Macedonia

Na północy, atmosfera się zmienia - kilka jednostek wojskowych, nadzorujących granice z sąsiednimi państwami, zakłóca nieco sielską i beztroską atmosferę, jaką w czystej postaci chłonęliśmy w innych częściach Grecji. Z dala od uczęszczanych dróg i regionów najbardziej lubianych przez turystów, Macedonia stara się chronić bogactwa swojej ziemi.

15.01.2007 | aktual.: 26.10.2016 14:10

Obraz

Jaki jest ten region, kształtem przypominający rogal, otoczony rzekami, łańcuchami gór, jeziorami, lasami i innymi licznymi granicami naturalnymi, które świadczą o jedynym w swoim rodzaju środowisku naturalnym w Grecji? Na północy, atmosfera się zmienia - kilka jednostek wojskowych, nadzorujących granice z sąsiednimi państwami, zakłóca nieco sielską i beztroską atmosferę, jaką w czystej postaci chłonęliśmy w innych częściach Grecji. Z dala od uczęszczanych dróg i regionów najbardziej lubianych przez turystów, Macedonia stara się chronić bogactwa swojej ziemi. A są to bogactwa niewyczerpane.

Macedonia to centrum historyczne i geograficzne, gdzie miał początek ostatni etap starożytnej potęgi Grecji, wyznaczany imionami macedońskich władców, Filipa II Macedońskiego i jego syna, Aleksandra Wielkiego, którego ambicje i geniusz wojenny zaprowadziły w głąb Azji. Miejsca takie jak: Vergina, gdzie znajduje się grobowiec Filipa II Macedońskiego, Pella, stolica imperium macedońskiego, w której do dziś można odnaleźć ślady dawnej potęgi, Lefkadia, gdzie pochowano wielu Macedończyków, antyczna Mieza, gdzie Arystoteles uczył Aleksandra Wielkiego, Dion, gdzie znajduje się świątynia na cześć Zeusa, świadczą o wyjątkowości tego wycinka historii starożytnej Grecji.

Macedonia jest miejscem idealnym dla wszystkich szukających różnorodności. W samym środku górują ogromne Saloniki, prawie oderwane od kontynentu przez Półwysep Chalcydycki (Halkidiki). Mówi się, że życie jest tu o wiele przyjemniejsze niż w Atenach, a zabytki, które wyznaczają przebieg ulic głównej części miasta, nadają mu wyjątkowy urok. Saloniki to poza tym dobra baza wypadowa, z której można wyruszyć na odkrywczą podróż po regionie. Amatorów wspaniałych plaż zadowolą z pewnością dwa \"palce\" Półwyspu Chalcydyckiego.

Koniecznie trzeba zobaczyć
Wyjątkowe: Vergina, Pela (w Macedonii Środkowej), Filipi i Amfipoli (w Macedonii Wschodniej), Dion (Masyw Olimpu).
Ważne: Muzeum Archeologiczne, pałac Galeriusza i mury obronne Salonik, mogiły Macedończyków w Lefkadii, starożytną Edessę, szkołę Arystotelesa (w środkowej Macedonii).
Interesujące: Muzeum bizantyjskie w Werii (w Macedonii Środkowej), Muzeum Archeologiczne w Kawali (w Macedonii Wschodniej). Kościoły i inne budowle sakralne:
Monastery na górze Athos (Halkidiki), kościoły w Salonikach: kościoły bizantyjskie w Kastorii (nad jeziorem), kościoły bizantyjskie i dzielnicę żydowską w Werii (w Macedonii Środkowej), fortece w Kawali (w Macedonii Wschodniej).

Obraz

Thessaloniki - Saloniki
To drugie co do wielkości miasto Grecji, ale o wiele mniejsze od ogromnych Aten, które leżą w odległości 515 km. Saloniki to także stolica Macedonii, największego regionu Grecji. Miasto młode, dynamiczne, otwarte na współpracę ekonomiczną z rozwijającymi się państwami bałkańskimi oraz, dzięki własnemu portowi, na Morze Śródziemne - przed Salonikami na pewno wspaniała przyszłość. Saloniki nie istniały jeszcze za czasów Filipa II Macedońskiego ani Aleksandra Wielkiego. Powstały na miejscu starożytnej Thermi w 315 r. p.n.e., założone przez króla Kasandra, który nazwał je tak na cześć swojej żony Thessaloniki, córki Filipa II i przyrodniej siostry Aleksandra Wielkiego. Miasto w bardzo szybkim czasie się zaludniło, stając się ważnym ośrodkiem, wbrew woli pobliskich gmin wiejskich.

Po porażce Perseusza, ostatniego władcy Macedonii, w 168 r. p.n.e. miasto stało się stolicą jednego z czterech okręgów Macedonii rzymskiej. Około 50 r. święty Paweł nauczał tu, założył tu kościół, a gdy opuścił tę gminę chrześcijan, napisał do niej z Koryntu dwa listy, znane jako Listy do Tesaloniczan, które są jednymi z najstarszych tekstów Nowego Testamentu. Ok. 300 r. n.e. cezar Galeriusz wybudował tu olbrzymi pałac, którego ruiny zachowały się do dziś, zagubione pośród nowych budynków. Władca ten prześladował chrześcijan, którym przewodził św. Demetrius, torturowany w 303 r. W czasach dominacji rzymskiej cesarz Konstantyn I wybudował w mieście port, a Teodozjusz I go umocnił.

To stąd pochodzili święci Cyryl i Metody, którzy w 862 r. wyruszyli na Morawy na wezwanie księcia Pościsława, twórcy Państwa Wielkomorawskiego, uwalniając tym samym pierwsze państwo słowiańskie od wpływów niemieckich. Działalność ta, dzięki opracowaniu przez nich reguł języka staro-cerkiewno-słowiańskiego, odegrała ogromną rolę w tworzeniu tożsamości i kultury słowiańskiej.

