Niezwykłe narodziny w Łodzi. "Mamy cudowną wiadomość"
Zoo w Łodzi przekazało w środę 24 sierpnia informację, że na terenie ogrodu zoologicznego trwa "baby boom". Tym razem na świat przyszły trzy binturongi, zwane też kotomisiami. Internauci są zachwyceni!
Na terenie otwartego w tym roku Orientarium przyszły na świat kolejne zwierzęta. "Mamy cudowną wiadomość" - zapowiedzieli pracownicy zoo i 24 sierpnia opublikowali urocze zdjęcia nowo narodzonych maluchów - binturongów, zwanych kotomisiami.
Narodziny w Orientarium
- Zwierzęta czują się dobrze. Rodzice świetnie się nimi opiekują. Maluchy już niebawem będzie można zobaczyć na wybiegu. Gatunek ten mieszka w ostatniej strefie Orientarium, zwanej Wyspami Sundajskimi - mówi Tomasz Jóźwik z Orientarium Zoo Łódź.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Jak informuje zoo, binturongi - które potocznie nazywane są kotoniedźwiedziami - to gatunek występujący naturalnie między innymi we wschodnim Nepalu, północno-wschodnich Indiach, Bhutanie, Bangladeszu, południowo-wschodniej Azji czy w Indonezji, Wraz z otwarciem nowego obiektu zwierzęta przeniosły się na nowy wybieg, gdzie dzielą przestrzeń z myszojeleniem!
Trwa ładowanie wpisu: facebook
- Nie znamy jeszcze płci maluchów. Na razie chcemy, żeby oswoiły się w nowym otoczeniu i spokojnie spędziły pierwsze tygodnie z rodzicami. Jak nieco podrosną, lekarze weterynarii sprawdzą wagę i płeć zwierzaków - podkreśla Jóźwik.
Pod postem na Facebooku znajdują się setki komentarzy internautów. "Wspaniała wiadomość! Dużo zdrówka dla całej rodzinki", "Maluchy prześliczne" - zachwycają się.
Kotomisie - zrośnięte palce i zapach popcornu
Zoo podzieliło się z internautami garścią ciekawostek związanych z tym niezwykłym gatunkiem. Kotomisie mają chwytny ogon, dzięki któremu wspinają się na drzewa, a czasem zwisają z gałęzi. Cechą charakterystyczną jest trwale zrośnięty trzeci i czwarty palec w tylnych kończynach.
Badania potwierdziły, że ślina binturongów ma wyjątkowe zdolności odkażające. Po zaaplikowaniu jej na ranę znacznie przyspiesza się proces jej gojenia. Z kolei mocz ma charakterystyczną woń, który może kojarzyć się z zapachem popcornu.