Mówią, że to pomost pomiędzy Wschodem i Zachodem. Z Polski dolecimy tam w cztery godziny
Baku - czyli stolica i największe miasto Azerbejdżanu - to miejsce wciąż nieodkryte przez turystów z Polski, choć z naszym krajem jest związane od wielu lat. Teraz, dzięki bezpośredniemu połączeniu PLL LOT, można tam szybko dotrzeć, a to idealny kierunek na wyjątkowy city break.
Baku w pierwszym momencie nie wzbudza zbyt wielu skojarzeń, poza tym, że często znamy je z lektury powieści Stefana Żeromskiego pt. "Przedwiośnie". Jednak największe miasto Azerbejdżanu oraz najstarszy i największy port na Morzu Kaspijskim ma z naszym krajem o wiele więcej wspólnego niż się wydaje. Wszak spacerując po krętych uliczkach najniżej położonej stolicy świata, możemy zobaczyć liczne dzieła naszych rodzimych architektów.
Co więcej, czeka tam sporo kontrastów, bo szklane wieżowce wyrosły obok historycznego centrum miasta wpisanego na listę UNESCO. Nic dziwnego, że niektórzy nazywają Baku pomostem między Wschodem a Zachodem. Do tego tego ciekawe muzea oraz pyszna kuchnia, którą wielu kojarzy z Turcją. Bez wątpienia stolica Azerbejdżanu to oryginalny kierunek na weekendowy wypad i świetna baza do zwiedzenia całego kraju.
Warto podkreślić, że choć Azerbejdżan jest krajem, gdzie najpopularniejszą religią jest islam, to kobiety mogą się tam czuć swobodnie. Zakrywanie włosów, ramion czy nóg nie jest konieczne, szczególnie w stolicy. Poza nią warto postawić na skromniejszy strój.
Stare Miasto, czyli powrót do przeszłości
Wędrówkę po Baku warto zacząć od jego serca i najstarszej części, czyli Miasta Wewnętrznego (azer. İçəri Şəhər), które pochodzi z IX wieku i otoczone jest murami. Podczas spaceru nie można pominąć meczetu Muhammada z 1078 roku, Baszty Dziewiczej z XII wieku (rozciąga się z niej piękny widok) czy Pałacu Szachów Szyrwanu datowanego na XIV-XVII wiek.
Oczywiście na tym obszarze działa sporo restauracji, kawiarni i sklepów z pamiątkami oraz rękodziełem. Najlepiej Miasto Wewnętrzne poznawać bez pośpiechu spacerując i delektując się jego piękną architekturą.
Nowoczesna twarz Baku
Jednak stolica Azerbejdżanu to nie tylko wiekowe budynki, ale i zdecydowanie bardziej nowoczesne budowle, także spod ręki wybitnych architektów. Najbardziej rozpoznawalne z pewnością są charakterystyczne Flame Towers (pol. Ogniste Wieże) widoczne z wielu punktów miasta. To trzy budynki, z których każdy pełni inną funkcję - hotelową, biurową lub mieszkalną.
Ogromne wrażenie robi również Heydar Aliyev Center (pol. Centrum Heydara Alijewa) projektu słynnej Zahy Hadid. Budynek - uznawany na całym świecie za prawdziwe dzieło architektoniczne - stał się charakterystycznym punktem nowoczesnego Baku dzięki swojemu innowacyjnemu projektowi. Mające osiem pięter centrum mieści m.in. wystawy prezentujące historię Azerbejdżanu, miniatury najważniejszych zabytków czy część poświęconą pierwszemu prezydentowi kraju.
Wzrok przyciągają też Baku Crystal Hall, gdzie w 2012 roku odbyła się Eurowizja oraz Muzeum Dywanów.
Królestwo bakłażanów i baraniny. Oto kuchnia azerska
Wizyta w Azerbejdżanie to również doskonała okazja, aby spróbować lokalnej kuchni mającej spore wpływy tureckie i perskie.
Dania mięsne opierają się przede wszystkim na baraninie i wołowinie (ze względu na to, że większość mieszkańców to wyznawcy islamu, wieprzowina nie jest powszechna). Z kolei wśród przypraw królują sumak i szafran. Azerowie kochają pomidory i bakłażany, potrafią przyrządzić je na setki sposobów. Osobom, które lubią kuchnie turecką albo gruzińską z pewnością te smaki również przypadną do gustu.
Polskie ślady w Baku
Wiele budynków, które do dziś możemy oglądać w Baku, zostało zaprojektowanych przez polskich architektów, m.in. Kazimierza Skórewicza czy Józefa Gosławskiego. W czasie największego rozkwitu miasta - czyli w latach 1892-1914 - funkcję naczelnego architekta miasta pełniło kolejno czterech Polaków.
Warto zwrócić uwagę m.in. miejski ratusz, pałac Murtuzy Muchtarowa, którego fasadę zdobi wielka rzeźba Zawiszy Czarnego, Pałac Ismailija, Dom Kerbalayi Israfila Hadżijewa czy Pasaż Tagijewa.
Co więcej, w stolicy Azerbejdżanu własnymi ulicami upamiętniono również Pawła Potockiego oraz Witolda Zglenickiego (nazywanego "ojcem nafty bakijskiej"), czyli dwóch polskich nafciarzy działających na tamtych terenach.
Jak dotrzeć do Baku?
Dzięki bezpośredniemu połączeniu lotniczemu, które uruchomiły PLL LOT, Polacy mogą łatwo i szybko dotrzeć do stolicy Azerbejdżanu. Boeingi 737 obsługujące trasę aktualnie kursują cztery razy w tygodniu - we wtorki, środy, piątki i soboty. Nocny rejs trwa ok. czterech godzin. Standardowa cena za lot w dwie strony to ok. 1,8-2 tys. zł, ale w promocji można trafić bilety nawet 50 proc. taniej.
Od obywateli Polski wymagana jest wiza, ale da się ją łatwo i szybko wyrobić przez internet. Na stronie www.evisa.gov.az należy wypełnić wniosek, dołączyć kopię zeskanowanego paszportu w formacie JPG oraz wnieść opłatę (25 dolarów, ok. 110 zł). Decyzja wizowa podejmowana jest w ciągu trzech dni roboczych, następnie przesyłana drogą elektroniczną do aplikującego. Otrzymany dokument należy wydrukować i zachować do kontroli granicznej.
Hanna Szczypiór, dziennikarka WP Turystyka