Klimatyczna dzielnica w europejskiej stolicy. Dawno mi się tak oczy nie świeciły
Lizbonę można odwiedzić z wielu powodów. Dla nieziemskich widoków, przepysznej kuchni, klimatycznego wieczoru z fado, zdjęcia z żółtym tramwajem czy dobrej imprezy do białego rana. Po to ostatnie najlepiej udać się do Bairro Alto.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Dla niektórych impreza to dodatek do urlopu, dla innych cel sam w sobie. Niezależnie od tego, do której grupy należysz, podczas wizyty w Lizbonie koniecznie wybierz się do Bairro Alto.
"Wysoka dzielnica", bo właśnie tak w wolnym tłumaczeniu nazywa się to niezwykłe miejsce w Lizbonie, to część miasta idealna dla każdego. I nie ma w tym kokieterii. Odnajdą się tu zarówno fani tradycji jak i nowoczesności.
Jeszcze kilka wieków temu w klimatycznych uliczkach mieszkali lizbońscy bogacze i arystokraci, ale w XX w. dzielnica zaczęła podupadać. Przestała być szczytem marzeń lizbończyków jako miejsce do zamieszkania, za to stała się epicentrum życia nocnego stolicy. Ta imprezowa passa trwa nieprzerwanie od lat 80. aż do dziś.
Bairro Alto w dzień
Zanim jednak poimprezujemy, to warto wybrać się tam za dnia. Okolicę zacznijcie zwiedzać od punktu widokowego św. Piotra z Alcantary. Rozpościera się z niego cudowny widok na całe centrum Lizbony. Zobaczycie całą dzielnicę Baixa, zamek św. Jerzego czy rzekę Tag. Przy odrobinie szczęścia będziecie je podziwać przy dźwiękach muzyki ulicznego grajka. Możecie też popijać sok ze świeżego ananasa, który sprzedają obok.
Zdjęcia z tego miejsca to prawdziwa bajka, która zresztą dopiero się rozpoczyna, bo zakamarki, po których później się spaceruje zachwycają i rozkochują w sobie zwiedzających.
Kolorowe kamienice, zjawiskowe murale i graffiti znajdziecie na kilku ulicach Bairro Alto. To m.in. Rua da Rosa, Rua do Diario de Noticias, Rua de O Seculo czy Rua do Nort. Tam szczególnie warto wybrać się w dzień, gdy nasycenie kolorów w słońcu wygląda szczególnie dobrze.
Miłośnicy obiektów sakralnych, ale także ci, którzy lubią piękne wnętrza, powinni natomiast skierować swoje kroki do kościołów św. Rocha i św. Katarzyny.
Ich kolorowe i bogato zdobione barokowe wnętrza robią ogromne wrażenie. A ten drugi uznawany jest za jeden z najpiękniejszych obiektów w tej części miasta.
Bairro Alto nocą
Gdy wrócicie do Bairro Alto nocą, to możecie tej dzielnicy nie poznać. Najlepiej zamknąć oczy, wziąć głęboki wdech i dać się ponieść imprezowej fali. Barów, klubów i restauracji jest tu niezliczona ilość. A ludzi wylewających się z nich na ulice nie sposób ogarnąć wzrokiem.
Wygląda to trochę tak, jakby publiczność dużego festiwalu wcisnąć w wąskie uliczki i pozwolić im szaleć. Razem bawią się miłośnicy rocka, electro, latino czy popu. Drinkami stukają się przedstawiciele różnych grup etnicznych, orientacji seksualnych czy klas społecznych. Kupujesz kubek wina za 2,5 euro, albo drinka za 4 euro i przechadzasz się od knajpy do knajpy, z ulicy na ulicę. I tak leci czas. Mijasz kogoś, kogo widziałeś pierwszy raz w życiu 5 minut temu pod innym pubem i już się witacie jakbyście się znali.
Skręcasz w kolejną ulicę, a tam nad głową nie wisi już pranie sąsiadów, a długie sznury staników nad wejściem do jednego z klubów. Idziesz dalej, a tam spaceruje patrol policji, który po prostu zerka, czy nic złego się nie dzieje i idzie dalej. Z głośnika jednego z klubów nagle zaczyna lecieć jakiś hit z lat 90. i pół ulicy tańczy. Masz ochotę zacząć wirować i tańczyć z nimi. I to jest piękne. Tak się bawi stolica Portugalii i tak powinny bawić się inne miasta na świecie.
Dawno mi się tak oczy nie świeciły jak w sobotni wieczór w Bairro Alto. I choć nie spędziłam tam nocy do białego rana i nie wypiłam hektolitrów wina, to jestem pewna, że jeszcze tam wrócę, by pozachwycać się, powirować i pobawić.
Sztuka podróżowania - DS4
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.