Mówią, że to jeden z droższych krajów w Europie. Sprawdziliśmy, jak jest naprawdę
Szwajcaria zachwyca krajobrazami i poukrywanymi między górami miasteczkami. Wśród turystów uchodzi za jeden z droższych krajów w całej Europie. Jak jest w rzeczywistości? Sprawdziliśmy ceny.
Przypomnijmy, że w Szwajcarii walutą obowiązującą jest frank szwajcarski.
Ceny warzyw i owoców
W Polsce przyzwyczajeni jesteśmy do tego, że podawane na bazarach ceny najczęściej dotyczą kilograma danego warzywa czy owocu. Rzadziej chodzi o sztuki bądź opakowania. Na bazarze w Szwajcarii, przynajmniej tym w mieście Lucerna, znajdującym się w centrum kraju, wskazaną cenę trzeba było zapłacić np. za 100 lub 500 g produktu.
Przykładowo za 500 g czereśni zapłacić trzeba było 12,5 franka szwajcarskiego (ok. 54 zł). Kilogram kosztowałby więc ponad 100 zł. Półkilogramowe pudełeczko truskawek to z kolei wydatek rzędu 8,5 franka (ok. 37 zł). Na bazarze w Lucernie obowiązywała promocja - dwa koszyczki za 15 franków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Ten kraj to mieszanka kultury z nowoczesnością. "Dla nas jest niesamowite i dziwne"
Pęczek zielonych szparagów kosztował 9,9 franka (ok. 43 zł). A 100 g pomidorów na gałązce 2,5 (ok. 10,9 zł). Łatwo policzyć, że na kilogram wydać trzeba więc 25 franków (ok. prawie 110 zł).
Ceny w kawiarni
Będąc w Szwajcarii, miło jest usiąść w kawiarni z widokiem na Alpy. Ile taka przyjemność kosztuje? Za espresso zapłacić trzeba ok. 4 franków (ok. 17,4 zł). Tyle samo wydamy także na herbatę. Na kawy macchiato, americano czy cappucino wydamy ok. 5 franków (ok. 21,8 zł), zaś na flat white oraz late machciato - 5,5 (ok. 24 zł).
Za dodatkowy sodki deser w postaci ciastka lub piernika zapłacić musimy ok. 6,8-7,9 franków (ok. 30-35 zł).