Koszmar na wycieczkowcu. Kobieta spadła z wysokości 10 pięter

Dramat na wycieczkowcu Valiant Lady
Dramat na wycieczkowcu Valiant Lady
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
oprac. IKO

06.04.2023 09:27, aktual.: 06.04.2023 10:17

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

To miał być rajski rejs po Karaibach, niestety skończył się fatalnie. Jedna z turystek nie żyje, po tym jak spadła z górnego pokładu kilka pięter niżej. Na dodatek spadając trafiła w innego pasażera.

Rejs po Karaibach rozpoczął się w niedzielę 2 kwietnia w Miami na Florydzie o godz. 18:00. Niestety podróż wycieczkowcem Valiant Lady szybko zamieniła się w koszmar.

Dramat na wycieczkowcu Valiant Lady

Niedługo po opuszczeniu portu, na pokładzie doszło do dramatycznych wydarzeń. Jedna z pasażerek spadła z górnego pokładu na położony dużo niżej. Według świadków była to wysokość co najmniej 10 pięter, więc upadek był śmiertelny. Co gorsza, spadając trafiła w innego pasażera. Na szczęście nie odniósł on poważnych obrażeń.

- Wczoraj wieczorem, krótko po wypłynięciu, doszło do wypadku z udziałem jednego z naszych pasażerów – powiedział rzecznik linii Virgin Voyages, która organizowała rejs. - Spadła on na dolny pokład i, pomimo natychmiastowej pomocy, zmarła. Jesteśmy głęboko zasmuceni tą śmiercią, a nasze serca i myśli są z bliskimi tej osoby.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wycieczkowiec z Miami płynął na wyspę Roatán, największą w archipelagu wysp Bahia, który należy do Hondurasu. Miał tam przybyć we wtorek 4 kwietnia. Po wypadku musiał on jednak zwrócić na Florydę.

Pasażerowie nie dotarli na wyspę Roatan
Pasażerowie nie dotarli na wyspę Roatan© Adobe Stock | Colin D. Young

Ciało kobiety zostało zabrane, a Valiant Lady wyruszyła dalej w rejs, bez zatrzymywanie się w Hondurasie ani też na drugim planowanym postoju - na Costa Maya w Meksyku. Statek udał się prosto do meksykańskiego portu Cozumel, gdzie zacumuje przed powrotem do Miami w sobotę, przez wyspę Bimini na Bahamach. Pasażerom zaproponowano vouchery do wykorzystania na następny rejs.

"Właśnie rozpocząłem swój pierwszy rejs z Virgin Voyages… i ktoś spadł z balkonu i zmarł" – napisał na Twitterze Mel Murray. "Pierwszego dnia. Ludzie przy tym byli. To przerażające" - dodał.

Według organizacji Cruise Lines International Association, w latach 2009-2019 na statkach wycieczkowych doszło do 292 poważnych i 126 lekkich wypadków z udziałem pasażerów lub członków załogi.

Źródło: Daily Mail

Źródło artykułu:WP Turystyka
wycieczkowcewypadekkaraiby
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (18)
Zobacz także