Kraków. Włochaty pająk grasował na klatce schodowej. "To była gorąca noc"
Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami poinformowało o schwytaniu ogromnego ptasznika. Włochaty osobnik grasował na klatce schodowej jednego z krakowskich osiedli.
W nocy 14 września Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami dostało telefon, że na jednym z osiedli znaleziono ogromnego ptasznika. Członkowie Towarzystwa natychmiast udali się na miejsce.
Pająk znalazł się w dobrych rękach
"Włochata bestia" - jak ją określili - grasowała na klatce schodowej. Pracownicy nie mają przeszkolenia w tego typu zwierzętach, ale posiadają odpowiednie kontakty. Zadzwonili po zaprzyjaźnionego Pana Sławka, który pospiesznie przybył na miejsce, aby uporać się z puszystym zwierzakiem. Pająk znalazł schronienie u swojego wybawcy.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Zachowanie ostrożności
Nigdy nie spotkano się z przypadkami, aby ktoś umarł po ugryzieniu ptasznika. Nie są one niebezpieczne dla ludzi. Potrafią jednak ukąsić, co może wywołać ból, krwawienie, nudności lub wymioty. Dużo bardziej niebezpieczne są odmiany żyjące w Afryce i Azji, ugryzienia tamtych gatunków mogą wywołać poważniejsze skutki. Ich jad jest neurotoksyczny, co oznacza że może powodować paraliż ośrodkowego układu nerwowego. Szczególną ostrożność powinny zachować dzieci, osoby starsze oraz wszyscy z obniżoną odpornością.
Włochate giganty
Bohater całego zamieszania pochodzi z rodziny ptasznikowatych, która obejmuje ok. 950 gatunków. Największe osiągają wielkość ciała do 10 cm, a rozpiętość odnóży nawet do 30 cm. Osobniki niektórych gatunków porośnięta jest dłuższymi, a inne, zwłaszcza mniejsze, pokryte są krótszymi włoskami. Posiadają również rozwinięte płaty szczękowe. Ptaszniki żywią się bezkręgowcami i drobnymi kręgowcami. Wbrew swojej nazwie raczej nie gustują w ptakach.
Źródło: Facebook / Wikipedia / Poradnik Zdrowie