Najbardziej odizolowany "Pępek Świata". Odkryto nowe fakty o słynnych rzeźbach
Słynne moai z Wyspy Wielkanocnej od dawna fascynują świat, a teraz nowe badania przynoszą zaskakujące wnioski na temat ich powstawania. Wskazują, że posągi na Wyspie Wielkanocnej były tworzone przez niezależne grupy, co podważa wcześniejsze przekonania o hierarchicznej organizacji ich budowy.
Niewielka Wyspa Wielkanocna na Ocenie Spokojnym znana jest pod różnymi nazwami. Tubylcy preferują nazwę wymyśloną w XIX w. przez tahitańskich żeglarzy - Rapa Nui, czyli Wielka Ziemia albo Te Pito o Te Henua, co można tłumaczyć jako "Pępek Świata". Niewielka wyspa znana jest przede wszystkim z kamiennych posągów moai.
Analiza archeologiczna ujawnia sekrety moai
Słynne moai z Wyspy Wielkanocnej od dawna fascynują świat. Teraz przekazano nowe wyniki badań, które przedstawiają zaskakujące wnioski na temat ich powstawania. Wbrew powszechnemu przekonaniu, monumentalne posągi mogły być dziełem niezależnych grup, co sugeruje brak centralnej organizacji w procesie ich tworzenia. Według badań naukowców z Binghamton University w Nowym Jorku, społeczności Polinezji, które zamieszkiwały Rapa Nui od XIII w., nie były politycznie zjednoczone. Nowa analiza sugeruje, że także budowa moai była zdecentralizowana.
W ramach badania opisanego w czasopiśmie "PLOS One", zebrano ponad 11 tys. zdjęć głównego kamieniołomu Rano Raraku. Na podstawie tych danych stworzono szczegółowy model 3D, który pokazuje, że w różnych fazach rzeźbienia posągów uczestniczyło aż 30 różnych grup kamieniarskich.
Wylegli na plaże. Przegrzebują zwały glonów na brzegu morza
Niezależne centra rzeźbiarskie
Odkryto, że każda z tych grup stosowała różne techniki rzeźbienia, co wskazuje na niezależność ich działania. Posągi były transportowane z różnych miejsc w wielu kierunkach, co dodatkowo świadczy o braku centralnego zarządzania tym procesem. Jak wskazują naukowcy, podobieństwo posągów moai wynika bardziej z kulturowego przekazywania wiedzy, niż z jednolitego stylu narzucanego przez wspólne działania.
Model stworzony z tych analiz dostarcza teraz cennych danych do dalszych badań i ochrony tego unikatowego dziedzictwa, uznanego przez UNESCO.