Nie chciał płacić za cumowanie w porcie. Trudno uwierzyć, co zrobił z łodzią
Ceny usług i produktów rosną nieubłaganie, a nietypowych pomysłów na szukanie oszczędności jest na świecie coraz więcej. Mieszkaniec Minorki chciał przyoszczędzić na cumowaniu łodzi w porcie w okresie zimowym. Jego pomysł nie spodobał się jednak lokalnej policji.
Mężczyzna mieszkający w miejscowości Es Castell na wyspie Minorka wciągnął łódź motorową na balkon swojego mieszkania na trzecim piętrze budynku, aby w okresie zimowym uniknąć płacenia za cumowanie w porcie.
Mieszkaniec Minorki wciągnął na balkon łódź motorową
Pomysł przetrzymywania 400-kilogramowej łodzi nie spodobał się jednak radzie miejskiej. Hiszpańskie media poinformowały, że mieszkaniec Minorki otrzymał 24 godziny na usunięcie łodzi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS4
Skąd jednak pomysł na to, aby "zacumować" motorówkę na trzecim piętrze budynku mieszkalnego? Według właściciela łodzi uzyskanie miejsca postojowego w porcie stało się tak drogie i trudne jak parkowanie samochodu w mieście.
Mieszkaniec Minorki wyjaśnił, że nie ma lokalnych przepisów prawnych, które zabraniałyby trzymania łodzi na balkonie i podkreślił, że obiekt waży tylko jedną dziesiątą przewidywanej wytrzymałości konstrukcji budynku.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Policja nakazała usunąć łódź z balkonu budynku
Mimo wyjaśnień, władze gminy uznały, że przepisy nie przewidują możliwości parkowania łodzi na balkonach budynków mieszkalnych. Dodatkowo zleciły specjalistom zbadanie, czy obiekt stwarza zagrożenie dla dróg publicznych, a po zapoznaniu się z ich opinią nakazały właścicielowi natychmiastowe usunięcie łodzi.
Właściciel podporządkował się decyzji władz i wynajął dźwig oraz samochód ciężarowy, aby wydostać łódź z balkonu i wywieźć ją z budynku. Sprawa nie obyła się jednak bez echa, bo do sieci trafiły zdjęcia oraz nagranie z akcji usuwania łodzi z balkonu. Internautom ciężko uwierzyć w nietypowy pomysł mieszkańca Minorki.