W średniowieczu miasto było nękane najazdami barbarzyńców. W 904 r. napadli na nie piraci saraceńscy i wzięli do niewoli ponad 20 000 mieszkańców, żeby następnie sprzedać ich w Azji jako niewolników. W 1185 r. miasto opanowali Normanowie; podczas ich okupacji mieszkańcy przeżywali ciężkie chwile ze względu na ogromną brutalność najeźdźcy. W 1204 r., w czasie czwartej wyprawy krzyżowej, kiedy rozbito cesarstwo bizantyjskie, Saloniki zostały stolicą łacińskiego Królestwa Salonik, siedziby markiza Bonifacego z Montferrat, ogłoszonego tu królem.

W latach 1342-1349 miastem targały powstania, organizowane przez zgromadzenia o charakterze religijnym, które przekształciły się następnie w ruch domagający się reform społecznych. W 1423 r. zarządca bizantyjski, twierdząc, że miasto nie może dłużej samo opierać się najazdom tureckim, oddał je Wenecji, co jednak nie przeszkodziło Turkom w opanowaniu miasta w 1430 r. Saloniki wiele lat później, pod dominacją turecką, odzyskały dawny prestiż. Przybycie do miasta w 1492 r. 20 000 Żydów, wygnanych z Hiszpanii na mocy edyktu Alhambryjskiego, przyczyniło się do rozwoju miasta i wzbogacenia jego dziedzictwa.

Aby dopełnić obrazu mozaiki od wieków układanej w Salonikach, wspomnieć należy, że tutaj urodził się i wychował Mustafa Kemal, zwany Atatürkiem, twórca niezależnego od wpływów brytyjskich państwa tureckiego i rzecznik jego modernizacji i europeizacji. Ruch młodoturecki, który wyznaczył sobie te cele, w Salonikach przeprowadził swoją pierwszą rewolucję.

Obraz

Starożytne miejsca i zabytki

MURY OBRONNE SALONIK. Mury obronne, widoczne do dziś na wzgórzach miasta, zostały wzniesione w okresie średniowiecza. Widać jednak na nich elementy z zabytków dawniejszych lub wcześniejsze obwarowania, które mogą sięgać czasów Kasandra. Mury otaczające miasto kazał wznosić także cesarz rzymski Teodoriusz Wielki I i władca Persji Hormizdas, o czym świadczy 9-metrowa inskrypcja wyryta na szczycie wieży Hormizdasa. To nowe obwarowanie powstało przy murach rzymskich w ten sposób, że jedne umacniały drugie.

W tym samym czasie zbudowano tu liczne wieże (60 z nich, np. Lefkos Pyrgos, czyli Biada Wieża, stoi do dziś i jest symbolem Salonik), rozmieszczone w równych odstępach, by wzmocnić mury i chronić dolną część miasta, najbardziej narażoną na atak. W sumie długość murów dochodziła do 8 km (z czego do dzisiaj pozostały tylko 4 km), a ich wysokość waha się od 8,3 do 10,5 m. Skonstruowano je w dużej mierze z kamienia i zaprawy wapiennej, gdzieniegdzie podpartych filarami z cegieł, co zwiększa solidność konstrukcji. Najlepiej zachowane fragmenty murów (m.in. cytadela Heptapyrgion) zachowały się w górnym mieście (Ano Poli).

GALERIANO SYNGROTIMA (kompleks pałacowy Galeriusza).
U zbiegu ul. Egnatia i Dimitrou Gounari
W kompleksie znajduje się wiele zabytków - pałac, tuk Galeriusza, rotunda, oktagon i hipodrom. Wszystkie te budowle wzniesiono w bardzo krótkim czasie na polecenie cesarza Galeriusza. Wymagało to przesunięcia granic miasta w kierunku południowo-wschodnim i przebudowy znajdujących się w tamtej części murów obronnych.

Pierwszym zabytkiem z kompleksu jest tuk Galeriusza, znajdujący się między pałacem a rotundą. Wskazywał on skrzyżowanie dwóch ulic, jedna z nich aktualnie nosi nazwę Egnatia, wzdłuż których ustawiono portyki. Łuk powstał na pamiątkę zwycięstwa Galeriusza w wojnie z Persami z 297 r. n.e. Umieszczone tam płaskorzeźby przedstawiają władcę w całym majestacie, poskramiającego kilku barbarzyńców klęczących u jego stóp. Zwróćmy uwagę, że płaskorzeźby nie mają w sobie takiego piękna, jakie charakteryzowało dzieła z okresu hellenistycznego. Przedstawione postacie są bez życia, ściśnięte jedne obok drugich, i brak tu odpowiednich proporcji, np. konie są mniejsze od ludzi, co jest zapowiedzią charakterystycznej dla średniowiecza surowości.

AGIOS GEORGIOS (kościół św. Jerzego).
Ul. Dimitrou Gounari
Kościół w kształcie rotundy to ostatni z zabytków kompleksu Galeriusza. Badania dowiodły, że był połączony z łukiem Galeriusza, który z kolei, poprzez ogromne portyki, łączył się z pałacem. Istnieje wiele hipotez dotyczących przeznaczenia budynku. Niektórzy sądzą, że była to świątynia na część Jupitera, inni są zdania, że Galeriusz chciał tu mieć ogromne mauzoleum (którego nigdy nie wykorzystano jako grobowca) lub że organizowano tu uroczystości pałacowe. Wewnętrzne ściany dolnej części rotundy były pokryte marmurem, a jej górną część zdobiły piękne mozaiki. Ok. 400 r. n.e. rotundę przekształcono w świątynię chrześcijańską pod wezwaniem św. Jerzego, wprowadzając przy tym zmiany w konstrukcji, z których kilka zaburzyło harmonię budynku. Jednak podczas trzęsienia ziemi uległy one zniszczeniu. W czasie panowania tureckiego był tu meczet. Największe wrażenie robią jednak mozaiki z czasów chrześcijańskich. W dolnej części, wzdłuż ścian rotundy, równo rozmieszczonych jest osiem wnęk, gdzie usytuowano dzieła
sztuki, trójkątne przyczółki, pawie oraz modlące się anioły.

ROMAIKI AGORA (rzymska Agora).
Pl. Dikastirion
W czasach pierwszych chrześcijan, centrum życia publicznego Salonik znajdowało się na pl. Dikastirion. Agora powstała w II w. n.e. Otaczały ją portyki o podwójnej kolumnadzie, podobnie jak na agorze w Atenach. Pod portykiem południowym, dziś oddzielonym, znajdowały się podziemia, gdzie mieściły się sklepy. Po wschodniej stronie znajdował się odeon, obecnie odrestaurowany. Do dziś prowadzi się tu wykopaliska równolegle z restauracją i umacnianiem agory, co umożliwi wykorzystanie tego antycznego miejsca na organizację wystaw i przedstawień.

Obraz

Kościoły i monastery

WASILIKI PANAGIA ARCHEIROPOIETOS (bazylika cudownej ikony Matki Boskiej).
Tuż przy ul. Agias Sofias
To jeden z najpiękniejszych przykładów architektury bizantyjskiej. Wzdłuż nawy głównej ciągną się dwa rzędy jednolitych kolumn, zwieńczonych kapitelem korynckim z akantami. W nawie południowej zachował się XIII-wieczny fresk, przedstawiający czterech męczenników. Warto zwrócić uwagę także na rozmieszczone w całej bazylice mozaiki z motywami roślinnymi i zwierzęcymi.

MONI LATOMOU-OSSIOS DAVID (monaster Latomu-św. Dawida).
W górnej części ul. Agias Sofias (w górnych Salonikach, poniżej monasteru Vlatades, przy ul. Vlatoadon)
Czasem monaster jest zamknięty dla zwiedzających, a godziny otwarcia się zmieniają. Kościół powstał w miejscu, gdzie Teodora, córka cesarza Maksymina, ukryła ikonę, by móc w spokoju modlić się do chrześcijańskiego Boga. Kiedy ojciec odkrył jej nową wiarę, skazał córkę na tortury.

Monaster został zbudowany na miejscu budynku z czasów rzymskich, skonstruowanego w V lub VI w n.e. Ossios David jest wyjątkowy z punktu widzenia architektonicznego, ponieważ jest to jeden z pierwszych kościołów zbudowanych na planie krzyża i z kopułami, co stało się powszechne w ciągu I tysiąclecia n.e. Dach kościoła nie jest oryginalny - został zastąpiony drewnianym sufitem. W 1921 r. w kościele odkryto wspaniałą mozaikę z początków chrześcijaństwa, która przedstawia wizję proroka Ezechiela.

W centrum widać postać Chrystusa bez brody, który siedzi na łęczy, a na lewo zauważymy proroka, wokół którego znajdują się symbole ewangelistów - anioł pełny łaski, orzeł, lew i wół. Pod stopami Chrystusa płyną rzeki Tygrys, Eufrat, Piszon i Gichon, które wpadają do Jordanu; dwie ostatnie to biblijne rzeki, mające swe źródło w Edenie.

WASILIKI AGIOS DIMITRIOS (bazylika św. Demetriusa).
Ul. Agiou Dimitriou
Jak głosi legenda, bazylikę wzniesiono na miejscu tortur św. Demetriusa. Była dwa razy niszczona przez ogień, ale za każdym razem ją odbudowywano, a następnie, za czasów dominacji Turków, przekształcono ją w meczet. Znajdujące się wewnątrz mozaiki zostały pokryte tynkiem, dzięki czemu nie ucierpiały podczas drugiego pożaru. Zanim wejdziemy do bazyliki, przechodzimy obok chrzcielnic, które pierwotnie znajdowały się w atrium. W nawie głównej, po lewej stronie znajduje się sarkofag w stylu weneckim, gdzie odkryto szczątki mieszkańca Salonik, Loukasa Spandounisa. Jeszcze dalej na lewo, na wysokości drugiej nawy, możemy zobaczyć fragment ślicznej mozaiki przedstawiającej św. Demetriusa wśród aniołów. Dalej znajduje się kapliczka, nazywana również grobem św. Demetriusa. Podążając wzdłuż nawy głównej, można zobaczyć cyborium bazyliki.

EKLISIA AGIAS SOFIAS (kościół Bożej Mądrości)
Ul. Agias Sofias (między ul. Egnatia i Tsimiski, tuż obok dzielnicy targowej)
Zbudowany na planie kwadratu, trzynawowy kościół pod wezwaniem Bożej Mądrości jest jedną z najbardziej okazałych budowli średniowiecznych miasta. Powstał w VII w. na ruinach wielkiej, pięcionawowej bazyliki, zniszczonej podczas trzęsienia ziemi. Z punktu widzenia architektury kościół łączy w sobie elementy typowe dla bazyliki z kopułami i kościoła na planie krzyża. Cechują go jednak pewne niedokładności architektoniczne. Podstawa wielkiej kopuły nie jest okrągła, lecz prawie kwadratowa. W 1585 r. kościół przekształcono w meczet. W 1890 r. został bardzo zniszczony na skutek pożaru i odbudowany przez Turków. W 1912 r. na powrót oddano go w ręce chrześcijan.

