Trwa ładowanie...

Katastrofa ekologiczna w turystycznym raju. Plama ropy zagraża wybrzeżom i rafie koralowej

Plama ropy naftowej, która wydostała się z podmorskiego rurociągu w Zatoce Tajlandzkiej, zagraża wybrzeżom popularnej wśród turystów wyspy Ko Samet i koralowcom – poinformowały władze w Bangkoku. W akcji ratunkowej biorą udział setki marynarzy i kilkanaście okrętów wojennych.

Plama ropy Mae Ram Phueng Plama ropy Mae Ram Phueng Źródło: EPA, fot: ROYAL THAI NAVY / HANDOUT
d2m23ax
d2m23ax

We wtorek 25 stycznia spółka Star Petroleum Refining Public Company Limited, do której należy uszkodzona podwodna rura, poinformowała, że nurkowie wykryli awarię elastycznego węża, będącego częścią instalacji służącej do wyładunku ropy z tankowców. Choć awarię usunięto tej samej nocy, do wody trafiło ok. 50 tys. litrów ropy. To był dopiero początek walki o uniknięcie katastrofy ekologicznej.

Po kilku dniach, w piątek 28 stycznia w nocy ropa zanieczyściła plażę Mae Ram Phueng, leżącą w kontynentalnej części kraju. Ogłoszono tam stan klęski.

O krok od tragedii u wybrzeży Tajlandii

Tajlandzki minister zasobów naturalnych i środowiska Varawut Silpa-archa przekazał 30 stycznia, że kluczowe jest obecnie upewnienie się, że główny wyciek nie dotrze do wyspy Ko Samet.

To popularny cel podróży turystycznych o statusie parku narodowego. W tym momencie zagrożona jest pobliska rafa koralowa, gdzie żyją rzadkie gatunki zwierząt, np. gąbki, jeżowce, rurówki i największy na świecie gatunek małży.

d2m23ax

W 2013 r. ropa z wycieku zanieczyściła plaże Ko Samet. Usuwanie szkód zajęło ponad miesiąc.

Akcja ratowania wybrzeża Tajlandii

Obecnie trwa akcja oczyszczania wody z surowca. Biorą w niej udział setki marynarzy i pracowników firmy SPRC, do której należy uszkodzony rurociąg. Jak informuje PAP, w walkę z wyciekiem zaangażowano także 12 okrętów marynarki wojennej i trzy cywilne statki oraz śmigłowce i samoloty.

Akcja usuwania ropy z plaży Mae Ram Phueng PAP/EPA
Akcja usuwania ropy z plaży Mae Ram PhuengŹródło: PAP/EPA, fot: ROYAL THAI NAVY / HANDOUT

Jedna z rządowych agencji przeanalizowała fotografie satelitarne zagrożonego terenu. Wynika z nich, że dryfująca po morzu plama ropy pokrywa obecnie obszar ok. 67 km kw. To mniej więcej dwa razy tyle co warszawski Mokotów. Jak podała tajlandzka marynarka, warstwa pokrywająca wodę stała się cieńsza w ciągu ostatnich godzin.

d2m23ax

"Razem z firmą SPRC pracujemy na morzu, by zredukować ilość ropy, odgradzając wyciek, odsysając ropę i rozpylając środek rozpraszający" – poinformował media nadzorujący akcję kontradmirał Artorn Charapinyo.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Tajlandia woła o turystów. „Widzieć nasze plaże i piękne hotele puste to jest straszny ból serca”

d2m23ax
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2m23ax

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj