Nowa wakacyjna miłość Polaków. Tanie loty i pogoda pewna przez cały rok

Malta jest idealna na urlop o każdej porze roku. Zimą czy jesienią nie zaznamy tam tłumów, a pogoda jest świetna do zwiedzania. Wiosną i latem można do woli korzystać z uroków jej boskich plaż (piaszczystych i kamienistych), a schronienia w cieniu szukać w klimatycznych uliczkach miast.

W ubiegłym roku Maltę odwiedziły aż trzy miliony turystów. Polacy byli na piątym miejscu, ale wszystko wskazuje na to, że mają nową wakacyjną miłość, bo według najnowszych danych Urzędu Statystycznego Malty za okres styczeń-kwiecień 2024 Polacy są już trzecią europejską narodowością (po Brytyjczykach i Włochach), która najliczniej odwiedziła ten śródziemnomorski kraj. Było nas ponad 81 tys. osób, a to oznacza wzrost o ponad 80 proc. w porównaniu do analogicznego okresu w 2023 r.

Dla porównania warto dodać, że przez cały miniony rok decyzję o podróży na tę wyspę podjęło łącznie 167 tys. Polaków.

- Malta to jeden z tych kierunków turystyczny, który najmniej odczuwa sezonowość w turystyce – tak pokazują dane Eurostatu. Nie ma w tym nic zaskakującego, jeśli wziąć pod uwagę klimat panujący w tym kraju oraz jego ofertę turystyczną. Malta szczyci się tym, że słońce świeci tam przez prawie cały rok, nawet jeśli temperatury spadają poniżej 20 st. C, co zazwyczaj następuje dopiero zimą - mówi Marzena German z Wakacje.pl.

Rząd Malty okrzyknął 2023 najlepszym rokiem w historii maltańskiej turystyki, ale już wiadomo, że 2024 pobije tamte wyniki. Według prognoz Maltańskiej Organizacji Turystycznej, do końca 2024 r. Maltę ma odwiedzić aż 200 tys. gości z Polski.

Na miejscu nie ma czasu na nudę. Wyspa ma mnóstwo pięknych plaż, zabytków i atrakcji dla rodzin z dziećmi. Punktem obowiązkowym jest Valetta - jedna z najmniejszych stolic świata. Jej uliczki są niezwykle urokliwe. Kolorowe okiennice i drzwi domów kuszą, by robić zdjęcia na każdym kroku. W mieście są liczne muzea, punkty widokowe, ogrody oraz przepiękne kościoły - w konkatedrze św. Jana można zobaczyć niesamowite dzieła Caravaggia.

Warto odwiedzić też rybacką wioskę Marsaxlokk - to w niej powstają słynne pocztówkowe zdjęcia z kolorowymi łodziami.

Koniecznie trzeba też wybrać się promem na Gozo - wyspę w archipelagu Malty. Tam warto odwiedzić sanktuarium Ta’ Pinu, most Wied il-Mielaħ czy wypić kawę na placu it-Tokk w Rabacie.

Co ciekawe, Polacy podróżują na Maltę nie tylko, aby zwiedzać, ale także po naukę języka angielskiego - w zeszłym roku było to ponad 4,8 tys. osób z naszego kraju. W porównaniu z danymi z 2022 r. jest to wzrost o 14 proc.

Dlaczego turyści chcą się uczyć języka właśnie tam? To kraj, który do lat 60. ubiegłego wieku był częścią Imperium Brytyjskiego. Czerwone budki telefoniczne oraz ruch lewostronny to niejedyne pozostałości z tego okresu. Na Malcie prężnie działa rynek szkół uczących języka angielskiego. Wiele osób mówi wprost, że woli uczyć się z perspektywą późniejszego odpoczynku na plaży niż stresując się typową pogodą w Anglii.

Z Polski na Maltę można dolecieć z kilku miast, m.in. Warszawy, Katowic, Gdańska, Wrocławia czy Krakowa. Ceny biletów zaczynają się od 300 zł w dwie strony. Noclegi dla dwóch osób na tydzień to koszt od ok. 800 zł (bez wyżywienia).

Wycieczki z biurem podróży kosztują od 1500 zł (bez wyżywienia) i 1900 zł (z dwoma posiłkami).