafą Fortiza. Wczesnojesienna aura działa na korzyść nurków, ponieważ jest to sezon wyraźnie niższy od wakacyjnego, ceny instruktaży potrafią być zdecydowanie korzystniejsze, a temperatura wody – wciąż zachęcająca.
Choć nurkowanie wydaje się nie mieć konkurencji, alternatywą wartą uwagi jest kajak – szczególnie na wyspie Gozo. Pozwoli to nam na podziwianie niepowtarzalnej scenerii Malty w nietuzinkowy sposób. Świetnym przykładem jest spływ tuż przy wybrzeżu przez wąwóz Wied il-Għasri. Miłośnicy tej formy aktywności powinni również zainteresować się zatoką Ramla Bay oraz Hondoq Bay – to właśnie tutaj spotykają się kajakarze z całego świata, wspólnie podziwiając groty i jaskinie Gozo z poziomu wody.
Jak polecieć na Maltę jesienią?
Jeśli jesienne przedłużenie lata na Malcie jest już naszym planem na wrzesień, pierwszym wyzwaniem może się wydawać sam lot. Ta kwestia jednak nie jest aż tak problematyczna.
Zależnie od portu lotniczego, który wybierzemy w Polsce, sama podróż powinna zająć od 2 godzin 35 minut do 3 godzin 10 minut. Najdłuższa trasa będzie oczywiście z Gdańska, jednak możemy także postawić na połączenia z Warszawy, Krakowa, Katowic, Poznania lub Wrocławia.
Loty bezpośrednie z Polski obsługuje port Malta Luqa (MLA). Jeśli chodzi zakup biletu, to najlepszym wyborem będą najpewniej operatorzy budżetowi, którzy z kolei naliczają spore opłaty za bagaż. Ten jednak nie musi być duży – często turyści ograniczają się do bagażu podręcznego, z którym nawet tydzień na Malcie nie powinien być większym wyzwaniem.
Czy tani wyjazd na Maltę jesienią jest możliwy? Jak najbardziej! Wówczas wyspa kusi wszystkimi atrakcjami lata w połączeniu z nieco niższymi stawkami za noclegi i eventy towarzyszące, a także o wiele mniejszym tłumem na ulicach.
Malta jesienią to świetny wybór zarówno dla miłośników plażowania, jak i aktywnego wypoczynku, w tym także dla fanów tradycyjnego zwiedzania. Zaplanujmy swój urlop już teraz i cieszmy się maltańskimi wakacjami, nie rezygnując ze słonecznej aury.
Więcej o turystycznym bogactwie Malty można dowiedzieć się ze strony Visit Malta.
WP Turystyka na: