Linie lotnicze wracają do kontrowersyjnego pomysłu. Chcą ważyć pasażerów
Powraca drażliwy temat związany z ważeniem pasażerów przez przewoźników. Kontrowersyjna zmiana w regulaminie jest motywowana chęcią "zbalansowania kosztów". Znając wagę podróżnego, linia będzie mogła obliczyć, ile zużywa na niego paliwa podczas lotu.
Zużycie paliwa w samolotach może się znacznie różnić w zależności od przewożonej masy całkowitej. Im większy ładunek, tym więcej paliwa trzeba zużyć podczas lotu. Konsekwencją tego jest większa emisja szkodliwych substancji do atmosfery.
Obecnie wykorzystuje się niedokładną technikę, opartą na zaokrąglonych wartościach (wprowadzoną przez Europejską Agencję Bezpieczeństwa Lotniczego w 2009 r.). Podczas obliczeń bierze się pod uwagę średnią masę mężczyzn (ok. 88 kg), kobiet (ok. 70 kg) i dzieci (ok. 35 kg). Jednak ta metoda zawodzi, ponieważ w rzeczywistości linie często zużywają większą ilość paliwa.
Nick Brasier, szef operacyjny brytyjskiego startupu Fule Matrix powiedział w rozmowie z Independent, że większość lotów wykorzystuje nawet o 1 proc. więcej paliwa niż pierwotnie przewidywano. Firma uważa, że obliczając dokładne wartości i przerzucając część kosztów na podróżnych o większej średniej masie, linie na całym świecie mogą zaoszczędzić rocznie 750 mln funtów (3,6 mld zł).
Ważenie miałoby się odbywać za pomocą dyskretnych "podkładek dociskowych" podczas odprawy lub w trakcie samoobsługowego nadawania bagażu. Informacje o wadze byłyby poufnie przekazywane do systemu linii lotniczej. Pomysł ponownie wzbudził zainteresowanie ze strony niskokosztowych przewoźników, dlatego chcą wrócić do rozmów. Według ekspertów z branży lotniczej, kontrowersyjna zmiana zostanie wprowadzona przez wiele linii w ciągu 5-10 lat.
W 2017 r. Finnair prowadził dobrowolny program ważenia pasażerów-ochotników przed lotem w swoim hubie w Helsinkach. Przewoźnik nie ujawnia jednak wyników tych pomiarów, tłumacząc, że były zbierane wyłącznie na użytek wewnętrzny.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl