Lubartów. Atrakcje. Co warto zobaczyć
Lubartów to ciekawe miejsce. Skrywa wiele atrakcji, godnych polecenia. Chociaż pamiątek po minionych wiekach nie zachowało się zbyt wiele, nie należy zapominać o historii tych ziem – to pod Kockiem polscy żołnierze stoczyli ostatnią bitwę w kampanii wrześniowej.
Podróżując tędy, nie można pominąć pałacu w Kozłówce czy barokowych kościołów w Lubartowie i Ostrowie Lubelskim. Chociaż pamiątek po minionych wiekach nie zachowało się zbyt wiele, nie należy zapominać o historii tych ziem – to pod Kockiem polscy żołnierze stoczyli ostatnią bitwę w kampanii wrześniowej.
Lubartów
Zanim wejdzie się do kościoła św. Anny, uwagę przyciągają jego niezwykłe, „roztańczone” ogrodzenie i wyrastająca spoza niego ażurowa dzwonnica. Świątynię zbudował w latach 1733–1738 Paweł Antoni Fontana, z fundacji Pawła Karola Sanguszki. Późnobarokowa budowla z ośmioboczną nawą nakrytą kopułą i kaplicami po bokach należy do najlepszych dzieł Fontany. Jej wnętrze zdobi wspaniała iluzjonistyczna polichromia, przy czym malowidła w nawie powstały dopiero w latach 90. XX w., oraz bogata dekoracja rzeźbiarska, będąca oprawą zdobiącego ołtarz główny obrazu św. Anny Samotrzeciej z 1694 r. Z barokowym wystrojem kontrastuje klasycystyczny nagrobek Sanguszków z 1793 r. W 2000 r. w pomieszczeniach nad zakrystią otworzono niewielkie muzeum parafialne. Z czasów Pawła Karola Sanguszki pochodzi też barokowy pałac, zbudowany w latach 1722–1741 przez Pawła Antoniego Fontanę. Wznosząc go, architekt wykorzystał mury pałacu Piotra Firleja z 1543 r., przebudowanego po 1693 r. przez Tylmana van Gameren dla Józefa Karola
Lubomirskiego. Rezydencja zachowała barokową formę, a niektóre pomieszczenia, jak np. sala rycerska, do dziś zachwycają oryginalnym wystrojem. Od wschodu pałac, będący dziś siedzibą władz miasta, jest otoczony parkiem krajobrazowym, który obecny wygląd zawdzięcza Franciszkowi Szaniorowi – najwybitniejszemu polskiemu ogrodnikowi końca XIX w. Przy ul. Kościuszki 28 znajduje się skromny, parterowy dwór z 1. poł. XIX w., będący siedzibą Muzeum Regionalnego. W południowej części miasta wznosi się zespół klasztorny Kapucynów z kościołem św. Wawrzyńca (1737–1741), fundacji Pawła Karola Sanguszki i Mikołaja Krzynieckiego. To kolejne dzieło Fontany. Skromna budowla kryje prawdziwe arcydzieła – dziewięć obrazów pędzla Szymona Czechowicza. Przy ul. Cichej zachował się nowy kirkut, założony w 1819 r., na którym przetrwało kilkadziesiąt macew. Po stojącej przy ul. Lubelskiej synagodze nie ma już śladu. By poczuć atmosferę dawnego Lubartowa, warto sięgnąć po powieść Klemensa Junoszy Szaniawskiego Dworek przy cmentarzu.
Serniki
Trudno uwierzyć, że ta mająca ponadpięciusetletnią historię wieś była niegdyś całkiem prężnym ośrodkiem gospodarczym. Dziś jedynym powodem, dla którego warto ją odwiedzić, jest barokowy kościół św. Marii Magdaleny. Jednonawową, centralną świątynię na rzucie krzyża greckiego zbudował w latach 1759–1770 Jakub Fontana, z fundacji generała Eustachego Potockiego. Jej prawdziwą ozdobą byłby obraz Nawiedzenie NMP pędzla Jana Bogumiła Plerscha, nadwornego malarza króla Stanisława Augusta. Niestety dzieło przechowywane jest na plebanii i czeka na konserwację.
Kozłowiecki Park Krajobrazowy
Utworzony w 1990 r. park zajmuje powierzchnię ponad 4000 ha i jest największym kompleksem leśnym w okolicach Lublina. Poprzez tereny parku poprowadzono liczne trasy rowerowe i piesze oraz ścieżki przyrodnicze. Kierując się nimi, można dotrzeć do najcenniejszego fragmentu parku - rezerwatu „Kozie Góry”, gdzie ochroną objęte są m.in. rzadko spotykane w naszym kraju dęby bezszypułkowe oraz ponadstuletnie sosny.
*Seria: Miasta dla ciekawych Tytuł: Lublin i Zamość Autor: Robert Pasieczny *