EKLISIA PANAGIA HALKEON (kościół Matki Boskiej Kotlarzy).
Pl. Dikastirion (między ul. Egnatia i Filipou)
Ten mały uroczy kościółek urzeka przede wszystkim z zewnątrz - ściany są wykonane z równo ułożonych cegieł. W 1934 r. został odrestaurowany, ale znajdujące się we wnętrzu freski nadal są w złym stanie. Możemy jednak zauważyć Wniebowstąpienie Chrystusa zdobiące wewnętrzną część kopuły centralnej, a także Maryję, aniołów i apostołów ustawionych w podobnej kolejności jak w kościele św. Zofii. Pomiędzy oknami kopuły przedstawiono proroków i ich przepowiednie zapisane na zwojach rękopiśmiennych. Tak jak w kościele Bożej Mądrości Maryja widnieje w górze na absydzie, z rękami wzniesionymi do nieba. Po jej obu stronach stoją aniołowie w postawach wyrażających ogromny szacunek. Na ścianach chóru zauważymy piękne przedstawienie Wieczerzy Pańskiej. Widać tu również inne sceny z Ewangelii - zesłanie Ducha Świętego, Boże Narodzenie, pokłon Trzech Króli, ofiarowanie w świątyni...

EKLISIA AGIA EKATERINI (kościół św. Katarzyny).
Między al. Olimpiados i Papadopoulou (przy murach obronnych w części północno-zachodniej miasta)
Ten kościół z cegły wzniesiono w pod koniec XIII w. Znajduje się w nim pięć kopuł - jedna centralna i cztery mniejsze. Wewnątrz zachowały się freski pochodzące z czasów powstania kościoła, które przedstawiają cuda uczynione przez Jezusa - uzdrowienia trędowatego, niewidomego i paralityka, wesele w Kanie Galilejskiej. Przekształcony w meczet podczas panowania Turków, został przywrócony do dawnej świetności przez Greka o nazwisku Pelekanidis.

EKLISIA AGIOI APOSTOLOI (kościół św. Apostołów).
Między al. Agiou Dimitriou i ul. Amaltheias
Został wybudowany w XIV w., czyli mniej więcej w tym samym czasie, co kościół św. Katarzyny. Należał do wielkiego monasteru, który znajdował się w tym miejscu, blisko bramy Litea. Zewnętrzne zdobienia są bardzo ładne, poprzez swoje oryginalne ułożenia geometryczne w cegle. We wnętrzu zachowały się śliczne freski i mozaiki. Pod centralną kopułą przedstawiono Chrystusa Pana Wszechświata wśród proroków. Widać też sceny z Narodzenia, chrzest Jezusa, Przemienienie Pańskie czy wjazd do Jerozolimy. Dodajmy, że mozaiki są dziełem dwóch różnych artystów. Jeden z nich używa mniejszych kostek na twarze i nagie części ciała, co sprawia, że mozaiki wyglądają z daleka jak freski. Drugi skupia się bardziej na świetlistości, energiczności postaci, jak to robili pierwsi twórcy mozaik w XI w. Trzeba koniecznie zobaczyć mozaikę przedstawiającą Przemienienie Pańskie, prawie w całości zachowaną, jeśli nie liczyć złotej podstawy, której zresztą nie ma żadna mozaika w kościele.

EKLISIA AGIOS NIKOLAOS ORFANOS (kościół św. Mikołaja Orfanosa).
Ul. Irrodotou
Do dziś historia kościoła pozostaje nieznana. Przypuszcza się, że został zbudowany w XIV w., a w XVII w. przyłączono go do monasteru Vlatades. Podobnie jest z wezwaniem kościoła. Wywodzi się je od filantropijnych dzieł, którym patronował ów święty, lub od bizantyjskiej rodziny Orfanos, która mogła go ufundować. W przeciwieństwie do innych kościołów z okolicy, nawet pod okupacją turecką pozostał chrześcijańską świątynią. Wewnątrz możemy podziwiać kapitele kolumn, które zachowały swoje kolory, oraz nieuszkodzoną balustradę, otaczającą chór. Tutejsze freski są zachwycające. W związku z tym, że kościół nigdy nie został przekształcony w meczet, większość malowideł pozostała nienaruszona. Dzieła malarskie są podzielone według motywów. W dolnej części przedstawiono wielu świętych, natomiast w części górnej liczne sceny symbolizujące dwanaście wielkich świąt oraz cuda.

MONI VLATADON (monaster Vlatades).
Ul. Vlatadon (będąca przedłużeniem ul. Agias Sofias i łącząca ją z ul. Eptapirgiou)
Uchodzi za dzieło kreteńskich mnichów (Vlatades byli to kupcy handlujący cennymi tkaninami, czyli vlatti). Kościół był pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego, a jego założenie można przypisać zwolennikom nurtu w kościele wschodnim, zwanego hezychazmem (wschodnia odmiana kwietyzmu), który wywodzi się z klasztorów góry Athos. Uważali oni, że dzięki ascezie mogą osiągać stan ekstazy, pozwalający na oglądanie światła z nieba, takiego jakie ujrzeli apostołowie na górze Tabor podczas przemienienia Jezusa. Plan kościoła często ulegał zmianie, w związku z wielokrotnymi renowacjami. Wewnątrz możemy zobaczyć kilka interesujących, choć w nie najlepszym stanie, fresków, które przedstawiają świętych, m.in. św. Demetriusa. W apsydzie narteksu widnieje scena chrztu Jezusa.

Obraz

Halkidiki - Półwysep Chalcydycki
Półwysep Chalcydycki jest znany głównie z cudownych i niekończących się piaszczystych plaż. Będąc przejazdem w pobliskich Salonikach, możemy wybrać się tu na krótką wycieczkę. To również idealne miejsce na spędzenie wakacji dla tych, którzy chcą zasmakować nadmorskich przyjemności i odkryć bogactwa góry Athos. Zwolennicy wielkich hoteli będą mogli wybierać wśród wielu ofert, a miłośnicy kempingów na pewno znajdą dziki zakątek lub wydzielone miejsce, by rozbić swoje namioty. Być może to trzy palce wyciągnięte w kierunku morza zachęcają do odkrycia tego miejsca, obmywanego przez wody czterech zatok i zalanego słońcem. Każdy półwysep ma swoją własną tożsamość i historię. W Kasandrze Grecy uwielbiają spędzać wakacje, Sithonia ze swoimi plażami przyciąga wielu turystów z Europy lub Ameryki, za to góra Athos to święte miejsce z licznymi monasterami, do których dostać się bardzo trudno.

