Napiwki. Gdzie, kiedy i ile płacić na wakacjach

Napiwek jest wyrazem zadowolenia ze świetnej obsługi. Są też kraje, gdzie pieniądze zostawione na stole w restauracji bywają faux pas. Dowiedz się, gdzie, kiedy i ile płacić na wakacjach we Włoszech, w Turcji, Egipcie i innych krajach, w których Polacy chętnie spędzają urlop.

Anna Jastrzębska

Japonia, Korea Południowa, Singapur i Chiny - w tych krajach nie dajemy napiwków ani w restauracjach, ani w barach, ani w hotelach. Do rachunków nie są doliczane żadne "opłaty serwisowe", co więcej, drobne położone na stole mogą wprawić kelnera w konsternację. Rachunków nie trzeba zostawiać też w Australii i Nowej Zelandii - osoby pracujące w usługach są tu zazwyczaj dobrze wynagradzane (często powyżej światowej średniej), więc nie oczekują od klientów dodatkowych "dowodów wdzięczności".

Zupełnie inaczej jest np. w Egipcie, gdzie niemal wszyscy pracownicy usług oczekują od turystów napiwków - zarówno w restauracji, hotelu, taksówce, jak i w busie wiozącym na wycieczkę. Zwyczajowo kwota ta wynosi 10-15 proc. równowartości rachunku. W Stanach Zjednoczonych i Kanadzie dawanie napiwków jest również normą, przy czym okazując zadowolenie za obsługę, nie powinniśmy schodzić poniżej 15-20 proc. rachunku.

W niektórych europejskich krajach obowiązuje prawo, by wszystkie opłaty, w tym za obsługę, włączone były do rachunku. Tak jest np. w Szwajcarii. Napiwek wliczony w cenę jest zazwyczaj w Austrii, Niemczech, całej Skandynawii, Francji i Hiszpanii. We Włoszech na rachunku często pojawia się tak zwane "coperto", czyli dopłata za nakrycie stołu. W Brazylii, Dubaju, na Filipinach czy Malediwach i wielu innych krajach na świecie opłata za obsługę jest wliczona w rachunek, ale "okazanie za nią wdzięczności" jest na miejscu.

Nie ma obowiązku dawania napiwków w Czechach, Słowacji, Holandii, Chorwacji, Portugalii, Grecji i na Cyprze, jest to jednak mile widziane. Podobnie sytuacja wygląda w Polsce. Zapytaliśmy naszych czytelników, czy stosują się do niepisanej zasady, by dodatkowo nagradzać kelnerów w restauracjach. Z przeprowadzonej sondy wynika, że niewiele ponad 13 proc. Polaków zawsze daje napiwki w wysokości min. 10 proc. Trochę ponad 40 proc. osób, które odpowiedziały na pytanie, uzależnia tę kwestię od jakości obsługi. 4 proc. ankietowanych zadeklarowało, że zostawia napiwki wyłącznie za granicą, a blisko 30 proc. Polaków nie daje napiwków w ogóle, bo uważa, że obsługa to po prostu element pracy i obowiązków kelnera. Tylko blisko 12 proc. ankietowanych uważa, że napiwki to ważna część wynagrodzenia kelnerów.

Powyższe dane pokazują, że rodacy nie mają wspólnego stanowiska w kwestii dodatkowych wynagrodzeń dla pracowników usług. Ciekawi jesteśmy, jak zareagowalibyście, gdyby w Polsce wprowadzono prawo, na mocy którego napiwki byłyby automatycznie dołączane do rachunku, jak ma to miejsce np. w Szwajcarii. Bylibyście zadowoleni? Dajcie znać, jakie jest wasze zdanie. Wypełnijcie naszą sondę!

Wybrane dla Ciebie
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty
Brytyjczycy zachwalają polskie miasto. "Pyszne jedzenie i wino za trzy funty"
Brytyjczycy zachwalają polskie miasto. "Pyszne jedzenie i wino za trzy funty"
Taniec życia i pamięci. Otwierają drzwi dla zmarłych i świętują razem z nimi
Taniec życia i pamięci. Otwierają drzwi dla zmarłych i świętują razem z nimi
Odkrycie na Antarktydzie. Tajemnicze wzory na dnie morza
Odkrycie na Antarktydzie. Tajemnicze wzory na dnie morza
Co warto kupować za granicą? Stewardesa dzieli się swoimi hitami cenowymi
Co warto kupować za granicą? Stewardesa dzieli się swoimi hitami cenowymi