Nowy, przerażający rollercoaster. "Nie zrobiłbym tego nawet za milion dolarów"
Cedar Point to jeden z największych parków rozrywki w USA, który słynie m.in. z kolejek górskich, w tym gigantycznych rollercoasterów. Obiekt szykuje nową atrakcję - kolejkę, która ma być nie tylko najwyższa i najszybsza w Stanach, ale także... odłączać się od toru w trakcie przejazdu.
Park rozrywki Cedar Point, znany jako "stolica kolejek górskich", wprowadza nową atrakcję, która już teraz budzi emocje. Kolejka o nazwie Siren's Curse, reklamowana jako najwyższa i najszybsza w Ameryce Północnej, będzie oferować unikalne doświadczenie odłączenia się od toru. To nowatorskie podejście przyciąga uwagę, ale także budzi kontrowersje.
Siren's Curse - nowa atrakcja w Cedar Point
Siren's Curse to kolejka inspirowana legendami o tajemniczych stworzeniach z jeziora Erie, nad którym znajduje się park. Podczas przejażdżki pasażerowie doświadczają 13 momentów nieważkości, dwóch obrotów 360 stopni oraz szybkiego zjazdu zakręconym torem.
Najbardziej emocjonującym momentem jest zatrzymanie na wysokości ok. 50 m, gdzie tor odłącza się od trasy, a następnie łączy z innym fragmentem, by kontynuować jazdę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W Polsce są trzy takie miejsca. W tym są największe tłumy
Choć oficjalna data otwarcia Siren's Curse nie została jeszcze podana, wiadomo, że park planuje uruchomienie atrakcji latem 2025 r. Wideo z testów kolejki, opublikowane na TikToku, wywołało mieszane reakcje. Niektórzy użytkownicy porównują ją do scen z horroru "Final Destination", wyrażając obawy o bezpieczeństwo.
Cedar Point zapewnia, że kolejka jest bezpieczna, a pracownicy dokładnie sprawdzają zabezpieczenia przed każdą jazdą. Mimo to, niektórzy internauci są sceptyczni, przypominając o wcześniejszych problemach z innymi atrakcjami parku.
Jeden z użytkowników napisał: "Nie boję się kolejek, ale ta naprawdę mnie przeraża". Inny dodał: "Nie zrobiłbym tego nawet za milion dolarów".
Źródło: DailyMail Travel