Pierwszymi mieszkańcami tej części Grecji byli Trakowie, którzy zamieszkali Sithonię, czyli drugie odgałęzienie półwyspu Chalcydycki ego. Swoją nazwę półwysep zawdzięcza osadnikom z miasta Chalkis, którzy wygnali Traków w VIII w. p.n.e. Podczas wojen perskich Kserkses zmusił mieszkańców do zwrócenia się przeciw Ateńczykom, ale w późniejszym czasie miasta połączyły się z Atenami, wstępując do Związku Morskiego. Podczas okupacji tureckiej cieszyły się specjalnym traktowaniem - miały swoich reprezentantów i władców i zdołały ochronić swoją kulturę. Region zjednoczył się w Macedonię Środkową w 1912 r. Po porażce armii greckiej w Azji Mniejszej w 1922 r. duża liczba uchodźców przybyła na te tereny, zakładając miasta o nazwach jak w ich rodzinnych stronach. Ok. 30 ze 102 miasteczek założyli uchodźcy z Jonii, Tracji, Pont-Euxin i z Kapadocji. Niektóre z nich są dzisiaj wielkimi kurortami.

Obraz

Środkowa część półwyspu

*SPACER PO ŚRODKOWEJ CZĘŚCI PÓŁWYSPU CHALCYDYCKIEGO *
Środkowa część półwyspu z pewnością zasługuje na uwagę. Jest tu wiele pięknych miasteczek. Jadąc od strony Salonik, miniemy Poligiros, Gerakini i Olinthos. Dalej możemy odbić w kierunku Kasandry, Sithonii lub na świecką część półwyspu Athosu, ale warto tam wcześniej zarezerwować nocleg. Na taką wycieczkę powinniśmy przeznaczyć pół dnia. Wyjeżdżając z Salonik w kierunku leżącego w odległości 54 km Poligiros, przejedziemy przez śliczne miasteczka Vasilika i Galatista. Zatrzymajmy się tam na chwilę, by pospacerować po ich uliczkach. W Galatista możemy zobaczyć wieże z XIV w. i dwa młyny z epoki bizantyjskiej oraz kilka przepięknych kościółków.

Obraz

Kasandra

SPACER PO PIERWSZYM ODGAŁĘZIENIU PÓŁWYSPU - KASANDRA
Kasandra jest z pewnością najbardziej rozwiniętym turystycznie odgałęzieniem Półwyspu Chalcydyckiego. Pełno tu kurortów, kompleksów hoteli na wybrzeżu i kempingów letnich specjalnie dla młodych Greków i Niemców. Jej miasta, pełne uroku i życia, sprawiają, że ma się ochotę tam zostać na dłużej. W niektórych miejscach, jak Nea Skioni, leżąca w południowej części półwyspu, może nas zachwycić żywiołowość mieszkańców małych portów rybackich, która sprawia, że przyjemnie jest zostać na kolacji... Krajobraz w tle pozostaje niezmienny -widać sznur wielkich piaszczystych plaż, restauracji i klubów, gdzie lokalna młodzież grecka spędza bezsenne noce podczas letnich wakacji, bo życie nocne jest tu o wiele bardziej rozwinięte niż na sąsiednim półwyspie.

Nieuniknionym rezultatem takiego rajskiego otoczenia jest ogromne zainteresowanie turystów niemieckich i amerykańskich, a co za tym idzie niestety mnogość hoteli, stojących już praktycznie na plażach. Całodniowa wycieczka wokół półwyspu, wyruszając z Nea Potidea, pozwoli uniknąć tej masowej turystyki i umożliwi delektowanie się pięknem i specyfiką tutejszego krajobrazu.

Obraz

Sithonia SPACER PO DRUGIM ODGAŁĘZIENIU PÓŁWYSPU - SITHONIA
Sithonia to piękne miejsce ze skąpanymi w słońcu malutkimi zatoczkami, ciągnącymi się wzdłuż ogromnych piaszczystych plaż. Aby obejrzeć półwysep potrzeba nam jednego dnia. Możemy wziąć przykład z Greków, którzy, ku uciesze agencji turystycznych, przyjeżdżają tu na cały urlop. Sithonia już od kilku lat jest opanowana przez ogromne sieci hoteli, w których goszczą głównie turyści niemieccy i amerykańscy. Nastawmy się więc, że będziemy zaczepiani głównie po niemiecku. Mimo że półwysep wydaje się dość duży, by pochłonąć tę masową turystykę letnią, będziemy mieć spore trudności ze znalezieniem noclegu, jeśli go wcześniej nie zarezerwujemy.

Szczerze mówiąc - nie znajdziemy tu typowego uroczego miasteczka, pamiętającego jeszcze czasy antyczne, ale raczej miejscowości wczasowe, ze znajdującymi się gdzieniegdzie monasterami lub pozostałościami wież. Stali bywalcy Sithonii, których być może nie będziemy mieli okazji spotkać, to głównie rodziny lub grupy znajomych, szukające na kontynencie atrakcji typowych dla wysp greckich. Amatorzy turkusowej wody, słońca, długich plaż, czyli wakacji nad morzem, na pewno znajdą tu to, czego szukają. Jedziemy od strony Gerakini, miasteczka z jedną główną ulicą, wzdłuż której ciągną się hotele i restauracje, i z piękną plażą Skala. Dalej zmierzamy w kierunku półwyspu, w stronę miasteczka Nikiti. Zwróćmy uwagę na krajobraz i zmieniającą się roślinność, przechodzącą od sosen, poprzez gaje oliwne, aż do winnic.

Następnie podążamy wzdłuż wybrzeża w kierunku Neos Marmaras, mijając plażę Agios Ioannis (4 km), miejscowość Kalogrii (6 km), plażę Spathies (7 km) i miejscowość Elii (9 km), które są bardzo ładne. Po przejechaniu 32 km docieramy wreszcie do Neos Marmaras.

