Niebezpieczna plaża na Wyspach Kanaryjskich. "To żywioł i z nim nie wygrasz"
Plaża Puerto de Tazacorte nazywana jest jedną z najpiękniejszych na całej wyspie La Palma. "Najładniejsza" nie jest jednak równoznaczne z "najbezpieczniejsza", wszak tego nie można o niej powiedzieć. W ostatnich dniach doszło tam do zdarzenia, w wyniku którego dwie osoby trafiły do szpitala.
Plaża Puerto de Tazacorte przyciąga licznych turystów i zachwyca czarnym piaskiem. Niestety w ostatnich dniach chęć wypoczynku na wulkanicznej plaży wygrała ze zdrowym rozsądkiem, co dla dwóch osób skończyło się wizytą w szpitalu.
"Ocean może zaskoczyć"
11 grudnia br. plażowicze relaksujący się na plaży w Tazacorte zignorowali wszelkie możliwe ostrzeżenia. Nie zdawali oni sobie sprawy, że fale Oceanu Atlantyckiego są aż tak silne. Kilka osób zostało przez nie porwanych i przewróconych. Jak informują hiszpańskie media, Centrum Koordynacji Sytuacji Kryzysowych i Bezpieczeństwa na Wyspach Kanaryjskich otrzymało wiadomość, w której poinformowano, że dwie osoby, które znajdowały się na promenadzie portu Tazacorte, zostały poważnie ranne i przewiezione karetką do szpitala. Mężczyzna trafił na dyżur z urazem kończyny, natomiast kobieta z krwawiącą twarzą.
Na Facebooku Pedro Martin opublikował zdjęcia z tego zdarzenia, który zostały także udostępnione w polskiej grupie zrzeszającej fanów Wysp Kanaryjskich. "Plaża w Tazacorte bywa niebezpieczna. Tu plażowicze zignorowali czerwone flagi i zagrodzone wejścia. Dla dwóch osób skończyło się to pobytem w szpitalu" - czytamy pod udostępnionymi zdjęciami.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
"Mnie tam kiedyś też fala porwała i trochę przeciorała. A usiadłam tylko na kamieniach na chwilę", "Ocean to żywioł i z nim nie wygrasz. Ale są tacy, którzy zawsze wiedzą lepiej...", "To wydarzenie nie jest pierwszym w tym miejscu. Ocean może zaskoczyć" - piszą internauci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS4
La Palma
La Palma jest z wyspą pochodzenia wulkanicznego, najmłodszą geologicznie z całego archipelagu Wysp Kanaryjskich, znajdujących się na Oceanie Atlantyckim. Wyróżnia się także największą na skalę - nie tylko Kanarów, ale i całej Hiszpanii - liczbą dni słonecznych oraz najmniejszym wiatrem.
Zjawisko turystyki masowej nie zawładnęło La Palmą, ponieważ liczba dużych hoteli jest tam ograniczona. Oferta noclegowa tego miejsca to przede wszystkim małe pensjonaty, mieszkania i bungalowy, będące często w rękach dobrze sytuowanych cudzoziemców. Mimo to na wyspie żaden turysta nie powinien się nudzić. Oprócz uroczych plaż wyspa może poszczycić się parkiem narodowym Caldera de Taburiente. Z kolei na najmłodszych podróżników czeka Maroparque, czyli ogród zoologiczno-botaniczny położony w malowniczej scenerii Brena Alta.
Czytaj też: Wyspy Kanaryjskie zimą. "Namiastka egzotyki"
Źródło: Facebook/Diario Palmero