Królicza Wyspa - zły brat bliźniak Manhattanu

Od przeszło 100 lat Coney Island jest stolicą amerykańskiego kiczu i popkultury - hot dogi, klauni, karuzele i kabarety nad szeroką piaszczystą plażą. Poznajcie fascynującą historię Króliczej Wyspy.

Obraz
Źródło zdjęć: © <a href="http://www.shutterstock.com/gallery-438058p1.html?cr=00&pl=edit-00">pio3</a> / <a href="http://www.shutterstock.com/editorial?cr=00&pl=edit-00">Shutterstock.com</a>

/ 7Coney Island - alternatywna stolica USA

Obraz
© pio3 / Shutterstock.com

Latem na promenadzie Riegelmann Boardwalk trudno się przecisnąć. To reguła od czasu jej powstania, 90 lat temu. Część osób zdąża na plażę z piłkami pod pachą i koszami piknikowymi w rękach. Od strony Atlantyku nadciągają plażowicze, którzy chcą coś zjeść i ochłodzić się w barach po drugiej stronie promenady. Między ten poruszający się wahadłowo tłum wplatają się ludzie, którzy spacerują wzdłuż promenady – od Brighton Beach, nowojorskiej stolicy rosyjskiej emigracji, do stadionu drużyny baseballowej Brooklyn Cyclones i z powrotem. 4 km w jedną stronę. Od czasu do czasu ten nurt rozdziela się na kolejki do lunaparków i innych rozrywkowych atrakcji. Powietrze pachnie popcornem, lukrem, potem i niesprzątanymi śmieciami. Słychać śmiechy, nieustające rozmowy, radosne okrzyki przerażenia dobiegające z górskich kolejek, a pop dudni z głośników. Obok znudzonej bizneswoman z Manhattanu siedzi bezdomny, który liczy, ile udało mu się zebrać do plastikowego kubka. Ktoś zgubił portfel. Ktoś przewrócił
piramidę puszek i wygrał misia. Nowojorska Coney Island to dzielnica, która mieści park rozrywki i jednocześnie – jest nim sama. Jest przeciwieństwem Manhattanu, jego _ złym bliźniakiem _.

/ 7Coney Island - alternatywna stolica USA

Obraz
© pio3 / Shutterstock.com

Latem na promenadzie Riegelmann Boardwalk trudno się przecisnąć. To reguła od czasu jej powstania, 90 lat temu. Część osób zdąża na plażę z piłkami pod pachą i koszami piknikowymi w rękach. Od strony Atlantyku nadciągają plażowicze, którzy chcą coś zjeść i ochłodzić się w barach po drugiej stronie promenady. Między ten poruszający się wahadłowo tłum wplatają się ludzie, którzy spacerują wzdłuż promenady – od Brighton Beach, nowojorskiej stolicy rosyjskiej emigracji, do stadionu drużyny baseballowej Brooklyn Cyclones i z powrotem. 4 km w jedną stronę. Od czasu do czasu ten nurt rozdziela się na kolejki do lunaparków i innych rozrywkowych atrakcji. Powietrze pachnie popcornem, lukrem, potem i niesprzątanymi śmieciami. Słychać śmiechy, nieustające rozmowy, radosne okrzyki przerażenia dobiegające z górskich kolejek, a pop dudni z głośników. Obok znudzonej bizneswoman z Manhattanu siedzi bezdomny, który liczy, ile udało mu się zebrać do plastikowego kubka. Ktoś zgubił portfel. Ktoś przewrócił
piramidę puszek i wygrał misia. Nowojorska Coney Island to dzielnica, która mieści park rozrywki i jednocześnie – jest nim sama. Jest przeciwieństwem Manhattanu, jego _ złym bliźniakiem _.

/ 7Coney Island - alternatywna stolica USA

Obraz
© Susan Law Cain / Shutterstock.com

Latem na promenadzie Riegelmann Boardwalk trudno się przecisnąć. To reguła od czasu jej powstania, 90 lat temu. Część osób zdąża na plażę z piłkami pod pachą i koszami piknikowymi w rękach. Od strony Atlantyku nadciągają plażowicze, którzy chcą coś zjeść i ochłodzić się w barach po drugiej stronie promenady. Między ten poruszający się wahadłowo tłum wplatają się ludzie, którzy spacerują wzdłuż promenady – od Brighton Beach, nowojorskiej stolicy rosyjskiej emigracji, do stadionu drużyny baseballowej Brooklyn Cyclones i z powrotem. 4 km w jedną stronę. Od czasu do czasu ten nurt rozdziela się na kolejki do lunaparków i innych rozrywkowych atrakcji. Powietrze pachnie popcornem, lukrem, potem i niesprzątanymi śmieciami. Słychać śmiechy, nieustające rozmowy, radosne okrzyki przerażenia dobiegające z górskich kolejek, a pop dudni z głośników. Obok znudzonej bizneswoman z Manhattanu siedzi bezdomny, który liczy, ile udało mu się zebrać do plastikowego kubka. Ktoś zgubił portfel. Ktoś przewrócił
piramidę puszek i wygrał misia. Nowojorska Coney Island to dzielnica, która mieści park rozrywki i jednocześnie – jest nim sama. Jest przeciwieństwem Manhattanu, jego _ złym bliźniakiem _.

