Kanał Raduni zatruty

Niemal przez cały dzień strażacy, policjanci i pracownicy spółki Gdańskie Melioracje bronili Gdańska przed substancją ropopochodną, którą ktoś wypuścił do kanału Raduni. Stało się to w rejonie ogródków działkowych przy ul. Podmiejskiej, ale śmierdzący płyn dotarł aż do centrum miasta.

_ To było około godziny 9 _ - opowiada gdańszczanin, który pierwszy ujrzał plamę ropy . - _ Czuć ją było wszędzie, płynęła całą szerokością kanału. Natychmiast zawiadomiłem policję. _

_ Pierwszy sygnał o skażeniu kanału Raduni substancją ropopochodną otrzymaliśmy o godzinie 8.02 _ - mówi Rafał Bińkowski, oficer operacyjny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku. - _ Natychmiast strażacy udali się we wskazane miejsce. Byli już tam pracownicy Gdańskich Melioracji. Najpierw strażacy zainstalowali na kanale kilka zapór (także w centrum miasta), by powstrzymać spływ ropy. Jednocześnie zaczęli neutralizować szkodliwą substancję (między innymi przy użyciu spryskiwaczy plecakowych) i zbierać ją z powierzchni wody za pomocą pomp. _

Po powstrzymaniu spływu ropy, strażacy wspólnie z policjantami próbowali ustalić miejsce wycieku i sprawcę skażenia. Poszukiwania prowadzono także na dnie kanału. Strażak płetwonurek przez pół godziny penetrował lodowaty nurt. Niestety, nie natrafił na miejsce wycieku. W ratowanie Gdańska przed skażeniem ropą zaangażowano załogi czterech pojazdów. Działania te zakończono o godzinie 13.53. Nadal jednak byli potrzebni pracownicy Gdańskich Melioracji. Jeszcze około godziny 15 spotkaliśmy ich w rejonie Biskupiej Górki.

_ Zaczęliśmy około godz. 7.30 _ - powiedzieli pracownicy firmy, wyciągający z kanału zaolejone liście. Wokół czuć było zapach paliwa. Takie skażenia rzek przepływających przez Gdańsk zdarzają się niestety często. Zawsze w podobnych przypadkach trzeba stosować specjalistyczny sprzęt, nawet jeżeli warstwa brudu jest bardzo cienka. Olejowe substancje wydzielają woń nieprzyjemną dla ludzi. Ropa może być jednak zabójcza dla ptaków, jeżeli unurzają w niej swe pióra.

Jak widać, kanał Raduni nadal stanowi zagrożenie dla Gdańska. W 2001 roku spowodował katastrofalną powódź. Teraz zagraża miastu nieczystościami. Winni są jednak ludzie - dowód tego mieliśmy w minioną sobotę. Zabrudzana jest także sama Radunia, z której kanał bierze początek. Do dzisiaj nie wiadomo, kto zatruł ryby w tej rzece kilka miesięcy temu. Napływały do nas także inne sygnały. List przysłała nam mieszkanka Straszyna. Pisze ona: \"Chciałabym poruszyć problem, który nęka nie tylko mnie, ale myślę, że prawie wszystkich mieszkańców. Chodzi o to, że Radunia czasami cuchnie fekaliami. Smród jest nie do wytrzymania\".

Także do Motławy wypuszczane są olejowe substancje. Sprawców zanieczyszczeń tymczasem trudno jest ustalić i czują się bezkarni. Kazimierz Netka

Wybrane dla Ciebie
Tego się nie spodziewała. Polka pokazała wideo z Halloween w Kanadzie
Tego się nie spodziewała. Polka pokazała wideo z Halloween w Kanadzie
Odkrycie w Mjanmie. Pamięta czasy dinozaurów
Odkrycie w Mjanmie. Pamięta czasy dinozaurów
Kaszubska dynia bije rekord Polski. Klementyna waży tyle, co fortepian koncertowy
Kaszubska dynia bije rekord Polski. Klementyna waży tyle, co fortepian koncertowy
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty
Brytyjczycy zachwalają polskie miasto. "Pyszne jedzenie i wino za trzy funty"
Brytyjczycy zachwalają polskie miasto. "Pyszne jedzenie i wino za trzy funty"