Obraz

Święta Góra

SPACER PO TRZECIM ODGAŁĘZIENIU PÓŁWYSPU - AGIOS OROŚ (ŚWIĘTA GÓRA)
Leżąca w odległości 156 km od Kawali i 138 km od Salonik góra Athos od 1988 r. znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO i, patrząc z perspektywy religijnej, jest z całą pewnością jednym z najbardziej wyjątkowych miejsc w Grecji. Otocznie, w którym żyją odcięci od świata mnisi, jest wspaniałe, a monastery same w sobie są interesujące. Jedynym mankamentem tego miejsca jest to, że bardzo trudno się tam dostać, a kobietom nie wolno nawet się zbliżyć na odległość mniejszą niż 300 m. Istnieje możliwość odbycia rejsu wokół sześciu monasterów widocznych z morza. Wejście na górę Athos jest możliwe, ale trzeba się nie lada natrudzić. Dla mnichów i innych osób nadzorujących wejście nie jest ważne wyznanie, zawód czy wiek; aby dostać się na tę świętą górę, trzeba mieć prawdziwy cel religijny. Jeśli więc chcemy odwiedzić to piękne miejsce, musimy to zaplanować nawet pół roku wcześniej. Na taką wycieczkę warto zaopatrzyć się w szczegółowy przewodnik.

Zwiedzanie
Konieczna rezerwacja - monastery może zwiedzać naraz niewielka liczba osób i możemy nie zostać wpuszczeni, jeśli zjawimy się tam bez wcześniejszej zapowiedzi. Monastery są otwarte codziennie od wschodu do zachodu słońca.

Monastery
Poniżej znajduje się opis kilku klasztorów, przede wszystkim tych, które można zobaczyć, płynąc statkiem. Oczywiście nie zastąpi to szczegółowych informacji o monasterach, zwłaszcza jeśli możemy je zwiedzić.

KARIES.
Tel. 23770 23 712
To nie monaster, ale od X w. \"stolica\" góry Athos. Przedstawiciele poszczególnych monasterów spotykają się tu, by omawiać wewnętrzne zasady funkcjonowania klasztornego \"miasta\". Wszystkie sprawy związane z polityką zależą od greckiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Samo miasto ma charakter ascetyczny. Wszystkie budynki należą do monasterów. W odległości 1 godz. marszu od Karies mieści się siedziba sekty Agios Andreas, założona dzięki hojności cara rosyjskiego.

MONI DOCHEIARIOU (monaster Dochiariu).
Tel. 23770 23 245
To pierwszy monaster, jaki napotkamy, idąc od strony morza, jednak trochę oddalony od brzegu. Jak mówi legenda, został założony w 2. pot. X w. przez mnicha Euthymiosa.

MONI AGIOU PANTELEIMONA (monaster św. Pantelejmona).
Tel. 23770 23 681
To rosyjski monaster, który znajduje się za zakrętem zatoki, tuż przed Dafni. Z zewnątrz wygląda jak małe miasteczko z wielopiętrowymi budynkami. Zielone, cebulaste kopuły, zwieńczone złotym krzyżem, błyszczą na tle nieba. Monaster był początkowo wzniesiony przez mnichów rosyjskich w Xylourgos. Kiedy w XI w. ich liczebność znacznie wzrosła, przenieśli się i założyli klasztor Thessalonikeus, który zamknięto w XVIII w. To właśnie wtedy wzniesiono klasztor Agiou Panteleimona. Katolikon, zbudowany w latach 1812-1821, jest zwieńczony 8 kopułami, a wewnątrz znajdują się rosyjskie malowidła ścienne z XIX w. oraz rosyjski ikonostas. W monasterze zachowano wiele cennych przedmiotów - krzyże, ikony, kosztowne szaty liturgiczne oraz greckie i słowiańskie manuskrypty i ponad 20 000 drukowanych ksiąg.

MONI SIMONOS PETRAS (monaster Szymona Piotra).
Tel. 23770 23 255
Ten monaster cenobitów położony jest pół godz. drogi od Karies i jest zamieszkany przez ok. 60 mnichów. 7-piętrowy budynek klasztoru przylega do urwistego zbocza góry, jakby był zawieszony nad morskimi falami. Zgodnie z tradycją miał być zbudowany na miejscu, gdzie w noc Bożego Narodzenia św. Szymon zobaczył świetlisty blask. W 1990 r. pożar zniszczył piękną kaplicę monasteru z freskami z XVII w.
MONI GREGORIOU (monaster Grzegorza).
Tel. 23770 23 218
Sprawia wrażenie, jakby wyrastał ze skały. Poświęcony św. Mikołajowi monaster został zbudowany w XIV w., prawdopodobnie przez Gregoriosa z Synaju. W 1740 r. mnich o imieniu Akarnanas rozpoczął budowę Katolikon, a w 1761 r. odbudowę głównego budynku, zniszczonego w pożarze.

MONI DIONISIOU (monaster św. Dionizego).
Tel. 23770 23 687
Ten zbudowany w 1370 r. przez św. Denisa z Kastorii monaster cenobitów znajduje się na urwistej skale, na zboczu skąpanego w zieleni wąwozu, 80 m n.p.m., w odległości 4 godz. marszu z Karies. Jego piękny kościół zdobią dzieła artystów ze szkoły kreteńskiej. Mieszka tu ok. 40 mnichów. Jest znany ze swej biblioteki.

