Największy samolot świata. Pomyślnie przeszedł pierwsze testy
Stratolaunch to prawdziwy król wśród podniebnych maszyn. Ma rozpiętość skrzydeł dłuższą niż boisko piłkarskie. Dwukadłubowy gigant jest już po pierwszych testach. Oficjalny lot odbędzie w 2019 r.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Prace nad maszyną trwały od kilku lat. Była odpowiedzialna za nie firma Stratolaunch Systems, założona przez Paula Allena, miliardera i współzałożyciela koncernu Microsoft. Owocem ambitnego projektu jest samolot o rozpiętości skrzydeł 117 metrów – to więcej niż długość boiska piłkarskiego. Długość kadłuba wynosi 72 m, natomiast ster wznosi się na wysokość 15 m.
To nie wszystko - statek porusza się po ziemi na 28 kołach. Masa pojazdu wynosi 227 ton, zaś po całkowitym napełnieniu sześciu zbiorników na paliwo i doczepieniu maksymalnego dopuszczalnego ładunku, wartość ta wzrasta do 540 ton. Zasięg statku szacowany jest na ok. 2 tys. km, a żeby w ogóle wzbić się w powietrze, potrzebuje rozbiegu na pasie startowym o długości co najmniej 3,7 km. Maszynę napędza sześć silników odrzutowych PW4056 produkcji koncernu Pratt & Whitney.
Docelowo Stratolaunch ma być platformą do wynoszenia na znaczną wysokość lekkich rakiet czy satelit. Podczas przeprowadzonych na początku marca testów na pustyni Mojave, samolot rozwinął prędkość 740 km/h. Analiza zachowania maszyny została oceniona przez ekspertów pozytywnie. Pierwszy lot zaplanowano na styczeń 2019 r.
Zobacz też: Lotniska i samoloty. Poznaj prawdziwe siedliska bakterii
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.