Kumak nizinny. "Piękna jest ta bombina"
Na profilu "Komendy Powiatowej Straży Ochrony Przyrody w Giżycku" na Facebooku pojawiła się ciekawostka na temat płazów, które zamieszkują głównie tereny rolnicze. "Przy dotknięciu wydzielają śluz dość nieprzyjemny dla człowieka, brrr, dlatego warto potem umyć ręce" - czytamy w opublikowanym poście.
Kumak nizinny to gatunek płaza z rodziny kumakowatych. Jest blisko spokrewniony z kumakiem górskim, a jego przedstawiciele żyli już 150 mln lat temu.
Kumak nizinny - wydaje charakterystyczne kumkanie
"Swoim wyglądem przypomina trochę małą ropuchę i podobnie jak u niej, w jego skórze znajdują się gruczoły jadowe. Przy dotknięciu wydziela śluz dość nieprzyjemny dla człowieka, brrr, dlatego warto potem umyć ręce" - czytamy w poście udostępnionym na profilu "Komendy Powiatowej Straży Ochrony Przyrody w Giżycku".
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Jak informuje autorka posta, długość tego płaza nie przekracza 5,5 - 6 cm. Samce kumaka wydają charakterystyczne "kumkanie", które można usłyszeć nad stawem czy jeziorem. Jego głos niesie się nawet kilka kilometrów.
Kumak nizinny - pomaga w zwalczaniu komarów
"W Polsce kumak nizinny jest pod całkowitą ochroną prawną, gdyż należy do najszybciej zanikających płazów Europy. U nas występuje jeszcze na wielu stanowiskach, jednak spadek liczebności jego populacji jest bardzo wyraźny" - czytamy na Facebooku.
Płaz ten odgrywa bardzo ważną rolę w zwalczaniu plag komarów, które zjada we wszystkich stadiach ich cyklu życiowego.
"Piękna jest ta bombina" - czytamy w komentarzach pod udostępnionym postem. "U mnie są takie trzy i rosną"; "Warto nagłośnić, mało jest takich informacji w necie" - piszą internauci.