Trwa ładowanie...

Największy błąd podczas spotkania z niedźwiedziem

Zdaniem leśników niedźwiedzie same nie atakują człowieka, mogą jedynie bronić swojego terytorium, kiedy poczują się zagrożone. - Dlatego, będąc głęboko w lesie, na terenach, gdzie żyją niedźwiedzie, nie zachowujmy się absolutnie cicho, nie skradajmy się jak Indianie, tylko, np. idąc szlakiem, rozmawiajmy czy pogwizdujmy - stwierdził Edward Marszałek, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie.

Według danych RDLP w Bieszczadach żyje ok. 150 niedźwiedziWedług danych RDLP w Bieszczadach żyje ok. 150 niedźwiedziŹródło: Adobe Stock
d3nl15e
d3nl15e

W ostatnich dniach w okolicach Zatwarnicy w Bieszczadach miał miejsce nieszczęśliwy wypadek z niedźwiedziem w roli głównej. Zwierzę zaatakowało mężczyznę, który prawdopodobnie podszedł za blisko jego gawry. Był to 31. taki przypadek w Bieszczadach w ostatnich dwudziestu latach.

Edward Marszałek przyznał, że zazwyczaj do ataków niedźwiedzi dochodzi wiosną, kiedy zwierzęta po zimowaniu są rozdrażnione lub samice wychodzą z gawr ze swoimi maleństwami. - Ten niedzielny atak jest niespotykany, bo w jesieni i tuż przed gawrowaniem. Turyści podeszli zbyt blisko gawry i zwierzę wyskoczyło z niej i poturbowało jedną z tych osób – powiedział.

Spotkanie z niedźwiedziem. Jak się zachować?

Rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych podkreślił, że niedźwiedź nie atakuje ludzi, tylko broni swojego terytorium. - Wszystkie do tej pory odnotowane przypadki ataków na człowieka, to efekt zaskoczenia niedźwiedzia, podejścia za blisko. Wówczas czuje się on zagrożony i następuje atak - tłumaczył.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niezwykła atrakcja w Bieszczadach. "Liczymy na czadową zabawę"

- Z niedźwiedziami wchodzimy sobie coraz częściej w drogę. Dlatego, jeśli wiemy, że na jakimś szlaku czy obszarze jest niedźwiedź, ustawiamy tablice ostrzegające, żeby turyści byli czujni. Są one po to, żeby wiedzieć, jak się zachować, wchodząc do lasu lub na szlak, gdzie może być niedźwiedź. Taka tablica to sygnał, żeby nie zachowywać absolutnej ciszy, żeby nie skradać się jak Indianin, tylko, np. idąc szlakiem, rozmawiać ze sobą czy choćby pogwizdywać - wyjaśnił Marszałek.

d3nl15e

O tym warto wiedzieć

Jak przekonuje Marszałek, niedźwiedzia raczej nie spotka też osoba, która używa mocnych perfum. - Wówczas możemy być niemal pewni, że niedźwiedź wyczuje nas z dużej odległości i się raczej oddali. Instynkt mu podpowiada, że nie ma żadnego interesu, żeby wejść w konflikt z człowiekiem - powiedział.

Dyrekcja Lasów Państwowych zwraca też uwagę na kompostowniki przy domach czy zostawiane przez turystów na szlakach jedzenie w koszach na śmieci. To sprawia, że niedźwiedzie oswajają się z ludźmi i ich zapachem. - Następuje proces tzw. synantropizacji, czyli zaczyna u tych drapieżników brakować naturalnego strachu przed człowiekiem - zaznaczył rzecznik RDLP.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3nl15e
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3nl15e