/ 7Coney Island - alternatywna stolica USA

Obraz
© pio3 / Shutterstock.com

Latem na promenadzie Riegelmann Boardwalk trudno się przecisnąć. To reguła od czasu jej powstania, 90 lat temu. Część osób zdąża na plażę z piłkami pod pachą i koszami piknikowymi w rękach. Od strony Atlantyku nadciągają plażowicze, którzy chcą coś zjeść i ochłodzić się w barach po drugiej stronie promenady. Między ten poruszający się wahadłowo tłum wplatają się ludzie, którzy spacerują wzdłuż promenady – od Brighton Beach, nowojorskiej stolicy rosyjskiej emigracji, do stadionu drużyny baseballowej Brooklyn Cyclones i z powrotem. 4 km w jedną stronę. Od czasu do czasu ten nurt rozdziela się na kolejki do lunaparków i innych rozrywkowych atrakcji. Powietrze pachnie popcornem, lukrem, potem i niesprzątanymi śmieciami. Słychać śmiechy, nieustające rozmowy, radosne okrzyki przerażenia dobiegające z górskich kolejek, a pop dudni z głośników. Obok znudzonej bizneswoman z Manhattanu siedzi bezdomny, który liczy, ile udało mu się zebrać do plastikowego kubka. Ktoś zgubił portfel. Ktoś przewrócił
piramidę puszek i wygrał misia. Nowojorska Coney Island to dzielnica, która mieści park rozrywki i jednocześnie – jest nim sama. Jest przeciwieństwem Manhattanu, jego _ złym bliźniakiem _.

/ 7Coney Island - alternatywna stolica USA

Obraz
© Vladimir Korostyshevskiy / Shutterstock.com

Latem na promenadzie Riegelmann Boardwalk trudno się przecisnąć. To reguła od czasu jej powstania, 90 lat temu. Część osób zdąża na plażę z piłkami pod pachą i koszami piknikowymi w rękach. Od strony Atlantyku nadciągają plażowicze, którzy chcą coś zjeść i ochłodzić się w barach po drugiej stronie promenady. Między ten poruszający się wahadłowo tłum wplatają się ludzie, którzy spacerują wzdłuż promenady – od Brighton Beach, nowojorskiej stolicy rosyjskiej emigracji, do stadionu drużyny baseballowej Brooklyn Cyclones i z powrotem. 4 km w jedną stronę. Od czasu do czasu ten nurt rozdziela się na kolejki do lunaparków i innych rozrywkowych atrakcji. Powietrze pachnie popcornem, lukrem, potem i niesprzątanymi śmieciami. Słychać śmiechy, nieustające rozmowy, radosne okrzyki przerażenia dobiegające z górskich kolejek, a pop dudni z głośników. Obok znudzonej bizneswoman z Manhattanu siedzi bezdomny, który liczy, ile udało mu się zebrać do plastikowego kubka. Ktoś zgubił portfel. Ktoś przewrócił
piramidę puszek i wygrał misia. Nowojorska Coney Island to dzielnica, która mieści park rozrywki i jednocześnie – jest nim sama. Jest przeciwieństwem Manhattanu, jego _ złym bliźniakiem _.

