Nostalgiczne urlopy Polaków - tam jeździło się za PRL
Nad morze i jeziora
W czerwcu, lipcu i sierpniu jeździło się zwykle nad morze lub wypoczywało nad jeziorami. Na spragnionych wypoczynku czekało w tych miejscach wiele ośrodków. Zachodnia Polska jeździła przeważnie na Wolin, do Świnoujścia lub któregoś z innych kurortów ówczesnego województwa szczecińskiego lub województwa koszalińskiego. W tym ostatnim największą renomą, i to nie tylko z racji corocznego festiwalu piosenki żołnierskiej, cieszył się Kołobrzeg.
Mieszkańcy Polski południowej i centralnej upodobali sobie Pomorze Gdańskie, a zwłaszcza dwie mierzeje – helską i wiślaną. Na tej pierwszej królowały Hel, Jurata i Jastarnia, a na tej drugiej – Krynica Morska.