Lotnisko apeluje. Tego pod żadnym pozorem nie można mieć w bagażu

Coraz więcej Polaków w okresie sylwestrowo-noworocznym planuje zagraniczne wyjazdy. W tym roku dodatkowo sprzyja układ dni w kalendarzu. 1 stycznia, środa, standardowo jest dniem wolnym, a dodatkowo po weekendzie wypada kolejne święto - Trzech Króli. Dzięki temu wystarczy wziąć cztery dni urlopu, żeby cieszyć się 10 dniami wypoczynku - od soboty do poniedziałku włącznie. Przy okazji Sylwestra i wzmożonego ruchu na lotniskach, port lotniczy im. Fryderyka Chopina w Warszawie przypomniał, czego absolutnie nie można przewozić w bagażu.

"Przypominamy! W bagażu podręcznym i rejestrowanym nie można przewozić petard, fajerwerków, sztucznych ogni itp." - napisano w poście stołecznego lotniska na Facebooku. Choć wydaje się to dość oczywiste, pomysłowym turystom lepiej przypominać kilka razy.

Przewożenie materiałów i urządzeń wybuchowych oraz substancji i urządzeń zapalających jest zabronione. Dotyczy to również fajerwerków, petard, sztucznych ogni i innych materiałów pirotechnicznych.

Czytaj też: Panika na lotniskach. Wszystko przez film, który wszedł na ekrany

W poście przypomniano, że przewożenie wymienionych materiałów jest zabronione "zgodnie z dodatkami 4-C i 5-B do rozporządzenia wykonawczego komisji (UE) z dnia 5 listopada 2015 r. ustanawiające szczegółowe środki w celu wprowadzenia w życie wspólnych podstawowych norm ochrony lotnictwa cywilnego".

Niektóre z komentujących osób były zaskoczone faktem, że o tak oczywistych zasadach lotnisko stale musi przypominać. Okazuje się, że są osoby, które faktycznie zapominają, jakie przedmioty znajdują się na liście zakazanych do przewozu. "Cóż, gorączka przedświąteczna i przedsylwestrowa potrafi ponieść wodzę fantazji" - skwitowało lotnisko.

Czytaj też: Awantura na lotnisku. Ubliżał pasażerom i był agresywny

Źródło: Lotnisko Chopina