Najniebezpieczniejsze polskie szlaki

Polskie góry są piękne, dlatego wielu rodaków wybiera je jako miejsce wypoczynku. Nie należą one do najwyższych, przez co rzadko wzbudzają strach. Niestety są takie szlaki, szczególnie w Tatrach, po których nie powinni uczęszczać amatorzy pieszych wędrówek. Oto kilka najniebezpieczniejszych tras w polskich górach.

(pw/if)

Z czerwonego szlaku prowadzącego na Rysy (tuż obok krzyża) odgałęzia się zielony szlak na Mięguszowiecką Przełęcz pod Chłopkiem. Wiele osób uważa, że jest on jedną z najtrudniejszych polskich tras. Prowadzi najpierw w kierunku zachodnim, gdzie skały oszlifowane przez spływające niegdyś lody są bardzo śliskie. Ukształtowanie terenu jest mylące, dlatego turyści muszą być bardzo czujni i zwracać dużą uwagę na oznakowanie.

Kozia Przełęcz to bardzo ciekawa technicznie trasa, która umożliwia wejście i zejście z Orlej Perci. Rozpoczyna się przy Dolinie Pięciu Stawów niebieskim szlakiem kierującym na północ. Dalej odbijamy za żółtymi znakami, aż do ściany Zmarłej Turni. Od tego momentu zaczynają się trudności. Na szlaku pojawiają się pionowe ścianki, które możemy pokonać przy pomocy zawieszonych tam łańcuchów. Po przedostaniu się przez wąskie przejście, czekają na turystów śliskie półki skalne, bezpośrednio prowadzące do Koziej Przełęczy.

Wyprawa na Rysy to trudna technicznie i kondycyjnie trasa. Odradzamy ją turystom nieprzygotowanym fizycznie i nie obytym w tatrzańskich szlakach. Aby zdążyć przed zmrokiem, wycieczkę należy rozpocząć bardzo rano i koniecznie przy dobrej pogodzie. Na szlaku czekają na nas śliskie i ostre kamienie oraz pokrywa lodowa występująca w wielu miejscach. W dotarciu na szczyt mogą pomóc zamieszczone na trasie łańcuchy.

Giewont to obowiązkowy punkt każdego turysty przybywającego w Zakopanem. Śpiący Rycerz przygotował dla odwiedzających wiele niebezpieczeństw, szczególnie pod samym szczytem. Znajdują się tam liczne strome zbocza, gdzie w skutek nieostrożności turystów dochodzi tu do wielu wypadków. Przede wszystkim przestrzegamy przed północnym podejściem na szczyt. Należy też pamiętać, że Giewont ma liczne zbrojenia, które przyciągają pioruny. Dlatego przy pogorszeniu się aury pogodowej należy jak najszybciej zejść w doliny. Należy pamiętać, że od 1909 roku odnotowano tu prawie 50 śmiertelnych wypadków.

Orla Perć to bez wątpienia jeden z najtrudniejszych i najniebezpieczniejszych szlaków w polskich górach. Od czasu jego otwarcia w 1906 roku zginęło na nim ponad 100 turystów. Z założenia szlak powstał dla najbardziej wprawionych i doświadczonych osób. Zwykła niewiedza i przerost chęci nad możliwościami przyczyniła się do tak dużej liczby tragicznych wydarzeń.

(pw/if)