Leśnicy pokazali zdjęcie. Widzieliście kiedyś coś takiego w lesie?
Spacerując po lasach warto patrzeć pod nogi, bo można zobaczyć ciekawe rzeczy. Jedyną z nich są ślady pozostawione przez wilki znakujące swój teren. "Pełnią nie tylko funkcję zapachową, ale też wizualną" - czytamy we wpisie opublikowanym przez leśników.
Pracownicy Nadleśnictwa Dojlidy opublikowali w mediach społecznościowych interesujące zdjęcia. Widać na nich fragmenty ziemi, na których pazurami wydrapano podłużne wgłębienia. Taki widok łatwo przeoczyć, a jak się okazuje, to pozostawiony przez wilki ślad znakowania terenu. Leśnicy dodają, że zwierzęta te podczas życia i funkcjonowania w stadzie w dużej mierze porozumiewa się za pomocą węchu (olfaktorycznie), czego przykładem są właśnie znakowania terenu.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Tak wilki znaczą teren. Wiele osób nie ma o tym pojęcia
"Areał zajmowany przez jedną wilczą rodzinę wynosi ok. 200-400 km kw. Jego wielkość zależy od liczby występującej w nim zwierzyny - zwłaszcza ssaków kopytnych, które stanowią główny składnik diety wilków" - czytamy we wpisie. Jak się okazuje, granice tych rewirów wyznaczają zapachy pozostawione zarówno przez członków grupy rodzicielskiej, jak i młodociane osobniki. Zwierzęta znakują teren odchodami, moczem oraz zadrapaniami gruntu, podczas których pozostawiają wydzieliny z gruczołów międzypalcowych.
Co ciekawe, do drapania wykorzystywane są naprzemiennie wszystkie cztery łapy - przednia prawa z tylną lewą i na odwrót. Jak tłumaczą leśnicy, w ten sposób teren znakują wilki rozmnażające się w grupie, a nie te żyjące samotnie. Zjawisko jest sezonowe - drapanie najczęściej obserwuje się od października do końca stycznia, co - prawdopodobnie - związane jest z okresem godowym.