/ 7Coney Island - alternatywna stolica USA

Obraz
© Marco Prati / Shutterstock.com

Latem na promenadzie Riegelmann Boardwalk trudno się przecisnąć. To reguła od czasu jej powstania, 90 lat temu. Część osób zdąża na plażę z piłkami pod pachą i koszami piknikowymi w rękach. Od strony Atlantyku nadciągają plażowicze, którzy chcą coś zjeść i ochłodzić się w barach po drugiej stronie promenady. Między ten poruszający się wahadłowo tłum wplatają się ludzie, którzy spacerują wzdłuż promenady – od Brighton Beach, nowojorskiej stolicy rosyjskiej emigracji, do stadionu drużyny baseballowej Brooklyn Cyclones i z powrotem. 4 km w jedną stronę. Od czasu do czasu ten nurt rozdziela się na kolejki do lunaparków i innych rozrywkowych atrakcji. Powietrze pachnie popcornem, lukrem, potem i niesprzątanymi śmieciami. Słychać śmiechy, nieustające rozmowy, radosne okrzyki przerażenia dobiegające z górskich kolejek, a pop dudni z głośników. Obok znudzonej bizneswoman z Manhattanu siedzi bezdomny, który liczy, ile udało mu się zebrać do plastikowego kubka. Ktoś zgubił portfel. Ktoś przewrócił
piramidę puszek i wygrał misia. Nowojorska Coney Island to dzielnica, która mieści park rozrywki i jednocześnie – jest nim sama. Jest przeciwieństwem Manhattanu, jego _ złym bliźniakiem _.

/ 7Coney Island - alternatywna stolica USA

Obraz
© Leonard Zhukovsky / Shutterstock.com

Latem na promenadzie Riegelmann Boardwalk trudno się przecisnąć. To reguła od czasu jej powstania, 90 lat temu. Część osób zdąża na plażę z piłkami pod pachą i koszami piknikowymi w rękach. Od strony Atlantyku nadciągają plażowicze, którzy chcą coś zjeść i ochłodzić się w barach po drugiej stronie promenady. Między ten poruszający się wahadłowo tłum wplatają się ludzie, którzy spacerują wzdłuż promenady – od Brighton Beach, nowojorskiej stolicy rosyjskiej emigracji, do stadionu drużyny baseballowej Brooklyn Cyclones i z powrotem. 4 km w jedną stronę. Od czasu do czasu ten nurt rozdziela się na kolejki do lunaparków i innych rozrywkowych atrakcji. Powietrze pachnie popcornem, lukrem, potem i niesprzątanymi śmieciami. Słychać śmiechy, nieustające rozmowy, radosne okrzyki przerażenia dobiegające z górskich kolejek, a pop dudni z głośników. Obok znudzonej bizneswoman z Manhattanu siedzi bezdomny, który liczy, ile udało mu się zebrać do plastikowego kubka. Ktoś zgubił portfel. Ktoś przewrócił
piramidę puszek i wygrał misia. Nowojorska Coney Island to dzielnica, która mieści park rozrywki i jednocześnie – jest nim sama. Jest przeciwieństwem Manhattanu, jego _ złym bliźniakiem _.

Wybrane dla Ciebie

Pędził z zawrotną prędkością. Grozi mu więzienie i wysoka grzywna
Pędził z zawrotną prędkością. Grozi mu więzienie i wysoka grzywna
Losowali, co robić w Wenecji. Nie każdy odważyłby się na taki pomysł
Losowali, co robić w Wenecji. Nie każdy odważyłby się na taki pomysł
Nowy bon turystyczny już niebawem. Na jaką dopłatę można liczyć?
Nowy bon turystyczny już niebawem. Na jaką dopłatę można liczyć?
Wyjątkowa atrakcja w Łodzi. Rusza zwiedzanie "podziemnej katedry"
Wyjątkowa atrakcja w Łodzi. Rusza zwiedzanie "podziemnej katedry"
Jedno z najbardziej widowiskowych wydarzeń w Tatrach. Zapada w pamięci na całe życie
Jedno z najbardziej widowiskowych wydarzeń w Tatrach. Zapada w pamięci na całe życie
Familiada. Padło pytanie o ulubione miasto turystów
Familiada. Padło pytanie o ulubione miasto turystów
Spektakularne widoki w polskich górach. Oto najpiękniejsze panoramy
Spektakularne widoki w polskich górach. Oto najpiękniejsze panoramy
Ważna decyzja w Zakopanem. "Ogromne znaczenie"
Ważna decyzja w Zakopanem. "Ogromne znaczenie"
Tanio, czysto, ale bez szału. Sprawdził, jak jest w Hajduszoboszlo
Tanio, czysto, ale bez szału. Sprawdził, jak jest w Hajduszoboszlo
Złe wieści dla turystów. Podróż do USA droższa
Złe wieści dla turystów. Podróż do USA droższa
Zagadka pewnego tunelu. Wciąż nie wiadomo, skąd się wziął
Zagadka pewnego tunelu. Wciąż nie wiadomo, skąd się wziął
Europejska wyspa absolutnym hitem Polaków. Gigantyczny wzrost przyjazdów
Europejska wyspa absolutnym hitem Polaków. Gigantyczny wzrost przyjazdów