Kwitną tylko dwa miesiące w roku. Właśnie teraz można je podziwiać w polskim pałacu

Można je oglądać tylko jesienią – między październikiem a listopadem, niekiedy do grudnia. Właśnie wtedy przypada czas ich kwitnienia. Trwa niepowtarzalna okazja, żeby zobaczyć te historyczne okazy, bo rozkwitły niedawno w zimowych ogrodach jednego z najpiękniejszych pałaców w Polsce.

W stroczykarni w Łańcucie przetrwały okazy kwiatów pamiętające cW storczykarni w Łańcucie przetrwały okazy kwiatów pamiętające czasy hrabiego Romana Potockiego
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Grzegorz Dzieciolowski
oprac.  KASW

W storczykarni Muzeum-Zamku w Łańcucie zakwitły ulubione orchidee Potockich - cattleye. Wiele z nich to historyczne okazy, pamiętające jeszcze czasy dawnych właścicieli rezydencji. Można je oglądać tylko jesienią – między październikiem a listopadem, niekiedy do grudnia, gdy zakwitają.

Jak poinformowała Joanna Garbulińska-Charchut z Muzeum-Zamku w Łańcucie, obecnie kwitną pachnące okazy o jasnych barwach.

- W kolejnych tygodniach mają zakwitnąć te o ciemniejszych kolorach kwiatów - zapewniła.

Książę Potocki - wielki miłośnik orchidei

Historia storczykarni sięga przełomu XIX i XX w., gdy właścicielami łańcuckiej rezydencji byli Elżbieta i Roman Potoccy. W tym czasie w parku obok ujeżdżalni została wybudowana palmiarnia (rozebrano ją po I wojnie światowej). Na zapleczu obiektu wzniesiono szklarnię (storczykarnię), w której uprawiano m.in. orchidee, w tym właśnie katleje (tak brzmi spolszczona nazwa tego rodzaju storczyków). Inicjatorem storczykarni był hrabia Roman Potocki – III ordynat łańcucki i miłośnik tych roślin.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Atrakcja bije rekordy. Droga dojazdowa zastawiona autami

- Cattleye była ulubioną odmianą orchidei Potockich, zarówno ze względu na urocze kwiaty, jak i piękny, intensywny zapach. Zdobiły zamkowe pokoje, ustawiano je też na stołach, przy których jadano posiłki – powiedziała Garbulińska-Charchut.

Dodała, że kwiaty w rezydencji wymieniane były dwa razy dziennie i dobierane do koloru zastawy stołowej.

Wszystkie kwiaty złożyła z mężem do grobu

- Roman Potocki tak bardzo kochał te kwiaty, że gdy zmarł, jego żona Elżbieta poleciła wszystkie kwiaty ściąć i złożyć razem z nim do grobu – wyjawiła pracownica Muzeum-Zamku.

Dodała, że łańcuckimi storczykami zachwycali się znakomici goście odwiedzający gospodarzy zamku.

- W 1923 r. podziwiał je król Rumunii Ferdynand wraz z małżonką królową Marią. Cztery lata później storczykarnię zwiedził prezydent Polski Ignacy Mościcki, a w 1937 r. Jerzy, książę Kentu, przebywający wraz z małżonką księżną Mariną z kilkudniową wizytą w Łańcucie – wymienia Garbulińska-Charchut.

Aktualnie w Łańcucie kwitną jasne, pachnące okazy kettlei
Aktualnie w Łańcucie kwitną jasne, pachnące okazy katlei © Adobe Stock

Po II wojnie światowej na terenie obecnej storczykarni utworzono Państwowe Gospodarstwo Rolne. Storczykarnia nie była otwarta dla zwiedzających, a uprawiane w niej orchidee były sprzedawane w kwiaciarniach.

Różowo-fioletowa aleja

Później storczykarnię włączono do zespołu parkowego. Dzięki ciągłości hodowli zachowała się część kolekcji stoczyków z czasów Potockich, w tym właśnie katleje. Teraz kwitnące kwiaty tworzą tam różowo-fioletową aleję.

  • Ciemne okazy katlei zachwycają głębią barw
  • Ciemne okazy katlei zachwycają głębią barw
[1/2] Ciemne okazy katlei zachwycają głębią barw Źródło zdjęć: Adobe Stock |

Na nowo dla zwiedzających miejsce to zostało otwarte w 2008 r., po rewitalizacji. Obecna zamkowa storczykarnia powstała w odbudowanych szklarniach rodziny Potockich. Zajmuje powierzchnię 640 m kw., z czego 230 m to miejsce ekspozycji. Na pozostałej powierzchni znajduje się zaplecze, podzielone na cztery strefy klimatyczne - tropikalną, ciepłą, umiarkowaną i zimną - właściwe dla poszczególnych gatunków. W każdej z nich panuje inna temperatura, wilgotność i nasłonecznienie. Całością steruje komputer.

Obecnie ekspozycję orchidei można oglądać przez siedem dni w tygodniu, od października do końca marca. Bilety w cenie 12 zł (normalny) i 8 zł (ulgowy) można zakupić bezpośrednio przed wejściem na wystawę.

Źródło: PAP

Wybrane dla Ciebie

Nowe zasady na Teneryfie. Od 2026 roku opłata za wejście na Teide
Nowe zasady na Teneryfie. Od 2026 roku opłata za wejście na Teide
Nietypowa trasa Wizz Aira. Przewoźnik oferuje loty z Gdańska do stolicy Tatr
Nietypowa trasa Wizz Aira. Przewoźnik oferuje loty z Gdańska do stolicy Tatr
Pozowali do zdjęć przy Krzywej Wieży. Tego gestu się nie spodziewali
Pozowali do zdjęć przy Krzywej Wieży. Tego gestu się nie spodziewali
Odwiedził m.in. Rosję, Izrael i Palestynę. "Od samego początku mnie śledzili"
Odwiedził m.in. Rosję, Izrael i Palestynę. "Od samego początku mnie śledzili"
Kolejna tragedia na Kanarach. Ciało mężczyzny dryfowało niedaleko brzegu
Kolejna tragedia na Kanarach. Ciało mężczyzny dryfowało niedaleko brzegu
Rekordowa cena za ptaka w Arabii Saudyjskiej. Kosztuje setki tysięcy złotych
Rekordowa cena za ptaka w Arabii Saudyjskiej. Kosztuje setki tysięcy złotych
Nowa atrakcja w polskim kurorcie. Projekt podzielił internautów: "Koszmar", "Bajka!"
Nowa atrakcja w polskim kurorcie. Projekt podzielił internautów: "Koszmar", "Bajka!"
Nietypowy pomnik we Wrocławiu. Ma mieć symboliczny wymiar
Nietypowy pomnik we Wrocławiu. Ma mieć symboliczny wymiar
Nowy park narodowy nad Bałtykiem. 97 proc. to woda
Nowy park narodowy nad Bałtykiem. 97 proc. to woda
Działka w Łebie po ośrodku wczasowym na sprzedaż. 100 m od morza
Działka w Łebie po ośrodku wczasowym na sprzedaż. 100 m od morza
Turyści będą zadowoleni. Atrakcja Krakowa odzyska dawny blask
Turyści będą zadowoleni. Atrakcja Krakowa odzyska dawny blask
Egipskie kurorty czeka rewolucja. Nie tylko turyści będą w szoku
Egipskie kurorty czeka rewolucja. Nie tylko turyści będą w szoku