Nowe toalety na plaży w Gdańsku po wakacjach. Rychło w czas
Niby nic takiego, a jednak wiele znaczy. Toalety na najpopularniejszych miejskich plażach w Gdańsku miały stanąć w lipcu. Tymczasem okazało się, że inwestycja przesunie się w czasie i plażowicze, owszem będą mogli korzystać z nowych toalet, ale po wakacjach. To nie żart.
07.06.2017 | aktual.: 07.06.2017 12:09
Budynki toalet, które mają stanąć przy plażach będą co prawda całoroczne, ale bądźmy szczerzy – sezon właśnie się zaczyna i najbardziej będą potrzebne lada dzień, a nie za kilka miesięcy. Tymczasem Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska unieważniła przetarg na budowę toalet publicznych na plażach w Brzeźnie i Jelitkowie. Powód?
– Cena najkorzystniejszej, a zarazem jedynej złożonej w postępowaniu oferty – 3 182 295,43 zł brutto, niemal dwukrotnie przewyższała kwotę, jaką miasto zamierzało przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia – 1 700 000 zł brutto - mówi Wirtualnej Polsce Ewa Parafjanowicz-Potuczko z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.
Już w kwietniu było wiadomo, że ze względu na kolizje sieci i formalności, część toalet powstanie po wakacjach. Ale z ogłoszonego na początku maja przetargu wynikało, że te przy wejściach 46, 48 i 63 miały być gotowe jeszcze w lipcu. Już wiadomo, że nie będą.
Kolejny przetarg zostanie ogłoszono w najbliższych dniach. - Budowa toalet rozpocznie nie wcześniej niż po wakacjach, by nie zakłócać letniego wypoczynku mieszkańcom i turystom - dodaje Ewa Parafjanowicz-Potuczko.
Jak powstaną, to w każdym z budynków znajdą się po dwie kabiny sanitarne dla kobiet i mężczyzn oraz kabina dla osób niepełnosprawnych. Na zewnątrz zainstalowane zostaną natryski do płukania ciała z piasku i wody morskiej, a także przebieralnie. Tymczasem turystom pozostaje korzystanie z toi toi-ów lub uprzejmości restauracji. Oby tylko za potrzebą nie wybierali się na wydmy, bo mandat za taki występek może wynieść od 50 do 500 zł.