MONI MEGISTIS LAVRAS (monaster Wielkiej Ławry).
Tel. 23770 23 761
To największy monaster na półwyspie, a jednocześnie najważniejszy według hierarchii mnichów. To również pierwszy klasztor, zbudowany, kiedy św. Atanazy przybył tu w 957 r. Był hojnie obdarowywany przez cesarza bizantyjskiego Nicefora II Fokasa, który kazał zbudować wieżę jego imienia, widoczną w części południowej. Katolikon, także zbudowany jako pierwszy na tych terenach, wewnątrz zdobią malowidła ścienne z 1535 r. autorstwa kreteńskiego artysty Teofanesa, który również wykonał freski w monasterze Anapafsas, znajdującym się w Meteorach. Jedna z dwóch kaplic jest poświęcona 40 męczennikom i znajdują się w niej relikwie i grobowiec św. Atanazego, któremu poświęcono cały monaster. W klasztorze zgromadzono wiele ikon, a znajdująca się tu biblioteka zawiera 2500 manuskryptów i 20 000 drukowanych ksiąg.

MONI IVIRON (monaster Iwirski)
Tel. 23770 23 248
Ten wielki monaster leży w odległości 2 godz. marszu z Karies. Jest otoczony grubymi murami i rosnącymi wokół sosnami. Został założony pod koniec X w. Oprócz kościoła w obrębie murów klasztoru znajduje się również 16 kapliczek. W jednej z nich - Panagia Portaitissa znajduje się cudowna ikona Matki Boskiej Iwirskiej, zdobiona perłami, złotem i szafirami. W bibliotece znajduje się 2000 cennych manuskryptów.

MONI VATOPEDIOU (monaster Watopediu).
Tel. 23770 23 219
W tym majestatycznym warownym budynku zgromadzono wiele kosztowności, z których najcenniejszy jest puchar z jaspisu (dar Manuela II Paleologa). Jak głosi legenda, monaster został wzniesiony pod koniec IV w. przez cesarza bizantyjskiego Teodozjusza, jako podziękowanie Maryi za ocalenie jego syna z katastrofy morskiej niedaleko brzegu półwyspu. Ze źródeł historycznych wynika, że budynek został wzniesiony w połowie X w. Mieszka tu ok. 60 mnichów. W bibliotece klasztornej zgromadzono ponad 1700 dzieł.

Obraz

Region jezior
Region jezior rozciąga się na obszarze zachodniej części Macedonii i jest miejscem raczej zapomnianym przez turystów. A tymczasem to bardzo ciekawe tereny. Pierwszym miejscem godnym uwagi jest Kastoria, urocze miasto, leżące nad jeziorem, z bizantyjskimi kościółkami i starymi domami. Po zwiedzeniu Kastorii możemy wyruszyć na wycieczkę po całym regionie jezior, przejeżdżając przez Florinę i Kozani, zwiedzając tam muzea Archeologiczne i Etnograficzne. Region sam w sobie jest dziki, a jeziora łączą tę krainę ze znajdującą się kilka kilometrów dalej Albanią. Znaczną część regionu zajmuje park narodowy, o czym przypomina obecność dzikich ptaków. Statkiem, czekającym na nas w okolicach Psarades, możemy wypłynąć na wody jezior Prespa. Poczujemy się jak na drugim końcu świata...

Obraz

Olympos - Masyw Olimpu
Okolice Olimpu są po prostu zachwycające. To rozlegle morze zielonych dolin, pośród którego wznosi się święta góra - najwyższy szczyt Grecji (2917 m n.p.m.), a według starożytnych królestwo Zeusa. To także ojczyzna antycznych bogów, gdzie do tej pory, aż do jej południowo-wschodnich granic, rzeki i strumyczki noszą ich imiona. Od czasów antycznych krainę tę opiewali liczni poeci, jak Homer czy Eurypides, a pieśni Orfeusza jeszcze nadal można usłyszeć wśród szumu krzewów. Dziś okolice Olimpu nie są jedynie krainą zapatrzoną w swoją antyczną przeszłość; bliskie sąsiedztwo Salonik powoduje, że region zwraca się także ku nowoczesności. Przyjeżdża się tu jednak przede wszystkim, by wejść na górę. U stóp szczytu leży Litochoron, rozlegle, rozwinięte turystycznie miasteczko, którego granice docierają nad północno-wschodnie plaże Zatoki Termańskiej. A rozciągające się wokół Olimpu piękne doliny, przez długi czas były schronieniem dla walczących z najeźdźcami.

Dziś jest tu spokojniej i walczy się już tylko z zawrotami głowy związanymi z wysokością. W tych okolicach, pełnych antycznych miast, znajduje się także jedno z piękniejszych w Grecji miejsc - Dion, poświęcony Zeusowi i uwielbiony przez Aleksandra Wielkiego.

OROS OLYMPOS (GÓRA OLIMP)
405 km od Aten i 90 km od Salonik. Zarys masywu, jego piękno i szczyty, gdzie długo nie stanęła stopa ludzka, wszystko to stało się źródłem mitów o dwunastu bogach Olimpu. Zdaniem Homera mieszkali oni w wąwozach i spotykali się w pałacach na szczycie Mitikas (panteonie bóstw), z wyjątkiem Zeusa, który zasiadał na tronie nieco dalej - na szczycie Stefani. To właśnie stamtąd rzucał grzmotami i błyskawicami. Poświęcone mu miasto Dion, czyli starożytny Dias założony w ok. V w. p.n.e., znajduje się 5 km dalej.

To naprawdę piękne miejsce. Z tego powodu w 1938 r. powstał tu pierwszy park narodowy Grecji, a w 1981 r. został włączony do rezerwatów biosfery UNESCO. Obecnie Masyw Olimpu jest parkiem narodowym, gdzie żyją dzikie koty, niedźwiedzie, wiewiórki, daniele, koziorożce, 108 gatunków ptaków oraz ponad 1700 gatunków roślin, z których 32 występują tylko tutaj. Park znajduje się pod nadzorem straży leśnej, która dokładnie kontroluje każdy samochód przy wjeździe i dba, by przestrzegano zasad ochrony przeciwpożarowej, ochrony roślin, biwakowania oraz zakazu płoszenia zwierząt. Najwyższy szczyt - Mitikas - osiąga 2917 m n.p.m.

