Lama poszarżowała do lasu. Szukają jej w całej okolicy
28.11.2023 14:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Trwają poszukiwania lamy-uciekinierki, która staranowała ogrodzenie w minizoo i pobiegła do pobliskiego lasu. Zwierzę jest bardzo płochliwe - przestraszył je szczeniak. W lesie może paść ofiarą drapieżników.
Z terenu minizoo w Jaworniku Polskim (woj. podkarpackie) uciekła lama. Pobiegła do pobliskiego lasu. Właściciele próbują zwierzę wytropić po śladach, proszą też o pomoc w odnalezieniu tego niezwykle łagodnego, ale też płochliwego ssaka.
Lama przyjechała do farmy w Jaworniku Polskim w poniedziałek. Chwilę później uciekła z zagrody.
Przestraszył ją szczeniak
- Weszła do stajni, przywitała się z innymi zwierzętami, ale przestraszyła się szczekającego szczeniaka. Staranowała płot i wydostała się poza ogrodzenie – opowiada właściciel Leszek Smajdor.
Lamy to przyjazne, łagodne, ale też bardzo płochliwe zwierzęta. Gdy poczują zagrożenie, bronią się ucieczką.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Nie zdążyła jeszcze oswoić się z nami i nowym miejscem. Była zestresowana i jeszcze nieufna – tłumaczy opiekun zwierzęcia.
Uszatek ma kolor brązowy
Uszatek, bo tak nazywa się lama, ma głowę na wysokości około dwóch metrów i waży blisko 70 kg. Jest brązowego umaszczenia. Nie kopie, nie gryzie, od urodzenia miał kontakt z dziećmi. Wygląda, jakby ktoś obciął mu uszy, ale tak naprawdę sam je sobie odmroził.
- Wybraliśmy go, żeby się nim zaopiekować, żeby miał dobre życie. On jest po prostu do kochania – mówi ze wzruszeniem Leszek Smajdor.
We wtorek opiekunowie wznowili poszukiwania lamy. Chodzą po lesie, tropią zwierzę po jego śladach, ale te znikają pod śniegiem. W kilku miejscach zostawili dla Uszatka marchewki, żeby zwabić uciekiniera.
Czytaj także: Internauci oszaleli na punkcie tego zwierzęcia. Film pokazujący je w galopie ma ponad milion wyświetleń
- Lamy mają w zwyczaju wypróżniać się w tym samym miejscu. Znaleźliśmy taki ślad, liczymy, że tam wróci - opowiada z nadzieją właściciel lamy.
Jeżeli ktoś zauważy Uszatka, nie powinien do niego podchodzić, bo ucieknie dalej. Lepiej skontaktować się z jego opiekunami. Kontakt można znaleźć na stronie internetowej alpakirzeszow.pl oraz w poniższym poście.