Temperatury wahają się od -20 do -10°C zimą i od 0 do 20°C latem (pamiętajmy zatem o ciepłym ubraniu), a pokrywa śnieżna utrzymuje się od listopada do kwietnia. Pierwszymi ludźmi, którzy w 1913 r. weszli na Olimp, byli Szwajcarzy Frederic Boissonas i Daniel Baud-Bovy oraz Grek Christos Kakalos. Oczywiście możemy pójść w ślady Szwajcara lub wybrać się na wycieczkę po stokach masywu. Można zatrzymać się w Litochoronie lub Katerini i stamtąd wyruszyć na 2- lub 3-dniowy rajd albo na krótszą, popołudniową wycieczkę. Istnieje wiele możliwości.

Obraz

Kentriki Makedonia - Macedonia Środkowa
Leżąca między górami i morzem Macedonia Środkowa jest regionem, gdzie możemy znaleźć wszelkie atrakcje, które stanowią o wyjątkowości greckich wrażeń, a których często musimy poszukiwać w różnych częściach kraju. Jest przy tym najbogatszym regionem Grecji. Należała do imperium Aleksandra Wielkiego, którego granice docierały aż do Azji, a jego częścią były także: Pelagonia, Półwysep Chalcydycki oraz ziemie po zachodnie brzegi rzeki Nestos. Po śmierci Aleksandra rozwinęła stosunki z innymi państwami południowej Grecji, zachowując jednak swoją tożsamość kulturową. Rzymianie włączyli do jej granic Epir i Ilirię, które jednak nigdy do końca nie stały się jej częścią. W czasach późniejszych Macedonia była jednym z najważniejszych regionów Cesarstwa Bizantyjskiego.

W okresie najazdów tureckich Macedończycy dzielnie bronili się przeciw niewoli. Po pokoju z 1912 r., kończącym pierwszą wojnę bałkańską, wielu uchodźców z Azji Mniejszej osiedliło się tutaj, pośród rozmaitych narodów, na skrzyżowaniu ścieżek historii. Macedonia Środkowa to region szczególnie interesujący dla miłośników archeologii. Pod Lefkadią można zobaczyć mogiły Macedończyków rozsiane po polach między drogami, które prowadzą do antycznego miasta Mieza, gdzie mieściła się szkoła Arystotelesa. To właśnie tutaj nauki pobierał sam Aleksander Wielki.

Nieco dalej, koniecznie zatrzymajmy się w miasteczku Veria z bizantyjskimi kościółkami oraz z architekturą i kilkoma zabytkami przypominającymi o jego żydowskiej przeszłości. Miasto tętni życiem również po zachodzie słońca. Veria leży tylko 13 km od sławnego stanowiska archeologicznego w Verginie, gdzie odnaleziono grób Filipa II Macedońskiego - ojca Aleksandra Wielkiego oraz pozostałości teatru, w którym został zamordowany. To jedno z najpiękniejszych stanowisk w Grecji.

Jadąc dalej na północ, dotrzemy w okolice Peli (Pella) - stolicy starożytnej Macedonii, a obecnie pięknego stanowiska archeologicznego. Wreszcie, kierując się na zachód, zobaczymy uroczą Edessę z pięknymi wodospadami.

Obraz

Anatoliki Makedonia - Macedonia Wschodnia
Okolice Kawali (Kavala), Thasos, Dramy (Drama) i Seres z geograficznego punktu widzenia należą do Macedonii Wschodniej. W tej części Macedonii, między środkową Macedonią a Tracją, góry przeplatają się z dolinami. Na zachód od Kawali leżą słynne góry Pangeo, które przyciągały niegdyś poszukiwaczy złota, a Seres i Drama otaczają żyzne doliny, gdzie uprawia się tytoń. Każde z miejsc ma swoją historię, ściśle związaną z historią Macedonii. Region ten ma swoje mity. Znajdziemy tu ruiny zamków, twierdze, monastery, które świadczą o jego historii. Kavala z powiewem Orientu - z dzielnicą muzułmańską i budynkami pochodzącymi z czasów baszów egipskich. W tym mieście, zbudowanym na zboczach gór wokół portu, obok nowoczesnych budynków zobaczymy rzymskie ruiny, ale także bizantyjskie twierdze.

Ci, którzy pokochają Kavalę, będą zachwyceni również jej okolicami. W odległości 15 km od miasta znajduje się Filippi (Filipi) - dziś raj dla archeologów - które w 42 r. p.n.e. (dwa lata po zamordowaniu Juliusza Cezara) było miejscem bitwy dwóch armii rzymskich, których wodzowie walczyli o dziedzictwo po pierwszym cezarze. Dzisiaj, na scenie znajdującego się tam teatru, wystawia się dzielą wielkich klasycznych dramaturgów greckich. Kilka km dalej, na stanowisku archeologicznym w Amfipoli możemy zobaczyć ślady dawnej stolicy Macedonii, z bazylikami pierwszych chrześcijan i zachowanymi mozaikami. Niedaleko stąd, na zielonej wyspie Thasos, także znajduje się teatr odwiedzany przez rzesze turystów, którzy przyjeżdżają tu nie tylko dla starożytnych zabytków i piękna krajobrazów, ale także odpocząć w wygodnym hotelu, nacieszyć się niezliczonymi plażami, zielonymi wzgórzami i cieniem drzew. Krajobraz Macedonii Wschodniej dodatkowo urozmaicają leżące niedaleko jej północnej granicy góry, gdzie krajobrazy są jeszcze
zieleńsze i gdzie przyjemnie się zatrzymać w jednym z miasteczek, jak Drama lub Seres.

Mimo powiązania z kulturą macedońską, Macedonia Wschodnia wprowadza także w region Tracji. Z pewnością warto się tu zatrzymać na co najmniej dwa lub trzy dni. Z Kawali możemy wyruszyć w kierunku Filipi iAmfipoli, a następnie na wycieczkę całodniową na Thasos, by... znów wrócić do Kawali. Oczywiście decyzja należy do nas!

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)